Brytyjskie banki wesprą zagrożonych kredytobiorców! Nie będą wymagać spłaty rat kapitałowych
Brytyjskie banki pod presją rządu zgodziły się na złagodzenie warunków spłaty kredytów hipotecznych, ponieważ stopy procentowe Banku Anglii (BoE) wzrosły do 5%.
Bank Anglii (BoE) zaskoczył rynek i podniósł stopy procentowe o 50 punktów bazowych, zamiast o 25 punktów bazowych. Główna stopa procentowa wynosi więc obecnie 5% i niewykluczone, że dobrnie w tym cyklu do 6%, ponieważ presja inflacyjna jest coraz bardziej napędzana cenami usług.
Wysokie stopy procentowe coraz bardziej odczuwają zadłużone gospodarstwa domowe. Warto jednak zauważyć, że mechanizm transmisyjny polityki monetarnej w Wielkiej Brytanii jest dość mocno rozłożony w czasie. Około 90% kredytów hipotecznych w Wielkiej Brytanii ma oprocentowanie stałe w pierwszych kilku latach (głównie przez 5 lat), a przez następne lata oprocentowanie zmienne.
Zobacz też: Inflacja w Wielkiej Brytanii nie spada! Główna przyczyna? Ceny usług
W związku z tym, dla BoE większe znaczenie może mieć nie wysokość, a długość utrzymywania stóp procentowych na wysokim poziomie. Przeciętne gospodarstwo domowe, które wzięło kredyt w 2020 roku, odczuje zacieśnienie warunków monetarnych dopiero w 2025 roku, gdy dojdzie do zmiany oprocentowania ze stałego na zmienne. Jednak osoby, które zadłużyły się przed 2018 roku, są wrażliwe na cykl podwyżek stóp procentowych BoE. Z szacunków ekonomistów ING wynika, że przy założeniu LTV = 75% (relacja kredytu do wartości nieruchomości), stopa procentowa BoE w wysokości 6% (a już niedługo taki scenariusz może się zmaterializować) oznacza, że przeciętny kredytobiorca przeznaczałby aż 40% dochodu rozporządzalnego na raty. Nawet podczas kryzysu finansowego w 2008 roku było to mniej – 30%.
Z danych UK Finance wynika, że od początku roku zostało przejętych już 750 nieruchomości obciążonych hipoteką, ponieważ właściciele stali się niewypłacalni. To jednak zdecydowanie mniej, niż podczas poprzednich kryzysów finansowych – na początku lat 90. i w latach 2008-10.
W związku z tym rząd wezwał banki komercyjne i inne instytucje finansowe do podjęcia środków wspierających kredytobiorców. Brytyjskie banki zgodziły się na wdrożenie instrumentów, które nieco ulżą klientom. Jakie środki mają zostać zaimplementowane?
Klienci, którzy spóźniają się ze spłatą kredytu hipotecznego, mogą skorzystać z roku karencji. To oznacza, że przez najbliższe 12 miesięcy bank będzie wymagał jedynie spłaty raty odsetkowej. Rata kapitałowa zostanie czasowo zamrożona. Ponadto zagrożeni kredytobiorcy będą mogli przedłużyć okres spłaty do 6 miesięcy. Kredytobiorca będzie mógł więc spóźnić się z uregulowaniem swoich zobowiązań wobec banku nawet aż o 183 dni.
Środki te nie powinny uderzyć w sytuację finansową brytyjskich banków, ponieważ wsparcie jest ukierunkowane, a liczba kredytobiorców zalegających z płatnościami jest jak na razie niewielka.
Inflacja w Wielkiej Brytanii nie spada! Główna przyczyna? Ceny usług
