Goldman Sachs ostrzega. W czterech amerykańskich miastach spadki jak za czasów Wielkiej Recesji
Domy i mieszkania w Ameryce w niektórych częściach państwa mogą potanieć nawet o 25%!

Jeden z największych banków inwestycyjnych na świecie ostrzega klientów, że w czterech amerykańskich miastach ceny nieruchomości mogą mocno spaść. Domy i mieszkania w Ameryce mogą potanieć nawet o ponad 20%.
Mieszkania w Ameryce – w czterech miastach przewiduje się ogromny spadek
Goldman Sachs ostrzega cztery amerykańskie miasta. Z uwagi na ogromne wahania cen w ostatnim czasie, jest szansa, że powtórzy się tam sytuacja z 2008 roku, gdy pękła bańka na rynku nieruchomości, co wywołało światowy kryzys (Więcej: Przyczyny światowego kryzysu finansowego w latach 2007-2009 [ANALIZA] oraz Skutki światowego kryzysu finansowego w latach 2007-2009 [ANALIZA]).
Zobacz także: Wyższy PCC na mieszkania. Nieudolne i szkodliwe plany rządu [FELIETON]
Obecnie w warunkach amerykańskich stopy procentowe rosną, a ceny domów spadają. Ta tendencja dotyczy niemal wszystkich miast w USA. Niemniej Goldman Sachs twierdzi, że spadki będą się tylko pogarszać i będą obserwowane również w kolejnych miesiącach 2023 roku. W przygotowanej notatce dla klientów jeden z największych banków inwestycyjnych przekazał, że szczególności cztery amerykańskie miasta powinny przygotować się na tzw. spadek sejsmiczny obserwowany ostatnio podczas kryzysu w 2008 roku. Wśród zagrożonych miast wskazano San José w Kalifornii, Austin w Teksasie, Phoenix w Arizonie, i San Diego w Kalifornii. Prognozuje się, że spadki będą wynosić w tych przypadkach nawet ok. 25%. Jeśli rzeczywiście ten scenariusz się zrealizuje, wówczas tegoroczne wyniki niemal dorównałyby spadkom z 2008 roku, które oscylowały wokół 27% (według indeksu S&P CoreLogic Case-Shiller).
W wiadomości dla klientów banku przekazano:
Nasza zrewidowana prognoza na 2023 r. odzwierciedla przede wszystkim naszą opinię, że stopy procentowe pozostaną na podwyższonym poziomie dłużej niż obecnie wycenione, a rentowności 10-letnich obligacji skarbowych osiągną szczyt w III kw. 2023 r. W rezultacie podwyższamy naszą prognozę 30-letniej stałej stopy kredytów hipotecznych do 6,5% na koniec 2023 roku (co oznacza wzrost o 30 pb w stosunku do naszych wcześniejszych oczekiwań).
Zobacz także: Co czeka rynek magazynowy w 2023 roku? [PROGNOZY EKSPERTÓW]
Amerykański rynek nieruchomości pod dużą presją
Z uwagi na fakt, że oprocentowanie kredytów hipotecznych wzrosło z 3% do 6% w 2022 roku, rozpoczęła się druga co do wielkości korekta od czasów w okresie powojennym. Jak dodaje Goldman Sachs:
Ten [krajowy] spadek powinien być wystarczająco mały, aby uniknąć szerokiego stresu związanego z kredytami hipotecznymi, przy gwałtownym wzroście liczby przejęć w całym kraju, który wydaje się mało prawdopodobny. To powiedziawszy, przegrzane rynki mieszkaniowe na południowo-zachodnim wybrzeżu i na wybrzeżu Pacyfiku, takie jak San Jose MSA, Austin MSA, Phoenix MSA i San Diego MSA, prawdopodobnie będą zmagać się ze spadkami od szczytu do minimum o ponad 25%, co stwarza lokalne ryzyko wyższych zaległości dla kredytów hipotecznych zaciągniętych w 2022 lub pod koniec 2021 roku.
Analitycy twierdzą, iż z uwagi na fakt, że wspomniane miasta „oderwały się od fundamentów” w czasie pandemicznego wzrostu, w 2023 roku mają mieć najniższe ceny rynkowe w całych Stanach. Wskazano także, że biorąc pod uwagę, iż gospodarka pozostanie na ścieżce miękkiego lądowania, wówczas uniknie recesji i 30-letnia stała stopa kredytu hipotecznego spadnie z powrotem do poziomu 6,15% do końca 2024 roku. Wówczas wzrost może przesunąć się z deprecjacji do aprecjacji poniżej trendu w przyszłym roku.
Amerykański rynek nieruchomości w 2023 roku nie będzie ani rynkiem kupującego, ani sprzedającego. Zdaniem ekspertów przez najbliższe miesiące będzie utrzymywał się problematyczny impas. Sprzedaż ukończonych domów oraz wnioski o kredyt hipoteczny i rozpoczynanie budowy domów jednorodzinnych spadły o jedną trzecią w skali roku. W teorii powinno to być początkiem kryzysu. W wielu miastach za wszelką cenę dąży się do uniknięcia obniżania cen. W tym celu stosuje się strategie wykupu kredytu hipotecznego, w którym pożyczkobiorca płaci więcej pieniędzy z góry, aby uzyskać niższą stopę procentową. Dodaje się również dodatkowe udogodnienia. Po niejednoznacznych prognozach na 2023 rok jedno jest pewne. Sytuacja na rynku nieruchomości w Ameryce Północnej, a na pewno w USA czy Kanadzie nie unormuje się tak szybko, jak oczekiwano. Na osiągnięcie względnego balansu trzeba będzie poczekać prawdopodobnie jeszcze kilka lat.
Impas na amerykańskim rynku nieruchomości. Z podobną sytuacją może zmierzyć się Europa