Jak informuje Associated Press News (AP News), China Evergrande Group wczoraj po raz kolejny nie wywiązała się z płatności odsetek na rzecz międzynarodowych inwestorów. Spółka DMSA, która zainwestowała w obligacje chińskiego dewelopera, do dzisiaj nie otrzymała żadnych płatności. Obecnie DMSA zgłosiło upadłość Evergrande. Firma ta wzywa wszystkich wierzycieli chińskiego dewelopera do przyłączenia się do niego.
Evegrande dużo obiecuje, ale nie spłaca długów
Evergrande, aby stać się jedną z największych firm w Chinach, pożyczył ponad 300 mld USD (dla porównania dług publiczny Polski pod koniec 2019 roku wynosił ok. 274 mld USD). Spłatę tego ogromnego zadłużenia Evergrande utrudniły władze Komunistycznej Partii Chin. W zeszłym roku Pekin wprowadził nowe środki w celu ścisłego monitorowania i kontrolowania całkowitego poziomu zadłużenia głównych deweloperów. Od tamtego czasu firma zaczęła mieć ogromne problemy finansowe.
Opisywana firma nie wywiązała się z płatności odsetek od obligacji o wartości 83,5 mln dolarów już we wrześniu. Co więcej, mimo obietnic firmy, że spłaci ona odsetki od wspomnianych papierów wartościowych w ciągu 30 dni, zachodni inwestorzy nadal nie otrzymali żadnych pieniędzy od Evergrande.
Jednak według DMSA — Niemieckiej Agencji Badań Rynku, mimo tak dużych problemów finansowych Evegrande zagraniczni inwestorzy dalej zdawali się wierzyć, że firma spłaci swojej długi. Co warto zaznaczyć, te przesadnie optymistyczne nastroje podsycał sam chiński deweloper. Evergrande zapowiedział w październiku, że sprzeda większościowy udział w swoim oddziale zajmującym się zarządzania nieruchomościami, którego wartość była szacowana na 5 miliardów dolarów.
DMSA zgłosiło upadłość Evergrande
Mimo wielu zapowiedzi firmy, że ta w końcu zacznie spłacać swoje długi, Evegrande po raz kolejny nie uregulował swoich zobowiązań. Jak donosi firma DMSA, która zainwestowała w obligacje Evergrande, okres ich karencji upłynął wczoraj. Chiński deweloper zapłacić do 10 listopada wspomnianej spółce 148,13 mln dolarów odsetek od trzech obligacji. Jednak jak twierdzi prezes DMSA Marco Metzler:
„Do tej pory nie otrzymaliśmy żadnych odsetek od naszych obligacji. Skoro banki w Hongkongu zostały dziś zamknięte, to pewne jest, że te obligacje nie zostały spłacone”.
Jak zaznacza AP News, ta sytuacja jest szczególnie problematyczna dla Evergrande. Wszystkie 23 obligacje należące do DMSA mają klauzulę cross-default. Oznacza to, że w przypadku niewypłacalności jednej z tych obligacji, pozostałe obligacje automatycznie otrzymują status nieuregulowanych.
Co warto zaznaczyć, opisana sytuacja nie powoduje, iż Evergrande automatycznie bankrutuje. Aby stwierdzić bankructwo, należy złożyć w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości i to właśnie zamierza zrobić niemieckie przedsiębiorstwo. Do tego zachęca ono innych wierzycieli Evegrande, aby ci przyłączyli się do wspomnianego wniosku DMSA. Choć, nawet jeśli wspomniani inwestorzy nie pomogą niemieckiej firmie, to według szefa DMSA sprawa jest już przesądzona. Jak zaznacza Metzler:
„Jak tylko sąd otworzy postępowanie upadłościowe, Evergrande zostanie oficjalnie postawione w stan upadłości, a to pierwsze jest tylko kwestią czasu”.
Czy nadchodzi Wielki Reset?
Eksperci z DMSA twierdzą, że trzeba jak najszybciej doprowadzić do likwidacji i sprzedaży majątku Evegrande. Zaznaczają oni, że jeśli najbardziej zadłużona korporacja świata dalej będzie zaciągała kolejne pożyczki, których znowu nie będzie mogła spłacić, może dość do tzw. „Wielkiego Resetu”. Tą nazwą analitycy DMSA określają ostateczne załamanie się globalnego systemu finansowego.
Do tego, warto zaznaczyć, że Evegrande nie jest jedynym chińskim deweloperem zmagającym się obecnie z problemami finansowymi. Jak wynika z danych analityka kredytowego Himanshu Porwala z Seaport Global’s EM Corporate problem z nadmiernym zadłużeniem ma większość chińskich deweloperów. Analityk ten podkreślił, że do 17 grudnia firmy z Państwa Środka zajmujące się budowaniem nieruchomości muszą spłacić zadłużenie wynoszące 2,9 miliardów dolarów. Dodał on, że problemy z zadłużeniem oprócz wspomnianych wcześniej firm ma również Shimao (820 mln USD długu), Xinyuan (229 mln USD długu), Seazen Holdings (100 mln USD długu), Central China Real Estate (400 mln USD długu), Agile (200 mln USD długu), Zhenro (200 mln USD długu), Ronshine China (150 mln USD długu), Kaisa (400 mln USD długu).
Jeśli chociaż część z tych firm również ogłosi bankructwo, na świecie może wybuchnąć kryzys finansowy porównywalny, a nawet większy od tego z 2008 roku
Zobacz także: Czy bańka na chińskim rynku nieruchomości wkrótce pęknie?
