W styczniu tego roku pierwszy raz od maja 2018 dynamika eksportu była wyższa niż importu, co pozwoliło zmniejszyć deficyt w handlu zagranicznym.
Minister przedsiębiorczości i technologii – Jadwiga Emilewicz – wskazała, że styczniowe wyniki spowodowały spadek deficytu handlowego o 450 mln euro i ostatecznie różnica w wymianie handlowe wyniosła zaledwie 50 mln euro poniżej zera.
GUS poinformowała, że deficyt wyniósł 0,1 mld euro podając, że styczniowy eksport z Polski był równy 18,1 mld euro, co przełożyło się na 2,5 proc wzrost w stosunku do ubiegłego roku. Z kolei import do kraju był równy 18,16 mld euro i w stosunku do ubiegłego roku delikatnie zmalał.
Z danych GUS wynika, że najbardziej wzrósł eksport do Holandii (blisko 12 proc., 100 mln euro), Wielkiej Brytanii (6,2 proc., 70 mln euro), Rosji (14,5 proc., 64 mln euro) oraz USA (13,3 proc., 61 mln euro).
Jeśli chodzi o branże to wartościowo najwięcej wzrósł eksport maszyn i urządzeń elektrycznych oraz akcesoriów do nich. Wzrost wyniósł 160 mln euro, co przełożyło się 8,4 proc. wyższą sprzedaż w stosunku do ubiegłego roku. Z kolei w wartościach względnych najbardziej wzrosła sprzedaż statków, łodzi i konstrukcji pływających – o 84 proc., co przełożyło się na 78 mln euro wyższe przychody.
