Jakie cele ma osiągnąć NBP? Otóż nie wiadomo…

Jakie cele ma zrealizować NBP? Sprawa jest bardziej skomplikowana, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Jak wskazuje Paweł Szałamacha, członek Zarządu NBP (link do całej rozmowy załączono na dole artykułu), ustawa regulująca funkcjonowanie polskiego banku centralnego jest w tej kwestii wyjątkowo mało klarowna.
Fed ma maksymalizować zatrudnienie oraz minimalizować wahania cen
W celu uzmysłowienia sobie, na czym polega problem, warto najpierw przytoczyć przykład banku centralnego, który ma jasno zdefiniowane cele. Mowa konkretnie o amerykańskim Systemie Rezerwy Federalnej (Fed). Kongres Stanów Zjednoczonych przydzielił Fedowi zadanie prowadzenia krajowej polityki pieniężnej w celu wspierania maksymalnego zatrudnienia i stabilnych cen.
Przy czym przez maksymalny poziom zatrudnienia jest rozumiany jako najwyższy możliwy poziom zatrudniania, przy którym nie ma ryzyka, iż inflacja wymknie się spod kontroli. Z kolei wymóg wspierania stabilnych cen oznacza, że System Rezerwy Federalnej musi prowadzić taką politykę monetarną, aby w długim okresie inflacja średnio wynosiła 2 proc.
Zobacz także: Wiceprezes NBP: Niezależność NBP to fundament
Cele te faktycznie mogą być częściowo ze sobą sprzeczne. W przypadku szoku podażowego (np. nagłego podrożenia ropy naftowej), który prowadzi zarówno do wzrostu bezrobocia, jak i tempa wzrostu cen prezes Fedu, któremu zależy przede wszystkim na maksymalizacji zatrudnienia, będzie prowadził łagodną politykę monetarną. Z kolei, jeżeli będzie on jastrzębiem, na szok podażowy zareaguje on drastycznym podniesieniem stóp procentowych.
Z powodu tej sprzeczności, jak informuje Paweł Szałamacha, Heritage Foundation, najbardziej wpływowy republikański think tank, opowiada się obecnie za tym, aby zadaniem Fedu było wyłącznie utrzymanie stabilnego poziomu cen. Jednakże nie zmienia to faktu, że zadania, jakie postawiano przed amerykańskim Systemem Rezerwy Federalnej, nie wymagają żadnych większych objaśnień.
Zobacz także: Pieniądz pieniądzowi nierówny! Czym są miary pieniądza i dlaczego to ważne?
Cele NBP — stabilne ceny oraz wspieranie polityki gospodarczej rządu
Jak to wygląda w Polsce? W ustawie o Narodowym Banku Polskim z 1997 roku możemy znaleźć następujący zapis:
Podstawowym celem działalności NBP jest utrzymanie stabilnego poziomu cen, przy jednoczesnym wspieraniu polityki gospodarczej Rządu, o ile nie ogranicza to podstawowego celu NBP.
Zapis o utrzymaniu stabilnego poziomu cen nie budzi większych nieporozumień. Polski bank centralny ma zadanie w średnim okresie utrzymać inflację na poziomie 2,5 proc. z możliwym odchyleniem o 1 pkt proc. w górę lub w dół.
Problem dotyczy nakazu wspierania polityki gospodarczej Rządu. Po pierwsze jak wskazuje członek Zarządu NBP:
Co jest polityką gospodarczą rządu? Jeżeli byłoby w ustawie napisane poziom zatrudnienia czy stabilny wzrost PKB, to by była większa jasność. A polityka gospodarcza rządu? Bo takie sformułowanie w naszej ustawie budzi podstawowe pytania. Nie ma czegoś takiego jak dokument uchwalony przez Radę Ministrów, w którym stwierdzone jest, to jest naszą polityką gospodarczą.
Zobacz także: Czym jest stopa referencyjna NBP? Tłumaczy prof. Grażyna Ancyparowicz
Jak NBP ma wspierać rząd i czy zawsze powinien to robić?
No dobrze, ale spróbujmy zinterpretować to stwierdzenie, najszerzej jak to tylko możliwe. Załóżmy, że polityką gospodarczą rządu jest każdy dokument dotyczący sfery gospodarczej uchwalony przez Radę Ministrów. Jednakże pojawia się pytanie, w jaki sposób zdefiniować wtedy „sferę gospodarczą”. Przykładowo jak zaklasyfikować uchwałę dotyczącą interwencyjnego skupu zboża? Jako politykę rolną, czy politykę gospodarczą? Jak sklasyfikować uchwałę dotyczącą obniżenia składki zdrowotnej? Jako politykę zdrowotną, czy politykę gospodarczą? Do tego oczywiście pozostaje pytanie, w jaki niby sposób NBP miałby te wszystkie polityki wspierać.
Zdaje się, że to nie w tym sensie ustawa nakazuje polskiemu bankowi centralnemu wspierać politykę rządu. Spróbujmy więc złapać się innego potencjalnego znaczenia tych słów. Wiemy, że z wykorzystaniem polityki monetarnej da się wpływać przede wszystkim na poziom aktywności ekonomicznej. W takim razie NBP, jeżeli nie zagraża to stabilności cen, powinien wspierać w odpowiedni sposób politykę fiskalną rządy. Gdy władza chce pobudzić gospodarkę, Narodowy Bank Polski powinien utrzymać stopy procentowe na relatywnie niskim poziomie, a kiedy rząd chce schłodzić gospodarkę, powinien on zacząć prowadzić restrykcyjną politykę monetarną.
Zobacz także: Intercity wprowadza nowe połączenia! Ze stolicy szybciej niż autem!
Trudno ocenić słuszność takiej interpretacji. Jednakże co znacznie ważniejsze nie wyjaśnia ona, co powinien robić Narodowy Bank Polski w kontrowersyjnych przypadkach. Warto tutaj przytoczyć następujące słowa Pawła Szałamacha:
Teraz jest autentyczny dylemat, co miałby wspierać Narodowy Bank Polski? Czy jeżeli hipotetycznie, gdyby rząd zdecydował, że np. dla poprawy dyscypliny pracy wskazane byłby wyższy poziom bezrobocia, to czy ma to wspierać Narodowy Bank Polski? W przypadku Fedu mamy jasno na czarno białym zapisane, że ma wspierać maksymalny poziom zatrudnienia, czyli dążyć do zbicia bezrobocia.
Czy niejasne cele NBP to poważny problem?
Na samym końcu warto zaznaczyć, że nie jest to duży problem. Co więcej, jak wskazuje sam członek zarządu NBP:
Problem oczywiście można uznać za czysto intelektualny i jak dotychczas nie był jakoś mocno dyskutowany, czy eksponowany.
Zobacz także: Paweł Bednarz o gospodarce Polski – zauważana poprawa z nutką niepewności
Jednakże warto mieć analizowane w tym tekście kwestie na uwadze w dyskusjach o działaniach Narodowego Banku Polskiego, zwłaszcza tych mniej standardowych. Przykładowo w sporach dotyczących przeprowadzonego przez NBP skupu obligacji rządowych podczas pandemii często pada argument, że należało to do zadań banku centralnego, gdyż jego celem jest wspieranie polityki gospodarczej Rządu. W praktyce zaś najpierw należałoby ustalić, czym konkretnie polityka rządu jest!