Bezrobocie w Chinach bije rekordy, a rząd inwestuje w AI
Młodzi ludzie nie mogą znaleźć pracy, a starania rządu nie są wystarczające.

Chiny borykają się od pewnego czasu z rekordowo niskimi wskaźnikami bezrobocia. W czerwcu ubiegłego roku bezrobocie wśród osób w wieku od 16 do 24 lat przekroczyło rekordowe 21%. Przez kolejne miesiące rząd nie publikował nowych danych. Następne dane i nowy sposób kalkulacji pojawiły się dopiero w styczniu 2024 roku. W grupie młodych bezrobotnych przestano uwzględniać studentów, co ponoć lepiej odzwierciedla bezrobocie w Chinach. Rząd Chin próbował znaleźć rozwiązanie problemów, lecz póki co nie widać większych efektów. Mogłoby się wydawać, że inwestycja w sektor nowych technologii nieco pomoże w walce z problemami, lecz rzeczywistość wygląda nieco inaczej.
- Bezrobocie wśród młodych osób w Chinach cały czas jest wysokie — nie pomogła nawet zmiana sposobu kalkulacji.
- Nie znamy pełnej skali problemu, gdyż bezrobocie jest badane jedynie na terenach miejskich, a definicja osoby bezrobotnej różni się od tej, którą znamy w Europie.
- Rozwijanie sektora AI w Chinach może negatywnie wpłynąć na wskaźnik bezrobocia i pozbawić młodych ludzi pracy.
Bezrobocie w Chinach w grupie wiekowej od 16 do 24 lat wyniosło 14,6%. W ciągu dwóch następnych miesięcy nieco jeszcze wzrosło, lecz później, aż do czerwca, zaliczyło spadek. Na dalsze miesiące znacznie wpłynął jednak napływ prawie 12 milionów absolwentów wchodzących na rynek pracy. W wyniku tego bezrobocie sięgnęło 17,1% w lipcu.

Zobacz także: Wiek emerytalny w Chinach zostanie podwyższony. Problemy demograficzne są coraz poważniejsze
Bezrobocie wśród młodych w Chinach — nie znamy pełnego wymiaru problemu
Warto jednak zaznaczyć, że definiowanie osoby bezrobotnej w Chinach nieco różni się od przyjmowanej zazwyczaj międzynarodowej definicji. W Chinach osobą bezrobotną nazywa się osobę, która szukała zatrudnienia w ciągu ostatnich trzech miesięcy i jest gotowa rozpocząć pracę w ciągu dwóch tygodni. Międzynarodowy standard mówi o poszukiwaniu pracy przez cztery tygodnie i o natychmiastowej gotowości do jej rozpoczęcia. Co więcej, badania dotyczące bezrobocia przeprowadzane są w miastach i nie biorą pod uwagę osób, które zmuszone są wrócić na wieś, gdy nie znajdą pracy w mieście. Trudno zatem porównać konkretne wartości, można jednak spojrzeć na zmiany w stopie bezrobocia w czasie.
Na bezrobocie młodych w Chinach wpływać może jeszcze jeden interesujący czynnik — fałszywe zatrudnienie. Choć obecnie rząd surowo kontroluje takie działania, to Chiny wciąż zmagają się z praktyką podrabianych certyfikatów o zatrudnieniu.
Problem jest wielowymiarowy: z jednej strony szkoły bez wiedzy studentów podpisywały w ich imieniu fałszywe umowy, z drugiej strony wykładowcy wydawali się sugerować, że brak zatrudnienia może skutkować problemami w otrzymaniu świadectwa ukończenia edukacji. Taka praktyka sprawia, że młodzi ludzie odczuwają ogromną presję, wchodząc na rynek pracy po ukończeniu studiów. Dodatkowo wskaźniki bezrobocia nie ukazują pełnego obrazu sytuacji.
Zobacz także: Mocne uderzenie w Chiny! Kanada też wprowadza zaporowe cła na chińskie elektryki!
Walka rządu z sektorem prywatnym ogranicza możliwości młodym ludziom
Dużym problemem wpływającym na bezrobocie wśród młodych w Chinach jest rozbieżność między oczekiwaniami młodych ludzi, ich umiejętnościami i wiedzą dostępnymi stanowiskami. Młodzi ludzie odrzucają prace fizyczne na rzecz lepiej płatnych prac umysłowych. Jest to dla nich bardziej oczywisty wybór, zwłaszcza biorąc pod uwagę presję związaną z posiadaniem odpowiedniego wyższego wykształcenia. Dużą rolę odgrywają również oczekiwania rodziców wobec dzieci, szczególnie w obliczu obowiązującej do 2015 roku polityki jednego dziecka. Większość rodziców pragnie bowiem, by ich jedyne dziecko osiągnęło jak najlepsze wykształcenie, uczęszczało na najlepszą uczelnię itd. W obliczu rosnącej liczby absolwentów studiów wyższych i malejącej liczby wystarczająco prestiżowych stanowisk pracy sytuacja nieco się komplikuje.
W trudnych warunkach nie pomaga fakt, że powstały co prawda rozwiązania mające pomóc młodym ludziom wejść na rynek pracy, ale związane są one z sektorem publicznym, a to sektor prywatny tworzy około 80% miejsc pracy w chińskich miastach.
Sektor prywatny jest z kolei na celowniku rządu już od 2020 roku. Oprócz gigantycznych firm, które w tamtym okresie doświadczyły sporych kar związanych m.in. z nieodpowiednim wykorzystaniem danych, ucierpiał również sektor nieruchomości czy sektor technologii edukacyjnych. Ten ostatni oferował prywatne lekcje około 75 milionom uczniów, ale w 2021 roku został nieco powstrzymany. Władze zakazały prowadzenia zajęć z przedmiotów objętych programem nauczania w celu zmniejszenia presji rodziców i dzieci. Zabroniono korepetytorom prowadzenia zajęć online w takich miejscach jak budynki mieszkalne, kawiarnie czy hotele. Internetowe uczelnie w Chinach zyskiwały na popularności ze względu na intensywną konkurencję, kulturową presję i trudności w dostaniu się na wymarzoną uczelnię. Reformy sprawiły jednak, że platformy oferujące takie usługi podupadły, nastąpiły masowe zwolnienia, w wyniku których ucierpiało również wielu młodszych pracowników. Ucierpieli także mniej utalentowani uczniowie, którzy chcieli poprawić swoje perspektywy na zatrudnienie w przyszłości.
Zobacz także: Sprzeczne sygnały z niemieckiej gospodarki. Bezrobocie w Niemczech rośnie, ale płace również
Inwestycja w nowe technologie jest ciosem dla młodych ludzi szukających pracy
Choć sztuczna inteligencja ma potencjał, by tworzyć nowe stanowiska pracy, to w przypadku Chin sytuacja nie wygląda tak pozytywnie. Chińska gospodarka skupia się na globalnej dominacji technologicznej, by zmniejszyć zależność od państw Zachodu w tym obszarze. Jednak sektory rozwijane przez Chiny nie zawsze potrzebują więcej pracowników i nie tworzą nowych stanowisk pracy.
Badania przeprowadzone w ubiegłym roku przez prof. Dandan Zhang, z Uniwersytetu Pekińskiego, wykazały, że w przypadku pewnych zawodów narażonych na wykorzystanie w nich AI ilość ofert pracy znacznie spadła. Wśród zagrożonych zawodów znalazły się stanowiska z takich branży jak sprzedaż, finanse, edukacja, obsługa klienta, administracja.
Chiny koncentrują się również na produkcji chipów i zielonej energii, w tym na samochodach elektrycznych. Te sektory także nie wymagają ogromnych nakładów pracy, a możliwości tworzenia nowych stanowisk pracy są tu ograniczone. Zdaniem ekspertów nie będą one w stanie poradzić sobie z rosnącym bezrobociem wśród młodych ludzi. Inwestycje w tym zakresie tłumią wręcz innowacje w innych obszarach i hamują przełomy technologiczne i przyszły wzrost gospodarczy.