Gospodarka

Ten kraj pustoszeje. Dzietność w Korei Południowej nadal spada

Jak nisko może spaść jeszcze dzietność w Korei Południowej? Mimo że kobiety w Korei rodzą dziś trzy razy za mało dzieci, aby zapewnić zastępowalność pokoleń, to niewiele wskazuje, aby ta sytuacja uległa poprawie. W porównaniu do Koreanek to nawet Polski rodzą sporo dzieci. Jak wygląda demografia Korei Południowej?

  • W 1960 roku dzietność w Korei Południowej wynosiła 6. Oznacza to, że na każdą kobietę przypadało się sześcioro dzieci. Dla porównania warto przypomnieć, że minimalny poziom zastępowalności pokoleń wynosi ok. 2,1.
  • Od pierwszej połowy lat 90. ponownie obserwujemy powolny, lecz konsekwentny spadek dzietności w Korei Południowej. W 2022 roku dzietność wyniosła w Korei jedynie 0,78.
  • W tym roku w Korei Południowej urodziło się w ciągu pierwszych 8 miesięcy jedynie 158 tys. dzieci. Rok wcześniej było to 171 tys. narodzeń.
  • Można szacować, że wyniesie ona ok. 0,73, czyli blisko 3-krotnie mniej niż wynosi poziom zastępowalności pokoleń!
  • W ciągu 8 miesięcy populacja tego kraju spadła o 72 tys. Dziś Korea liczy 51,6 mln mieszkańców. Zgodnie z najnowszymi prognozami ludność tego państwa spadnie do 2070 roku aż o ok. 16 mln ludzi.

Jeszcze 60 lat temu dzietność w Korei wynosiła 6

W 1960 roku dzietność w Korei Południowej wynosiła 6. Oznacza to, że na każdą kobietę przypadało się sześcioro dzieci. Dla porównania warto przypomnieć, że minimalny poziom zastępowalności pokoleń wynosi ok. 2,1. Właśnie tyle dzieci powinny rodzić kobiety, aby populacja danego kraju pozostała w dłuższej perspektywie na tym samym poziomie. Liczba ta zakłada oczywiście bez migracji.

Od tamtych czasów zmieniło się jednak bardzo wiele. Pod koniec lat 60, dzietność w Korei Południowej wynosiła już jedynie 4,5. Poniżej poziomu zastępowalności pokoleń spadła już w pierwszej połowie lat 80. W drugiej połowie wynosiła już zaledwie 1,5. Co prawda następne lata były okresem delikatnych wzrostów, ale na tle spadków z ostatnich kilkudziesięciu lat, były one jedynie kosmetyczne.

Od pierwszej połowy lat 90. ponownie obserwujemy powolny, lecz konsekwentny spadek dzietności w Korei Południowej. W 2022 roku dzietność wyniosła w Korei jedynie 0,78. Mniejsze wartości na całym świecie odnotowały jedynie chińskie państwa-miasta, takie jak Hongkong czy Makau. Dla porównania — mierząca się z dużym kryzysem demograficznym Polska odnotowała wtedy dzietność na poziomie przekraczającym 1,3.

Dzietność w Korei, czyli szukając dna

Jak bardzo może spaść dzietność Koreanek? Mimo że wartość 0,78 wydaje się niezwykle niska, to wiele wskazuje na to, że trend ten szybko (o ile kiedykolwiek) nie ulegnie zmianie. W tym roku w Korei Południowej urodziło się w ciągu pierwszych 8 miesięcy jedynie 158 tys. dzieci. Rok wcześniej było to 171 tys. narodzeń. Oznacza to, że tegoroczna dzietność będzie jeszcze niższa. Można szacować, że wyniesie ona ok. 0,73, czyli blisko 3-krotnie mniej niż wynosi poziom zastępowalności pokoleń!

Dzietność w Korei Południowej
Dzietność w Korei Południowej jest najniższa na świecie!; Źródło: National Public Radio, „South Korea has the world’s lowest fertility rate, a struggle with lessons for us all”

Dla porównania, do sierpnia zmarło w Korei 231 tys. osób. W ciągu 8 miesięcy populacja tego kraju spadła o 72 tys. Dziś Korea liczy 51,6 mln mieszkańców. Zgodnie z najnowszymi prognozami ludność tego państwa spadnie do 2070 roku aż o ok. 16 mln ludzi. Korea Południowa wkroczy na ścieżkę trwałego, negatywnego przyrostu rzeczywistego (sumy przyrostu naturalnego oraz migracji), co z kolei może mieć negatywne konsekwencje dla tak uwielbianego przez Koreańczyków wzrostu gospodarczego.

Przynajmniej tak wynika z modelu przygotowanego przez wybitnego ekonomistę specjalizującego się we wzroście gospodarczym Charlesa I. Jonesa. Po drugie zaś niska dzietność w Korei w połączeniu z wydłużającą się oczekiwaną długością życia doprowadzi do zmiany struktury populacji.

Korea Południowa, czyli jak najwyższą dzietność świata zamienić na najmniejszą [RAPORT OG]

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Radosław Ditrich

Świat postrzegam przez pryzmat liczb. Kocham przeglądać wykresy, tabele i mapy. Lubię także pobiegać i podróżować komunikacją publiczną.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker