EuropaGospodarka

Rosja rewiduje prognozy gospodarcze na 2023 rok w górę. Pogarszają się jednak perspektywy na kolejne lata

Rosja rewiduje prognozy gospodarcze w górę. Czy to tylko zabieg propagandowy? MFW twierdzi podobnie jak Moskwa

Mimo złej sytuacji geopolitycznej i gospodarczej Rosja rewiduje prognozy gospodarcze na 2023 rok w górę. Z jednej strony możemy poddawać w wątpliwość ich rzetelność. Z drugiej możemy zastanowić się, czy rosyjska gospodarka nie zaczęła przyzwyczajać się do swojej sytuacji? Warto wspomnieć, że prognozy na kolejne lata są gorsze, niż wcześniej zakładano.

Rosja rewiduje swoje prognozy gospodarcze w górę

Ministerstwo gospodarki Rosji postanowiło zrewidować swojego prognozy dotyczące wzrostu produktu krajowego brutto na 2023 rok. Warto wspomnieć, że rosyjskie ministerstwo nie jest jedyne i Międzynarodowy Fundusz Walutowy również podniósł swoje prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego Rosji.

Zobacz także: Rosja głównym dostawcą ropy dla Chin. Wyprzedziła Arabię Saudyjską

Fundusz zaznacza równocześnie, że państwo rządzące przez Władimira Putina odnotuje w tym roku ogromny deficyt budżetowy oraz znacznie mniejszą nadwyżkę na rachunku obrotów bieżących. Komunikuje to o złej sytuacji gospodarki i skuteczności sankcji. MFW twierdzi, że globalna izolacja Rosji i niższe dochody pozyskane ze sprzedaży surowców energetycznych mogą zaszkodzić jej potencjalnemu wzrostowi w dłuższym okresie.

Rosyjskiemu rządowi udało się w 2022 roku uniknąć dwucyfrowej recesji. Ograniczyła się ona do poziomu 2,1%. Przed inwazją ministerstwo spodziewało się wzrostu w okolicach 3%, co z oczywistych powodów nie było możliwe do spełnienia. Mimo mniejszej recesji powrót na drogę większego wzrostu będzie ograniczony m.in. przez zwiększenie wydatków na wojsko.

Szacuje się, że PKB Rosji w 2023 roku wzrośnie o 0,7%, czyli o 0,4 p.p. więcej niż zakładano w styczniu. Natomiast ministerstwo gospodarki obniżyło swojego prognozy na 2024 rok z 2,6% wzrostu PKB na 2%. Międzynarodowy Fundusz Walutowy idzie jeszcze dalej i obniża swoje prognozy na wspomniany okres z 2,1% do 1,3%.

Zobacz także: Rosja zablokuje korytarz zbożowy?! Co to oznacza dla świata?

Rosyjski rząd ma zamiar przeciwdziałać spowolnieniu gospodarczemu przez pobudzenie konsumpcji. Stawia na dostępność kredytów konsumpcyjnych. Z tego powodu ministerstwo podniosło swoje prognozy sprzedaży detalicznej i płac realnych na 2023 rok, jednocześnie obniżając prognozy tych wskaźników na 2024 roku.

Pozostałe rosyjskie wskaźniki makroekonomiczne

Bardzo interesująca jest kwestia dynamicznie kurczącej się nadwyżki na rachunku obrotów bieżących.  Ministerstwo zmniejszyło prawie o połowę swoją prognozę nadwyżki w 2023 roku do 86,6 mld dolarów ze 157,6 mld dolarów. Dodatkowo obniżyło prognozę bilansu handlowego o około jedną trzecią do 152,1 mld dolarów.

Zobacz także: Kraje UE będą wspólnie kupować gaz. Rosja jest coraz mocniej wypychana z Europy

Spora nadwyżka na rachunku obrotów bieżących w 2022 roku uchroniły Rosję przed dużą recesją, jednak w 2023 roku proces ten został wstrzymany. Nadwyżka Rosji w 2023 roku jest poniżej przeciętnego poziomu z lat wcześniejszych. Według Institute of International Finance jest to powód osłabienia rubla od początku tego roku. Warto wspomnieć, że rubel od stycznia stracił 10% swojej wartości, co stawia go na trzecim miejscu wśród walut, które najbardziej deprecjonowanych w tym roku.

Wpływ na wartość rubla mają europejskie sankcje oraz pułap cen maksymalnych za ropę. Dodatkowo sprawę dla Rosji pogarsza kurczący się eksport. Z tego powodu ministerstwo gospodarki obniżyło swoje prognozy wartości rubla względem dolara do 76,5 rubli za dolara w 2023 roku (wcześniejsza prognoza zakładała 68,3 do 1). W 2024 roku przewiduje się dalsze osłabienie rubla, zrewidowano prognozy z 70,9 rubli za jednego dolara do 76,8 rubli za dolara.

Zobacz także: Nie tylko Rosja. Te kraje również są objęte sankcjami gospodarczymi

Rosyjskie ministerstwo przewiduje również postępujący spadek cen ropy. W 2023 roku m wynieść 80,7 dolarów za baryłkę oraz 75,7 dolarów za baryłkę w 2024 roku. Co ciekawe w kalkulacji jest przedstawiona ropa Brent, a nie Ural jak do tej pory, jest to podobno spowodowane wymuszoną obniżką cen ropy Ural przez nałożenie sankcji. Dodatkowo ministerstwo nie przedstawiło szacunków produkcji i eksportu ropy, produktów naftowych i gazu.

Europa wygrywa wojnę energetyczną z Rosją. Plan Putina to niewypał?

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Dawid Błaszkiewicz

Politolog, historyk oraz dziennikarz ekonomiczny. Członek Polskiej Sieci Ekonomii oraz Prezes Stowarzyszenia Racja. Głównym obszarem zainteresowań jest makroekonomia oraz historia gospodarcza.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker