Wysokie ceny gazu i pojawiający się coraz wyraźniej na horyzoncie kryzys klimatyczny amerykańskie powodują, że korporacje sięgają po węgiel kamienny. Tym samym produkcja energii z węgla w USA wzrośnie o 22% w 2021 r.
Ze względu na wysokie ceny gazu węgiel wraca do łask
Według amerykańskiej Agencji ds. Informacji o Energii to pierwszy raz od 2014 roku, gdy następuje wzrost produkcji energii elektrycznej z węgla kamiennego. Pomimo że przez dekady węgiel był głównym źródłem pozyskiwania energii w Stanach Zjednoczonych, w ostatnich latach firmy skłaniały się ku wykorzystaniu bardzo taniego gazu ziemnego. W 2019 roku zużycie węgla osiągnęło historycznie niski pułap, dorównując poziomowi z 1964 r. Jednak z uwagi na rosnące ceny gazu, USA powraca do węgla, nawet pomimo obaw o kryzys klimatyczny.
Poniższy wykres pokazuje gwałtowny wzrost cen kontraktów terminowych na gaz na przestrzeni tego roku. Ceny zaczęły rosnąć już latem, osiągając szczyt pod koniec września. Jednak zdaniem analityków tegoroczny rekord cen zostanie wkrótce pobity ze względu na prognozy pogodowe zapowiadające przedwczesne mrozy. Ceny gazu w Stanach Zjednoczonych osiągnęły 5 października wartość 5,7 USD, najwyższą od grudnia 2008 roku. Surowiec odpowiada za prawie 25% zużycia energii w USA. W związku ze wzrostem cen gazu, zużycie węgla w krajach G20 ma w tym roku wzrosnąć o 5%.
Wykres 1. Ceny kontraktów terminowych na gaz na przestrzeni roku 2021.
Źródło: Trading Economics.
Zobacz także: Polska całkowicie ograniczy dostawy gazu ze wschodu w 2022 roku
Węgiel a środowisko naturalne
Aby ustrzec się przed wysokimi cenami gazu, coraz więcej firm korzysta z węgla, nawet kosztem wizerunku. Ceny gazu w USA są aktualnie dwukrotnie wyższe niż w roku poprzednim. Ceny węgla są natomiast dość stabilne. Jednak eksperci przekonują, że wzrost zużycia węgla to trend krótkotrwały, który nie utrzyma się w następnych latach. Amerykańskie elektrownie od 2010 r. wycofały prawie jedną trzecią swoich mocy wytwórczych w elektrowniach węglowych, dlatego wzrost produkcji węgla w Stanach Zjednoczonych najprawdopodobniej nie będzie kontynuowany.
Aktualna sytuacja pokazuje, że korporacje wybierają rozwiązania, które pozwalają na minimalizowanie kosztów, zapominając o kwestiach środowiskowych. Przyrzeczenia o ograniczaniu emisji mają znaczenie drugorzędne, gdyż firmy walczą o to, aby utrzymać się na rynku i uzyskiwać jak najtańszą energię.
Zobacz także: Globalny kryzys energetyczny coraz bliżej! Ceny gazu biją rekordy
