EuropaFinanse

Macron podpisał ustawę podwyższającą wiek emerytalny, mimo fali protestów

Prezydent Francji Emmanuel Macron podpisał ustawę zakładającą podwyższenie wieku emerytalnego, mimo że w kraju doszło do fali reform. 

Wiek emerytalny we Francji wzrośnie

Macron w ubiegłą sobotę podpisał ustawę, która reguluje wzrost minimalnego wieku emerytalnego z 62 do 64 lat, po tym jak Francuska Rada Konstytucyjna nie wniosła zastrzeżeń do rządowej reformy. Ustawa ta wejdzie w życie 1 września 2023 roku. Co to oznacza? Każdego roku począwszy od 2023, wiek emerytalny będzie podwyższany o 3 miesiące, aż osiągnie 63 lata w 2027 r. i 64 lata w 2030 r.

Po podpisaniu ustawy przez prezydenta Francji związki zawodowe wezwały społeczeństwo do masowych protestów 1 maja z okazji Święta Pracy. Warto zaznaczyć, że już w dniu podpisania ustawy wybuchły protesty w głównych miastach Francji. W Paryżu podpalano rowery, skutery, śmieci, natomiast w Rennes protestujący podpalili wejście do komisariatu policji.

Czy reforma jest uzasadniona?

Z ekonomicznego punktu widzenia, reforma systemu emerytalnego wydaje się uzasadniona. Francja pozostaje w tyle za swoimi europejskimi sąsiadami, gdzie wiek emerytalny został podwyższony do co najmniej 65 lat. Jednocześnie społeczeństwo tego kraju należy do jednych z najdłużej żyjących na świecie, co wraz z niskim wiekiem emerytalnym generuje duże obciążenie dla sektora finansów publicznych.

Zobacz także: Miliony osób protestuje przeciwko planom Macrona o podwyższeniu wieku emerytalnego

Francja przeznacza ponad 14 proc. PKB na emerytury, co stanowi trzeci wynik w krajach OECD (średnia OECD to blisko 8 proc. PKB). Więcej wydają tylko Grecja i Włochy. Ponadto konstrukcja systemu emerytalnego z tak niskim minimalnym wiekiem emerytalnym sprawia, że system w długim terminie może stać się niewydolny, a państwu będzie grozić ryzyko destabilizacji finansów publicznych.

Jednak zdaniem związków zawodowych podniesienie wieku emerytalnego nie rozwiąże tych problemów. Przykładowo – jak argumentują związki – wyższy wiek emerytalny nie doprowadzi do wzrostu liczby pracujących, a do zwiększenia się bezrobocia wśród osób w podeszłym wieku. W rezultacie takie osoby zapewne ze względu na stan pozostawania bez pracy będą pobierać różnorakie świadczenia, osłabiając tym samym pozytywny wpływ reformy na finanse publiczne.

Zobacz także: Niski wiek emerytalny we Francji generuje wysokie koszty

Częściowo obawy związków zawodowych są uzasadnione, ponieważ w wyniku ageizmu (dyskryminacja ze względu na wiek) i nieprzyjaznych warunków pracy dla seniorów, część starszej siły roboczej może być wypychana z rynku pracy. Warto przy tym podkreślić, że Rada Konstytucyjna odrzuciła sześć drobnych propozycji zmiany reformy, m.in. zmuszenie dużych firm do publikowania liczby zatrudnionych osób powyżej 55 roku życia i utworzenie specjalnej umowy dla starszych pracowników, aby chronić ich przed zjawiskiem ageizmu.

System emerytalny w Polsce wymaga naprawy [RAPORT OG]

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Gabriel Chrostowski

Analityk makroekonomiczny, w wolnych chwilach uprawiający piłkę nożną oraz biegi krótko- i długodystansowe

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker