Polska

Bezrobocie w Polsce rekordowo niskie, a aktywnych zawodowo coraz mniej

Bezrobocie w Polsce osiągnęło rekordowo niski poziom. Jednak wielu Polaków wciąż obawia się informacji o grupowych zwolnieniach w przemyśle

Bezrobocie w Polsce osiągnęło rekordowo niski poziom. Potwierdza to nasze wcześniejsze analizy o tym, że informacje o zwolnieniach grupowych zostały wyolbrzymione. Faktem jest jednak, że to sektor produkcyjny najbardziej szuka redukcji zatrudnienia, jednak nie są to duże wartości, a firmy z innych sektorów chętnie poszukują nowych pracowników.

Bezrobocie w Polsce jest rekordowo niskie

Według danych podanych przez Główny Urząd Statystyczny za czerwiec tego roku zatrudnienie w Polsce spadło o 0,4% w sektorze przedsiębiorstw. Od stycznia 2024 roku liczba etatów zmniejszyła się o 31 tys. Niestety od czerwca ubiegłego roku liczba aktywnych zawodowo zmalała o około 200 tys. osób. Jednocześnie bezrobocie ogółem spadło do najniższego odnotowanego poziomu w historii III RP, czyli 4,9%. Obecnie znalezienie pracy jest najłatwiejsze od lat.

Jak wskazuje specjalista Polskiego Instytutu Ekonomicznego Katarzyna Dębkowska:

To efekt zmian demograficznych, ale też dobrej sytuacji na rynku pracy. Z badań PIE w ramach Miesięcznego Indeksu Koniunktury (MIK) wynika, że zdecydowana większość przedsiębiorstw chce utrzymać zatrudnienie na niezmienionym poziomie.

Udział firm, które w kolejnych miesiącach 2024 r. planowały zwolnienia pracowników nie przekraczał 10 proc. i był mniejszy niż odsetek przedsiębiorstw planujących zatrudnienie nowych pracowników (ok. 15 proc.).

Zobacz także: Grupowe zwolnienia w Polsce zostały wyolbrzymione. Nie są częstsze niż kiedyś

Plany przedsiębiorców dotyczące zmian w zatrudnianiu pracowników

W najbliższych trzech miesiącach 79% przedsiębiorców nie chce ani zmniejszać, ani zwiększać zatrudnienia w swoich firmach. W lipcu 13% firm zatrudniało nowych pracowników, a jedynie 8% z nich zdecydowało się na zwolnienia. Oczywiście plany zmiany stanu osobowego w firmach różnią się w zależności od branży, czy sektorów.

Obecnie wraz z nadejściem lepszej pogody zatrudnienia poszukują przede wszystkim firmy budowlane. Prawie 20% takich firm planuje zwiększyć swoje zatrudnienie w najbliższym czasie. Z kolei zwalniać planuje jedynie 6%. Co czwarta firma budowlana wskazuje na zbyt małe moce produkcyjne przy posiadanym portfelu zamówień i przewidywanych na najbliższy miesiąc zmianach popytu. Stąd duża potrzeba zatrudniania nowych pracowników w przedsiębiorstwach budowlanych.

Z drugiej strony największe zwolnienia planuje branża produkcyjna, dokładnie 18% z nich. Stąd sporo informacji w ostatnim czasie o grupowych zwolnieniach w firmach produkcyjnych. Trzeba jednak zaznaczyć, że 13% z nich planuje zatrudnić więcej pracowników. Oznacza to względnie proste znalezienie nowego zatrudnienia. Ponad 30% firm produkcyjnych w czerwcu tego roku odnotowało spadki  w porównaniu do maja. Obecnie 22% firm produkcyjnych ma zbyt duże moce produkcyjne łącznie z nadmiarem pracowników.

Bezrobocie w Polsce a inne sektory

Najmniej zainteresowani zwolnieniami są firmy z sektora usług, ponieważ tylko 2% z nich chce zwolnić swoich pracowników. Aż 87% wszystkich przedsiębiorców z sektora usług chce zatrzymać swoje aktualne zatrudnienie. Oznacza to, że 11% firm planuje jeszcze zwiększyć swoje zatrudnienie. Obecny sezon letni jest łaskawy pod względem lepszych wyników sprzedażowych dla sektora usług. 21% firm odnotowało wzrost sprzedaży względem poprzedniego miesiąca. Z kolei spadki odnotowało 17%.

Podobnie bezpiecznie mogą czuć się pracownicy transportu, spedycji i logistyki. 11% firm z tego sektora poszukuje nowych pracowników, a zwalniać ma zamiar jedynie 7%. Co interesujące PIE podaje, że 76% firm z tej branży informuje, iż koszty pracownicze są barierą silnie utrudniającą działalność, to 80% firm nie ma zamiaru zmniejszać lub zmniejszać swojego zatrudnienia.

Zobacz także: Sprzedaż DB Schenker już tuż tuż! Na placu boju pozostało dwóch gigantów!

W przypadku handlu więcej firm planuje zredukować zatrudnienie, dokładnie 9% ogółu, jednak zwiększyć swój stan osobowy planuje 8% z nich. Oznacza to, że zdecydowana większość nie ma zamiaru zmieniać stopy zatrudnienia w firmach, a różnica między tymi, którzy chcą zwalniać i zatrudniać jest marginalna. Pod względem płynności finansowej 64% firm handlowych ocenia, że mają wystarczające środki finansowe, aby funkcjonować dłużej niż w ciągu najbliższych trzech miesięcy.

PIE twierdzi, że:

Malejąca liczba aktywnych zawodowo i niska stopa bezrobocia powodują, że przedsiębiorcy chcą przede wszystkim utrzymać poziom zatrudnienia. I co prawda dla 70 proc. przedsiębiorstw koszty pracownicze są barierą silnie utrudniającą działalność, to jednocześnie blisko połowa przedsiębiorstw (48 proc.) skarży się na niedobory pracowników. Taka sytuacja wskazuje, że ryzyko znacznego wzrostu bezrobocia jest niewielkie.

Polskie firmy potrzebują imigrantów

Według danych GUS na koniec stycznia 2024 roku w Polsce pracowało 999,8 tys. cudzoziemców. Pochodzili oni z 150 państw. 386 tys. z nich wykonywało  pracę na umowy zlecenia i pokrewne. Cudzoziemcy stanowią coraz większą część pracujących. Na początku 2022 roku udział cudzoziemców w ogólnej liczbie wykonujących pracę wyniósł 5,2%. Na koniec stycznia 2024 roku wzrósł już do 6,5%. Nadal znaczną większość z nich stanowią mężczyźni, choć ich udział spada. W styczniu 2024 roku stanowili 59,4%, zaś dwa lata wcześniej 64,7%.

Zobacz także: Ilu cudzoziemców pracuje w Polsce? Więcej niż nam się wydaje

Największą część cudzoziemców pracujących w Polsce stanowią Ukraińcy, których na koniec stycznia 2024 roku odnotowano 686,7 tys. W ciągu dwóch lat ich udział spadł o 4,6 p.p. Wiąże się to najprawdopodobniej z dalszą emigracją na zachód Europy. Drugą największą grupą są Białorusini stanowiący 11,4%. Na trzecim miejscu znaleźli się Gruzini ze znacznie mniejszym wynikiem wynoszącym 2,5%. Kolejno można wskazać Hindusów 1,9%, Mołdawian 1,3% i Filipińczyków 1%. Pracownicy pochodzący z innych państw stanowią 13,2 proc. ogółu cudzoziemców.

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Dawid Błaszkiewicz

Politolog, historyk oraz dziennikarz ekonomiczny. Członek Polskiej Sieci Ekonomii oraz Prezes Stowarzyszenia Racja. Głównym obszarem zainteresowań jest makroekonomia oraz historia gospodarcza.

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker