Pasożyt nie zabija żywiciela. Tak banki utrzymują słabe firmy przy życiu!
Banki sztucznie podtrzymują działalność firm "zombie", aby nie ponieść strat w wyniku ich bankructwa

Centrum Badań nad Polityką Gospodarczą (CEPR) opublikowało badanie, z którego wynika, że firmy „zombie” mniej odczuwają wzrost stóp procentowych, aniżeli zdrowe, rentowne przedsiębiorstwa. Dlaczego? Jak wyjaśniają autorzy badania, banki są skłonne oferować nierentownym firmom korzystniejsze warunki kredytowania w obawie, że zbankrutują.
Ekonomiści Bruno Albuquerque (MFW) i Chenyu Mao (Uniwersytet Marylandu) zbadali, jak obecność firm zombie wpływa na transmisje polityki pieniężnej w sektorze przedsiębiorstw niefinansowych. Intuicyjnie, zgodzilibyśmy się, ze nierentowne firmy o gorszych bilansach gorzej zniosą trud zaostrzenia polityki pieniężnej podnoszącej koszt zewnętrznego finansowania.
Po pierwsze, można zakładać, że banki komercyjne i inni kredytodawcy będą przychylniej spoglądali na rentowne przedsiębiorstwa, w związku z czym dostęp firm zombie do kapitału zewnętrznego jest ograniczony. Po drugie, firmy zombie co do zasady opierają swoją działalność gospodarczą na wysokim zadłużeniu, co implikuje wysokie ryzyko ich bankructwa w epizodzie cyklu podwyżek stóp procentowych.
Postawmy się teraz w roli banków, które udzielają kredyty stanowiące wyżej wspomniane wysokie zadłużenie zombie-firm. Bank, jak każdy inny podmiot rynkowy, udzielając kredyt (czyli sprzedając produkt) kieruje się zyskiem (czyli odsetkami od kredytu, tzw. rata odsetkowa). Jeżeli kredytodawca zbankrutuje, to bank nie zarobi – poniesie stratę. Chcąc uniknąć takiego scenariusza, kredytodawcy mogą uciekać się do działań mających na celu ochronę firm zombie w obliczu wzrostu stóp procentowych: np. udzielenie niskooprocentowanej (niżej od stawek rynkowych) pożyczki implikującej poprawę płynności danej firmy. To na tyle z teorii. Jakimi słowami przemawia do nas empiria? Czy banki rzeczywiście osłaniają firmy zombie?
Autorzy badania korzystają z danych bilansowych przedsiębiorstw niefinansowych notowanych na giełdzie dla 49 krajów w latach 2000-2019 dostępnych w bazie S&P Compustat. Identyfikują oni firmy zombie według następujących cech: 1) wskaźnik pokrycia odsetek poniżej jednego, 2) wskaźnik dźwigni powyżej mediany firm z tej samej branży, 3) ujemna dynamika realnej sprzedaży. Jeżeli dane przedsiębiorstwo przez co najmniej dwa lata spełnia powyższe warunki, zostaje określone jako firma zombie.
Z analizy empirycznej wynika, że wyniki finansowe firm pogarszają się w reakcji na szok związany z restrykcyjną polityką monetarną, ale zdrowe i rentowne firmy odczuwają bardziej negatywne skutki. Poniższy wykres przedstawia różnicę wpływu szoku polityki monetarnej (wzrost stóp procentowych o 100 pkt bazowych) na firmy zombie w porównaniu do zdrowych firm. Reakcja dynamiki inwestycji firm zombie jest o ok. 0,7 pkt proc niższa w szczytowym momencie w stosunku do rentownych przedsiębiorstw. W przypadku dynamiki zatrudnienia jest to prawie 0,8 pkt proc. Dlaczego tak się dzieje?

Zobacz też: Czołowe zderzenie pociągów w Gdyni! Są poszkodowani
Okazuje się, że banki komercyjne rzeczywiście zdają się osłaniać nierentowne przedsiębiorstwa w obawie przed ich niewypłacalnością. W wyniku podwyżek stóp procentowych warunki kredytowe firm zombie zaostrzają się w mniejszym stopniu, aniżeli innych przedsiębiorstw: dług rośnie wolniej o ok. 0,6 p. proc., a koszty obsługi długu o ok. 0,25 p. proc. w szczytowym momencie.

Zobacz też: Drukowanie pieniądza „samo w sobie” nie wpływa na inflację!
Jak puentują ekonomiści B. Albuquerque i C. Mao:
Ogólnie rzecz biorąc, fakt, że firmy zombie otrzymują korzystniejsze standardy kredytowe, gdy warunki finansowe ulegają zaostrzeniu, dostarcza dowodów na poparcie przypuszczenia, że kredytodawcy angażują się w praktyki typu evergreening, przenosząc pożyczki na firmy zombie. W tym kontekście interpretujemy to jako dowód na to, że firmy zombie są mniej wrażliwe na politykę pieniężną z powodu pożyczek udzielanych przez kredytodawców
Niestety, takie praktyki sprawiają, że następuje zombiefikacja sektora przedsiębiorstw. A istnieją solidne dowody, że firmy zombie zmniejszają produktywność, inwestycje i zatrudnienie w gospodarce (patrz: McGovan i in., 2018; Albuquerque i Iyer, 2023).
Inflacja spada, bezrobocie w ryzach! Oczekiwania inflacyjne wyjaśniają ten kompromis