Rynki wschodzące napędzają swiatową gospodarkę! Ale wzrost w Chinach rozczarowuje
Majowe dane z gospodarki Państwa Środka okazały się poniżej oczekiwań. Wzrost spowalnia

Rynki wschodzące napędzają światowy wzrost gospodarczy w 2023 roku, ponieważ kraje rozwinięte znajdują się w stagnacji wynikającej z wyższych stóp procentowych oraz szoku cen energii i żywności. Wzrost PKB w pierwszym kwartale br. to potwierdza
Poniższy dashboard przedstawia sytuację głównych gospodarek należących do grupy rynków wschodzących. Wzrost PKB w pierwszym kwartale 2023 r. spadł jedynie w Rosji (-3,4% r/r). Inne gospodarki zanotowały relatywnie dobre wyniki. Od wzrostu na poziomie 2,7% w Tajlandii do 6,1% w Indiach i 6,6% na Filipinach. Druga największa gospodarka (Chiny) rosła w tempie 4,5%. Ożywienie Państwa Środka po wyjściu z polityki zero-covid jest wysokie, jednak pozostaje poniżej oczekiwań. Europa z tego powodu nie płacze, ponieważ to między innymi niskiemu popytowi z Chin zawdzięczamy spadek cen surowców energetycznych.

Powyższe wskaźniki potwierdzają, że rynki wschodzące będą stymulować wzrost światowego PKB w tym roku. Według prognoz Międzynarodowego Funduszu Walutowego Chiny i Indie przyczynią się do blisko 60% globalnego wzrostu w 2023 roku, co pozwoli uchronić świat przed recesją. Warto jednak zauważyć, że prognozy te są z początku br., kiedy ekonomiści spodziewali się silnego ożywienia gospodarki chińskiej. Tymczasem, ożywienie choć dynamiczne, znajduje się poniżej wszelkich oczekiwań. Co więcej, postpandemiczne ożywienie najpewniej dobiegło końca.
Zobacz także: Wojna o czipy: Apple robi krok ku USA, a Chiny blokują amerykańskiego giganta
Według Narodowego Biura Statystycznego (NBS) wzrost produkcji przemysłowej Chin spowolnił do 3,5% r/r w maju z 5,6% w kwietniu. Inne dane również sugerują słabość gospodarki. Wskaźnik PMI spadł w maju do najniższego poziomu od pięciu miesięcy – 48,8 punktów. Optymizm biznesowy jest więc poniżej neutralnego poziomu 50 pkt. Dane dotyczące akcji kredytowej także nie powalają. Nowe kredyty bankowe wzrosły w maju do 1,36 bln juanów (190,18 mld USD) wobec oczekiwań na poziomie 1,6 bln juanów. Ekonomiści wskazują, że ekspansja kredytowa jest słaba, co odzwierciedla słabość PMI, eksportu (-7,5% r/r) i produkcji przemysłowej.
Na słabe dane z koniunktury i sektora bankowego zareagował Ludowy Bank Chin. Prezes banku centralnego Yi Gang zapowiedział akomodacyjną politykę pieniężną, która ma zapewnić jeszcze niższe koszty finansowania, tak aby wesprzeć sferę realną.
Mimo rozczarowującego ożywienia, Chiny i tak będą główną gospodarką napędzającą światowy wzrost.
Brazylia chce złapać dwie sroki za ogon. Lula odwiedza Chiny