Europa

W grudniu UE całkowicie odchodzi od rosyjskiego gazu. To problem dla Polski

Unia Europejska do końca tego roku ma całkowicie odejść od rosyjskiego gazu. Jest to niemały problem dla Polski, która jest importerem LPG

Okres przejściowy wobec sankcji na rosyjski gaz kończy się 20 grudnia 2024 roku. Po tej dacie państwa Unii Europejskiej teoretycznie będą musiały nauczyć się radzić sobie bez tego rosyjskiego surowca. Polska niestety jest obecnie największym importerem rosyjskiego LPG we Wspólnocie.

Całkowite sankcje na gaz będą bolesne dla Polski

Za niecałe pół roku mają zostać wdrożone całkowite sankcje na import rosyjskiego gazu LPG do Unii Europejskiej. Sankcje zostały zatwierdzone w grudniu roku ubiegłego, okres przejściowy ma trwać do 20 grudnia 2024 roku. Państwa wciąż mogą kupować gaz na zasadach umów, które zawarły przed nałożeniem sankcji. Warto wspomnieć, że Polska obecnie wciąż jest największym importerem tego surowca z Rosji w całej Wspólnocie. Jak zaznacza specjalistka Polskiego Instytutu Ekonomicznego, Marianna Sobkiewicz jest to głównie zasługa naszego zapotrzebowania w transporcie. W 2023 roku transport odpowiadał za 76% sprzedaży całości LPG w Polsce.

Zobacz także: Kto poradził sobie najlepiej po pandemii? Polska jednym z liderów. Czechy pośmiewiskiem Europy

Zgodnie z danymi PIE nasza krajowa produkcja LPG w okresie 2022-2023 zaspokajała jedynie około 20% naszego zapotrzebowania na ten surowiec. Dobra informacja jest taka, że udało nam się ten udział zwiększyć w czterech pierwszych miesiącach 2024 roku do 32%. Wynikało to z niskiego popytu, jaki wytworzyliśmy na LPG. W kraju to Orlen jest odpowiedzialny za wydobycie i produkcje gazu na potrzeby grzewcze. Według koncernu ten sektor w 2023 roku odpowiadał za 9,4% zapotrzebowania LPG w Polsce.

Jak możemy przeczytać:

Bezpieczeństwo Polski w przypadku trudności z zastąpieniem rosyjskich dostaw zapewniają zapasy magazynowe LPG równe około 50 dniom średniego importu z Rosji w 2024 r. oraz możliwość zastąpienia LPG substytutami, np. benzyną, której zapasy są znacznie większe. Potencjalne skutki embarga w odmiennym stopniu mogą więc dotknąć poszczególne sektory, przede wszystkim ze względu na różne rozmiary zapotrzebowania.

Import, eksport, produkcja i zużycie zapasów LPG w Polsce 2024 r

Polska musi się dostosować

W 2023 roku z Rosji importowaliśmy 68% całości wolumenu LPG oraz przeznaczyliśmy na te dostawy 65% całkowitej kwoty wydanej na gaz. Warto wspomnieć, że wynik został znacznie poprawiony względem 2022 roku, gdzie import z Rosji stanowił 72% całości i zostało na niego przeznaczone 69% wartości. Od 2022 roku reeksportujemy LPG na Ukrainę. W ubiegłym roku wartość zakupionego LPG wynosiła 333 mln euro, a gaz o wartości 206 mln euro został reeksportowany na Ukrainę. Było to 62% wartości rosyjskiego gazu.

Zobacz także: Ze Szwecji aż do Grecji! Polska ekspresówka do Czech już prawie gotowa

Polska będzie musiała dostosować się do rzeczywistości, w której nie będzie możliwości korzystania z rosyjskiego gazu. W tym aspekcie niezbędny będzie rozwój infrastruktury transportowej i przeładunkowej. W 2023 roku 48% dostaw LPG do Polski odbyło się za pomocą cystern kolejowych, z kolei transport morski stanowił 39%. Obecnie posiadamy trzy terminalne morskie LPG w Gdańsku, Gdyni i Szczecinie. Orlen do końca przyszłego roku ma również zakończyć rozbudowę terminalu w Szczecinie. Umożliwi to odbiór nawet 400 tys. ton gazu rocznie. To około 20% importowanego gazu do Polski.

Według Polskiej Organizacji Gazu Płynnego wyzwaniem pozostaje kolejowa infrastruktura przeładunkowa, która ze względów historycznych jest skupiona na wschodzie kraju, podczas gdy nadchodzące embargo będzie wymagać zwiększenia wolumenu importowanego do Polski z kierunku zachodniego.

Kolejne sankcje przedłużone, a inne nieprzestrzegane

Rada Unii Europejskiej 22 lipca postanowiła przedłużyć sankcje nałożone na Federację Rosyjską o 6 miesięcy. Dokładnie do końca stycznia 2025 roku. Przypomnijmy, że działania te zostały podjęte, aby ograniczyć wymianę handlową z Rosją oraz osłabić gospodarkę agresora, który zaatakował Ukrainę. Rada Unii Europejskiej ministrowie rządów wszystkich państw UE omawiają, zmieniają i przyjmują akty prawne oraz koordynują politykę wspólnoty.

Zobacz także: Wielka Brytania omija sankcje i handluje z Rosją. Swoje sankcje

Sankcje po raz pierwszy zostały wprowadzone w 2014 roku i znacznie je rozszerzono od lutego 2022 roku w dzień pełnoskalowej inwazji. Obecnie obejmują one szerokie spektrum środków sektorowych, w tym ograniczenia dotyczące handlu, finansów, technologii i towarów podwójnego zastosowania, przemysłu, transportu i dóbr luksusowych. Dotyczy to także zakazu importu lub transferu ropy naftowej drogą morską i niektórych produktów naftowych z Rosji do Unii. W ramach sankcji UE odłączyła kilku rosyjskich banków z systemu SWIFT.

Jednak sankcje nie zawsze są przestrzegane. Miliony baryłek paliwa wyprodukowanego z rosyjskiej ropy naftowej są nadal importowane do Wielkiej Brytanii. Dzieje się tak pomimo nałożonych sankcji związanych z wojną na Ukrainie. Tak wynika z badania przeprowadzonego przez BBC. Luka prawna sprawia, że rosyjska ropa jest rafinowana w krajach takich jak Indie, a następnie sprzedawana do m.in. Wielkiej Brytanii, ale także trafia do państw członkowskich Unii Europejskiej.

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Dawid Błaszkiewicz

Politolog, historyk oraz dziennikarz ekonomiczny. Członek Polskiej Sieci Ekonomii oraz Prezes Stowarzyszenia Racja. Głównym obszarem zainteresowań jest makroekonomia oraz historia gospodarcza.

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker