Polska

Jakość nawozów kluczowa przy produkcji żywności

Rolnicy potrzebują dostępnych, na polskim rynku, nawozów. Jeśli będzie inaczej, może to doprowadzić do zmniejszenia produkcji rolnej

Zmiany klimatyczne, sytuacja geopolityczna, przepisy krajowe i zagraniczne determinują zmiany w systemie rolnictwa. Wszelkie bodźce wpływające na rynek mają także silne odzwierciedlenie w późniejszej produkcji. W zaistniałej sytuacji, aby zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe, najważniejsze jest prowadzenie roztropnej polityki. Na razie, analizy nie wskazują na to, że mogą pojawić się istotne problemy, niemniej wciąż należy mieć na uwadze to, co dzieje się za granicą, a nawet na całym świecie, ponieważ sytuacja na przykład na rynku nawozów jest ogromnie dynamiczna.

Sytuacja na rynku nawozów nadal jest mocno niestabilna

Sytuacja podażowo-popytowa, na europejskich rynkach nawozowych, od dłuższego czasu zdefiniowana jest przez trudną sytuacją makroekonomiczną. Główną przyczyną jest trwające wojna rosyjsko-ukraińska, wywołana przez Federację Rosyjską. Konsekwencją takich uwarunkowań gospodarczych jest wzrost cen nawozów, oferowanych przez europejskich procentów, zwiększenie importu tańszej oferty, ze wschodnich kierunków (często egzotycznych), co bezpośrednio przekłada się na zachwianie równowagi na tym rynku. Rolnicy doskonale znają swoją ziemię, na której uprawiają plony. Potrzebują oni dostępnych, na polskim rynku, nawozów. Jeśli będzie inaczej, może to doprowadzić do zmniejszenia produkcji rolnej, a tym samym wpłynąć na bezpieczeństwo żywnościowe.

Obserwowany trend w rolnictwie wskazuje, że preferencje zakupowe rolników będą zmierzać ku nawozom gruboziarnistym. Wynika to z rozwoju i konsolidacji gospodarstw rolnych w Polsce. Z ekonomicznego punktu widzenia, gospodarstwa o dużym areale będą potrzebowały nawozów o dużej granuli, aby efektowniej wykonywać prace polowe. Rolnicy, w swojej działalności, korzystają z nawozów, które uzupełniają braki w glebie i pozwalają koordynować wzrost roślin. Kluczowa, w tym aspekcie, jest dostępność produktów na rynku i idealnym scenariuszem jest posiadanie polskich, sprawdzonych i bezpiecznych nawozów, aby do żywności nie dostały się niebezpieczne związki.

ANWIL wprowadzi na polski rynek nawozów nowe, jakościowe pozycje

ANWIL, z Grupy Orlen, właśnie ogłosił, że na finiszu jest budowa trzeciej linii do produkcji nawozów azotowych. Włocławska inwestycja jest warta 1,7 mld złotych. Jej powstanie zwiększy dotychczasowe możliwości wytwórcze ANWILU do 1 461 tys. ton rocznie i zapewni produkty potrzebne polskim rolnikom. Dzięki trzeciej linii, do produkcji nawozów, w ofercie Grupy ORLEN, klienci znajdą cztery nowe pozycje spełniające najwyższe standardy jakościowe: saletrę gruboziarnistą, saletrosiarczan amonu, saletrzak z siarką i saletrzak z magnezem o ulepszonych parametrach granuli, cieszące się rosnącą popularnością wśród rolników.

Tymczasowe ograniczenia produkcyjne w Europie, spadkowa tendencja notowań cenowych oraz ponadnormatywny import nawozów azotowych spoza Unii Europejskiej (głównie mocznika) wstrzymuje popyt w krótkiej perspektywie czasowej. Kluczowym, dla całej branży nawozowej w Europie, będzie konkurencyjność kosztowa w kontekście importu spoza Wspólnoty, gdzie koszty wytworzenia są znacznie niższe niż w Europie. W każdym procesie produkcji ważne jest zachowanie wydajności i ciągłości produkcji. W zakładach ANWILU, we Włocławku, zastosowano nowoczesną technologię – powstały instalacje produkcyjne, jak również infrastruktura pomocnicza, w tym magazyny mogące przechować do 25 tys. ton produktów. Inwestycja pozwoli na zwiększenie o 50 proc. mocy wytwórczych nawozów i poszerzenie oferty produktowej Spółki. Dzięki temu przedsięwzięcie można, kontrolować ilość produktu i odpowiednio reagować na sytuację na rynku.

Anwil, przy budowie trzeciej linii do produkcji nawozów, wykorzystał przodującą, globalną technologię EnviNOx. Umożliwia ona ograniczenie emisji gazów cieplarnianych przy produkcji o ok. 99 proc., czyli o ok. 4 200 ton tlenków azotu. Technologia ta w 2008 r. została uznana przez Unię Europejską za „najlepszą dostępną technikę” BAT i nadal jest rekomendowana jako najlepsza dla wszystkich zakładów produkujących kwas azotowy.

Kluczem do sukcesu europejskiej branży jest konkurencja kosztowa

Według Fertilizers Europe organizacji zrzeszającej największe europejskie przedsiębiorstwa nawozowe, w latach 2026-2027 szacuje się znaczny wzrost zużycia azotu w całej Europie. Posiadanie własnego źródła produkcji nawozów pozwoli na konkurowanie z innymi producentami i budowanie silnej pozycji na rynku. Kluczowym, dla całej branży nawozowej w Europie, będzie konkurencyjność kosztowa (surowcowa) w kontekście importu spoza Unii Europejskiej, gdzie koszty wytworzenia są znacznie niższe niż we Wspólnocie. To wyzwanie sprawia, że konieczne są także działania mające na celu przemodelowanie podejścia Unii Europejskiej do programów zwiększających koszty produkcji, a tym samym zmniejszających konkurencyjność europejskich zakładów produkcyjnych.

Juliusz Bolek, Przewodniczący Rady Dyrektorów Instytutu Biznesu

Grupa Azoty S.A. podpisała z Grupą ORLEN kontrakty opiewające na kwotę 18 mld zł

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker