Inflacja wyskoczyła z celu inflacyjnego i szybko do niego nie wróci

Inflacja CPI w lipcu 2024 r. wyniosła 4,2 proc. r/r – wynika ze wstępnego szacunku GUS. Tym samym wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych wyskoczył w górę, oddalając się od celu inflacyjnego na poziomie 2,5 proc. Głównym sprawcą tej sytuacji jest częściowe odmrożenie cen energii i gazu w lipcu. Analitycy są zgodni, że podwyższona inflacja pozostanie z nami na dłużej.

Inflacja w lipcu 2024

GUS podał dziś rano szybki szacunek wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych. Inflacja w lipcu 2024 r. wyniosła 4,2 proc. r/r, oddalając się tym samym od celu inflacyjnego. Dla przypomnienia ostatni odczyt za czerwiec wyniósł 2,6 proc., czyli nieco powyżej celu inflacyjnego NBP na poziomie 2,5 proc., ale nadal w kanale dopuszczalnych odchyleń (o +/- 1 pkt proc.).

Przeciętne ceny w lipcu wzrosły o 1,4 proc. m/m.

Konsensus rynkowy wskazywał, że inflacja CPI w lipcu w Polsce wyniesie 4,4 proc. r/r. Analitycy ING BSK spodziewali się w inflacji w lipcu na poziomie 4,5 proc., wskazując, że wycofanie części tarczy antyinflacyjnej, obejmującej ceny energii, gazu i ciepła, podbije inflację CPI o 1,3 do 1,5 pkt proc. Analitycy Banku Pekao spodziewali się inflacji CPI na poziomie 4,2 proc., również wskazując na wzrost cen energii jako główną przyczynę. Podobnego zdania byli analitycy mBanku, przekazując, że inflacja CPI wyniesie 4,3 proc., a zmiany ceny energii elektrycznej i gazu tłumaczą prawie cały 1,5 pkt proc. wzrost inflacji.

🇵🇱 Dziś publikacja długo wyczekiwanego wskaźnika inflacji za lipiec w wydaniu flash. Oczekujemy wzrostu do 4,3% r/r z pułapu 2,6% odnotowanego miesiąc wcześniej (to nieco poniżej konsensusu prognoz).

Skąd taki skok?

🔌🔥Zmiany ceny energii elektrycznej i gazu tłumaczą prawie…

— mBank Research (@mbank_research) July 31, 2024

Prognozy się sprawdziły

Analizując składowe koszyka inflacyjnego, wyraźnie widać, że inflację w lipcu 2024 r. rzeczywiście najmocniej podbiły nośniki energii. Średnie ceny w tej kategorii wzrosły 10 proc. r/r. i 11,8 proc. m/m. Żywność i napoje zdrożały o 3,8 proc. r/r., a w stosunku do czerwca potaniały przeciętnie o 0,5 proc.

Ostateczny odczyt inflacji za lipiec zostanie podany przez GUS w połowie sierpnia. Wówczas będzie można bliżej przyjrzeć się konkretnym kategoriom.

Podwyższona inflacja zostanie na dłużej

Panuje zgoda co do tego, że inflację podbiło częściowe odmrożenie cen energii i gazu. Polski Instytut Ekonomiczny szacował, że wzrosną one o około 13% r/r, co zwiększy inflację o 1,5 pkt proc. przez najbliższy rok. W dłuższej perspektywie taki krok ma jednak się opłacić i obniżyć inflację w 2026 r. Z kolei według szacunków Banku Pekao przeciętny rachunek dla gospodarstwa domowego, zarówno za prąd, jak i gaz, wzrósł o około 20% w lipcu.

Presję inflacyjną tworzy też nadal szybki wzrost wynagrodzeń. Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w czerwcu 2024 r. wyniosło 8144,83 brutto, wzrastając nominalnie o 11 proc. r/r. Realny wzrost płac wyniósł 8,4 proc. r/r. Teraz realny wzrost płac zapewne spowolni, co powinno nieco ochłodzić presję inflacyjną. Trzeba jednak pamiętać, że od lipca obowiązuje także nowo płaca minimalna. Czekamy zatem na odczyt przeciętnego wynagrodzenia za lipiec.

Nieco niższy od konsensusu odczyt inflacji za lipiec 2024 wlał nieco optymizmy w serca niektórych analityków. Bank Pekao napisał na Twitterze, że możliwe jest, że inflacja pozytywnie zaskoczy nas na koniec roku i będzie niższa od obecnych prognoz, nadal jednak pozostając daleko od celu inflacyjnego.

Inflacja za lipiec 4,2% r/r. Realizuje się scenariusz inflacji niższej niż ta z projekcji NBP i konsensusu prognoz analityków. Zaraz się okaże, że nie tylko te 8%, 7% i 6% prognozy inflacji na koniec roku skapitulowały, ale nie ustoją też te 5%. Nasza prognoza na grudzień 2024 to…

— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) July 31, 2024