Argentyńska inflacja osiągnęła 104,3 proc., a wybory już w październiku
Argentyna zmaga się z najwyższą od ponad 30 lat inflacją, która jak na razie nie zamierza zwalniać

Argentyna zmaga się z jedną z najwyższych inflacji na świecie. W marcu argentyńska inflacja osiągnęła 104,3 proc. To więcej niż w lutym, kiedy odczyt wyniósł 102,5 proc. Argentyna od lat zmaga się z wewnętrznymi problemami, czego jednym ze skutków jest obecnie tak wysoka inflacja.
Inflacja w Argentynie najwyższa od ponad 30 lat
Inflacja w Argentynie nie zamierza zwalniać. Marcowy odczyt, podany przez krajowy urząd statystyczny, wyniósł 104,3 proc. wobec 102,5 proc. w lutym. Inflacja m/m wzrosła o 7,7 proc. To wynik wyższy od oczekiwań analityków, którzy spodziewali się wzrostu o 7,1 proc. Inflacja roczna rośnie w Argentynie najszybciej od okresu hiperinflacji na początku lat 90., kiedy osiągnęła nawet 3000 proc. Inflacja m/m natomiast najszybciej od 2002 r.
Zobacz też: Argentyński Flybondi otrzymuje ósmy Boeing 737-800NG
Silnie rosną ceny żywności
Argentyna jest jednym z kluczowych eksporterów zboża na świecie. Kraj zmaga się obecnie z jedną z największych susz w swojej historii, a na pewno najgorszą od 60 lat. Z jej powodu mocno ucierpiały uprawy soi, kukurydzy czy pszenicy. Straty liczy się już w miliardach dolarów. Skutkiem jest nie tylko zmniejszony eksport, ale także dynamiczny wzrost cen krajowych. To w połączeniu z wcześniejszym szokiem cenowym wywołanym przez wojnę na Ukrainie powoduje, że ceny żywności rosną w szybkim tempie, napędzając także inflację.
Argentyńska inflacja i problemy z zadłużeniem
Argentyński rząd w istocie niewiele zrobił, aby przeciwdziałać wzrostowi inflacji. Tegoroczne wybory powodują, że zdecydowano się jedynie na zamrożenie cen wielu produktów, co w oczywisty sposób nie mogło przynieść długoterminowo dobrych rezultatów. Kiedy inflacja w styczniu zbliżała się dużymi krokami do psychologicznej granicy 100 proc., argentyński bank centralny poinformował o wprowadzeniu do obiegu banknotu o nominale 2000 pesos.
Zobacz więcej: Ze względu na inflację argentyński bank centralny wyemituje banknot o nominale 2000 pesos
Wśród wielu problemów Argentyńczyków znajduje się także problem obsługi zadłużenia. Pod koniec października 2022 r. agencja ratingowa Fitch obniżyła rating Argentyny do poziomu CCC-. W 2018 r. Argentyna zwróciła się o pomoc do Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) na kwotę 57 mld dolarów. Z powodu wysokiej inflacji i problemów ze spłatą, w 2022 r. osiągnięto porozumienie w sprawie nowej umowy kredytowej. Opiewa ona na 44 mld dolarów i będzie rozłożona na 30 miesięcy.
Argentyńska inflacja zadecyduje o wyniku październikowych wyborów?
Presja na podjęcie skutecznych działań ograniczających tempo wzrostu cen przez rząd rośnie. Wskaźnik ubóstwa w kraju wzrósł do 40 proc. Społeczeństwo zmaga się z drastycznym spadkiem siły nabywczej swoich pieniędzy i z brakiem jakichkolwiek możliwości oszczędzania. Nic zatem dziwnego, że mieszkańcy Argentyny swoje oszczędności przechowują głównie w amerykańskiej walucie. W 2022 r. miało to być w sumie aż 258,077 mld dolarów, czyli tyle, co ponad połowa tamtejszego PKB z 2021 r. (zobacz więcej: Skala dolaryzacji argentyńskiej gospodarki jest porażająca)
Tymczasem zbliżają się wybory prezydenckie, które odbędą się w już październiku br. Silny spadek poparcia notuje obecny prezydent Alberto Fernández. W swojej kampanii z 2019 r. przekonywał, że zajmie się ograniczeniem zadłużenia kraju oraz walką z ubóstwem i głodem. Udało mu się porozumieć z MFW i Klubem Paryskim, co jednak trudno nazwać reformami (zobacz więcej: Centrolewicowy prezydent miał uzdrowić gospodarkę Argentyny. Ta obecnie jest w jeszcze większym kryzysie).
Na znaczeniu zyskuje obecnie Javier Milei – charyzmatyczny ekonomista, członek argentyńskiej Izby Deputowanych, który zapowiada uzdrowienie gospodarki kraju. Milei reprezentuje poglądy ultraliberalne. Jego przekonania porównuje się do przekonań Miltona Friedmana czy Friedricha von Hayeka. W swoich przemowach mówi o politykach jako klasie pasożytniczej. Średnia z sześciu sondaży przeprowadzonych przez krajową gazetę Clarin wskazuje, że cieszy się poparciem 17 proc. i ściga dominującą na argentyńskiej scenie politycznej dwójkę: rządzącą partię Frente de Todos (25%) oraz Juntos por el Cambio (27%).
Argentyna przestała być bogata, choć trudno powiedzieć czy kiedykolwiek była