Nowe prawo strajkowe w Wielkiej Brytanii zmusi pracownika do pracy podczas strajku
Ustawa ma umożliwić pracodawcy wezwanie pracownika do pracy, gdy uczestniczy on w strajku
Strajki od miesięcy przetaczają się przez Wielką Brytanię. Organizują je różne grupy społeczne – od pracowników poczty czy lotnisk po służbę zdrowia i nauczycieli. Brytyjski rząd przygotował projekt ustawy, który ma częściowo złagodzić negatywny wpływ protestów na funkcjonowanie kraju i stan gospodarki. Nowe prawo strajkowe w Wielkiej Brytanii ma wymusić na pracownikach sfery budżetowej zachowanie „minimalnego poziomu świadczenia usług” podczas strajków. Co to oznacza w praktyce?
Nowe prawo strajkowe w Wielkiej Brytanii
W ciągu ostatnich miesięcy na Wyspach protestowała już niemal każda znacząca grupa zawodowa. Strajkowali pracownicy Royal Mail, kolei, lotnisk, portów, uniwersytetów, szkół, a obecnie trwa protest pracowników służby zdrowia (NHS) i Border Force (służby granicznej na lotniskach i w portach). Protesty negatywnie wpływają na już i tak zmagającą się z szeregiem problemów gospodarkę. Brytyjski rząd postanowił zaradzić problemowi.
Projekt nowego prawa strajkowego w Wielkiej Brytanii zakłada, że od części pracowników sektora publicznego będzie się wymagać pracy podczas strajku. Związki zawodowe zareagowały na tę propozycję bardzo negatywnie, krytykując założenia ustawy. Określają ją jako niedemokratyczną, niewykonalną i niezgodną z prawem. Z ust liderów padają także takie określenia jak „bezwstydny atak”, „drakońskie prawo” Związki zapowiedziały, że jeśli ustawa zostanie wprowadzona, podejmą kroki prawne.
Minister biznesu, energii i strategii przemysłowej Grant Shapps argumentuje, że celem nowej ustawy jest ochrona życia obywateli i ich środków do życia. Podkreśla, że wierzy w prawo do strajku, ale jest zobowiązany zapewnić bezpieczeństwo brytyjskich obywateli, dostęp do opieki zdrowotnej oraz stabilność codziennego życia.
Our new bill is all about finding a reasonable balance.
Of course we believe in protecting the right to strike. But that right doesn’t trump someone else’s right to life and limb. And it’s not a right to grind the country to a halt.
My words in the House last night👇🎥 pic.twitter.com/q3paDkgKzG
— Rt Hon Grant Shapps MP (@grantshapps) January 17, 2023
Nowe prawo strajkowe dotyczyć będzie Anglii, Szkocji i Walii. Partia Pracy ogłosiła, że jeżeli nowe prawo strajkowe zostanie uchwalone, uchyli je, jeśli wygrana najbliższe wybory.
Zobacz też: Wielka Brytania w kryzysie. Czy to skłoni Polaków do powrotu?
Założenia nowej ustawy o strajkach
Ustawa wprowadzi minimalny poziom świadczenia usług, jednak nie został on jeszcze dokładnie określony. Ma to w praktyce oznaczać, że pewna minimalna liczba pracowników będzie musiała pracować podczas strajków. Pracodawcy będą mieli prawo wysyłać do związków zawodowych dokument w rodzaju zawiadomienia o pracy dla danego pracownika, który będzie zobowiązany do podjęcia pracy we wskazanym terminie, pomimo brania udziału w strajku. Ma to umożliwić pracodawcom utrzymanie pewnego minimalnego poziomu pracujących pracowników podczas strajku.
Zobacz też: Wielka Brytania wprowadzi nowe przepisy w 2023 r. Uderzą w polskie firmy
Co istotne, według nowego prawa strajkowego pracownika, który nie stawi się wówczas w pracy, nie będzie dotyczyć przepis chroniący przed niesprawiedliwym zwolnieniem. Oprócz tego, w takiej sytuacji pracodawca będzie mógł pozwać o straty związek zawodowy, do którego należy pracownik.
Pomysł wprowadzenia minimalnego poziomu świadczenia usług przez pracowników podczas strajków pojawił się już w październiku i dotyczył pracowników transportu publicznego. Wymóg ma być stosowany do zawodów istotnych społecznie, o często krytycznym znaczeniu dla poprawnego funkcjonowania kraju. Rząd chce go obecnie rozszerzyć na pracowników służby zdrowia NHS, strażaków i ratownictwa, pracowników straży granicznej, edukacji i osób pracujących przy likwidacji elektrowni jądrowych. Braki kadrowe w służbie zdrowia spowodowane trwającymi strajkami NHS czy niekursowanie karetek do części chorych to jedne z najpoważniejszych problemów, z którymi zmaga się Wielka Brytania w ostatnim czasie.
Zobacz też: Potulny pracownik to zadłużony pracownik [BADANIE]
Nowe prawo strajkowe remedium na protesty?
Strajki to głównie efekt kryzysu inflacyjnego i rosnących kosztów życia w Wielkiej Brytanii. Postulaty pracowników każdej z protestujących grup są zazwyczaj zbieżne i dotyczą wyższych wynagrodzeń oraz działań łagodzących negatywny wpływ sytuacji gospodarczej na portfele obywateli.
Część ekspertów uważa, że nowe prawo strajkowe w Wielkiej Brytanii może dodatkowo wzmocnić już i tak napięte nastroje wśród pracowników i mieć efekt odwrotny do zamierzonego, tj. spowodować, że strajki będą organizowane jeszcze częściej.
Ustawa znajduje się obecnie w Izbie Gmin (po drugim czytaniu). Następnie trafi do Izby Lordów, gdzie można się spodziewać jeszcze większej opozycji, ze względu na mniejszą przewagę Konserwatystów w tej izbie.
Brytyjscy pracownicy strajkują przeciwko rosnącym kosztom życia