GospodarkaPolska

Czym jest stopa referencyjna NBP? Tłumaczy prof. Grażyna Ancyparowicz

Czym jest stopa referencyjna Narodowego Banku Polskiego (NBP)? Na jakie zmienne ona oddziałuje? Jakie ma praktyczne znaczenie? Na te oraz wiele innych pytań dotyczących meandrów polityki monetarnej postanowiła odpowiedzieć prof. Grażyna Ancyparowicz, była członkini Rady Polityki Pieniężnej (RPP), w wywiadzie udzielonym dla Obserwatora Finansowego (cały materiał zamieszczono poniżej). 

Operacje otwartego rynku — klucz do zrozumienia polityki monetarnej

Aby zrozumieć, w jaki sposób stopa referencyjna NBP wpływa na gospodarkę, niezbędne jest zrozumienie tego, czym są operacje otwartego rynku. W ich ramach bank centralny dokonuje transakcji z bankami komercyjnymi, czyli z tymi podmiotami, z którymi na co dzień do czynienia mają zwykli ludzie oraz przedsiębiorstwa. NBP zawiera te transakcje głównie po to, aby zarówno absorbować, jak i zasilać banki w płynność. Dzięki tym działaniom jest on w stanie utrzymać płynność w polskim sektorze bankowym na optymalnym według Rady Polityki Pieniężnej poziomie. Jak tłumaczy prof. Grażyna Ancyparowicz:

Chodzi o to, żeby banki z jednej strony miały szansę lokowania nadwyżek swojego kapitału, ale z drugiej strony też, aby w przypadku przejściowych problemów, mogły one utrzymać poziom płynności, jaki uważamy za optymalny.

W celu lepszego zrozumienia tego procesu warto posłużyć się przykładem. Podstawowe operacje otwartego rynku polegają na tym, że Narodowy Bank Polski przeprowadza aukcje 7-dniowych bonów pieniężnych. Jak wskazuje była członkini RPP w wywiadzie udzielonym Obserwatorowi Finansowemu:

Jeżeli banki mają za mało pieniędzy można bony, które wcześniej były kupione, odkupić i w taki sposób banki zyskują pieniądze. Jeżeli sytuacja jest odwrotna, kiedy pieniędzy jest za dużo, bank centralny sprzedaje te aktywa.

Przy czym, w praktyce większe znaczenie ma sprzedaż aktywów, niż ich skupowanie. Wynika to z faktu, iż w polskim sektorze bankowym od wielu lat utrzymuję się nadpłynność. No dobrze, a co to wszystko ma wspólnego z polityką monetarną, stopami procentowymi? Już wyjaśniam. 

Zobacz także: Wiceprezes NBP: Niezależność NBP to fundament

Wyższa stopa referencyjna NBP to wyższe koszty pożyczek

Na oprocentowanie kredytu składają się dwie części – marża banku oraz stawka referencyjna, która w przypadku kredytów udzielanych w złotych jest równa Warsaw Interbank Offered Rate szerzej znanej w polskim debacie publicznym pod skrótem WIBOR. Stawka ta jest równa średniej wysokości oprocentowania, po jakiej banki udzielają sobie nawzajem pożyczek. To właśnie w tym momencie do gry wkracza stopa referencyjna ustalana przez polski bank centralny. Ta określa rentowność 7-dniowych bonów pieniężnych NBP. 

Te zaś wyznaczają minimalną stawkę, po jakiej banki pożyczają sobie pieniądze. Żaden bank nie pożyczy innemu bankowi pieniędzy po stawce niższej od tej, którą oferuje NBP. Przy czym nie wynika to z prawa, a ze zwykłego rachunku zysków i strat. Jeżeli bank „A” pożyczy bankowi „B” po stawce niższej od tej stopy referencyjnej NBP, to bank „B” za te pożyczone pieniądze kupi 7-dniowe bony pieniężne i bez ponoszenia jakiegokolwiek ryzyka osiągnie zysk w wysokości różnicy między stopą referencyjną NBP a oprocentowaniem, po jakim pożyczył on pieniądze od banku „A”. 

Zobacz także: Stopy procentowe w Polsce powoli stają się najwyższe na świecie

Jeszcze raz pozwolę posłużyć się przykładem w celu wyjaśnienia tego całego, na pierwszy rzut oka dość skomplikowanego procesu. Wyobraźmy sobie, że tak jak to jeszcze niedawno miało miejsce, RPP decyduje się podnieść stopy procentowe. Po tym wydarzeniu na aukcjach NBP zaczyna sprzedawać pozwalające uzyskać większy zysk, 7-dniowych bony pieniężne. Banki komercyjne biorą pod uwagę ten fakt i zaczynają pożyczać sobie nawzajem po wyższej stawce. To zaś prowadzi do wzrostu WIBOR-u oraz oprocentowania kredytów dla firm i osób fizycznych. 

Od jakich czynników zależy, jak wysoka jest stopa referencyjna NBP?

Jak więc widać, podstawowe operacje otwarte rynku nie tylko zapewniają sektorowi bankowemu potrzebną mu płynność, ale również w połączeniu z mechanizmem stopy procentowej utrzymują oprocentowanie kredytów w odpowiednim paśmie. Przy czym wysokość tego odpowiedniego przedziału określa Rada Polityki Pieniężnej w taki sposób, aby utrzymać akcję kredytową banków (im wyższa stopa referencyjna NBP, tym kredyty są bardziej kosztowne, tym mniej podmiotów jest skłonnych je zaciągać), a tym samym dynamikę wzrostu podaży pieniądza na optymalnym z punktu widzenia gospodarki poziomie. Jak podsumowuje tę kwestię prof. Grażyna Ancyparowicz:

Polityka monetarna jest w gruncie rzeczy po to, aby banki komercyjne kreowały tyle pieniądze, ile go gospodarka potrzebuje.

Zobacz także: UE zatwierdza ogromne dotacje na kolej! Polska wśród beneficjentów

Polski bank centralny nikomu nie udziela kredytów

Na samym końcu warto rozwiać mit, jaki narósł wokół funkcjonowania polityki monetarnej w Polsce. Otóż w debacie publicznej nierzadko można spotkać się ze stwierdzeniem, że NBP pożycza, kredytuje banki komercyjne. Jest to błędne uproszczenie. Jak wielokrotnie zaznaczyła była członkini RPP: 

Stopa referencyjna to nie jest stopa, po której bank centralny kredytuje banki komercyjne. Bank centralny nie udziela nikomu kredytów w normalnych czasach.

Przy czym faktycznie w naprawdę wyjątkowych sytuacjach, gdy zagrożona jest stabilność systemu bankowego (np. jak podczas pandemii albo upadku Getin Noble Bank) NBP stosuje mniej konwencjonalne polityki. Jednakże takowe są wyjątkiem, a nie regułą. 

Raport NBP – nowa, wyższa projekcja inflacji w 2025!

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Adam Suraj

Ekonomista zarażony miłością do tej nauki przez Ha-Joon Chang. To on pokazał, że ekonomia to nie są nudne obliczenia, a nauka o życiu społecznym.

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker