Jaki kierunek studiów wybrać? Potrzeby rynku pracy w Polsce
W Polsce aż 35 proc. studentów kończy jeden spośród 8 najpopularniejszych kierunków studiów

Jaki kierunek studiów wybrać? To pytanie, które często zadają sobie maturzyści. Czynników, jakie należy wziąć pod uwagę, jest wiele, a wśród nich znajdują się potrzeby rynku pracy i perspektywy zarobków. W 2022 r. mury 333 uczelni opuściło 280 882 absolwentów, którzy ukończyli jeden z 897 kierunków. Część z nich była rozchwytywana przez pracodawców, inni musieli szukać pracy dłużej. Absolwentów jakich kierunków potrzebują dziś pracodawcy i po których zarabia się najlepiej od razu po studiach?
- W Polsce aż 35 proc. studentów kończy jeden spośród 8 najpopularniejszych kierunków studiów, jednak tylko część z nich odpowiada zawodom deficytowym na polskim rynku pracy.
- Średnio po otrzymaniu dyplomu absolwenci szukają pracy niecałe dwa miesiące, ale ten okres różni się w zależności od kierunku studiów.
- W pierwszym roku po ukończeniu studiów absolwenci zarabiają średnio 5384 zł brutto. Najwięcej otrzymują osoby, które ukończyły informatykę lub pielęgniarstwo.
- Najszybciej pracę znajdują absolwenci pielęgniarstwa.
Absolwenci uczelni na polskim rynku pracy
Polski Instytut Ekonomiczny przyjrzał się losom polskich studentów, publikując raport Absolwenci uczelni na polskim rynku pracy. Wynika z niego, że popularność niektórych kierunków studiów w Polsce nie zawsze idzie w parze z potrzebami rynku pracy.
Dzięki niskiemu bezrobociu w tym roku nie ma żadnych zawodów nadwyżkowych, dzięki czemu absolwenci mogą stosunkowo łatwo znaleźć pracę. Mimo to po niektórych kierunkach studiów jest to zadanie łatwiejsze, a po innych trudniejsze. Absolwenci mogą także liczyć na zupełnie inny poziom zarobków w zależności od ukończonego kierunku, a ściślej mówiąc – branży, do których trafią. Średnio po otrzymaniu dyplomu absolwenci szukają pracy niecałe dwa miesiące, a w pierwszym roku po ukończeniu studiów mogli liczyć na wynagrodzenie w wysokości średnio 5384 zł brutto.
Jakie kierunki studiów są najpopularniejsze, a jakich absolwentów najbardziej potrzebuje dziś rynek pracy?
Jaki kierunek studiów wybrać? Najpopularniejsze i najbardziej potrzebne kierunki studiów
W 2022 r. w sumie 897 kierunków na 333 uczelniach ukończyło 280 882 absolwentów. Aż 35 proc. z nich studiowało jeden z 8 najpopularniejszych kierunków studiów w Polsce. Liderem pod tym względem jest zarządzanie, który ukończyło 8 proc. wszystkich absolwentów. Na drugim miejscu znalazło się pielęgniarstwo (5 proc.), dalej pedagogika (5 proc.), finanse i rachunkowość (4 proc.), informatyka (4 proc.), administracja (3 proc.), logistyka (3 proc.) oraz ekonomia (3 proc.).

PIE wyróżnił także kierunki studiów odpowiadające zawodom deficytowym na polskim rynku pracy. Część z nich pokrywa się z tymi najpopularniejszymi, jak np. pielęgniarstwo, pedagogika czy finanse i rachunkowość. Brakuje jednak absolwentów takich studiów jak kierunek lekarski, fizjoterapia, położnictwo i psychologia. Warto zauważyć w tym miejscu, że nie jest to związane z brakiem zainteresowania, a ograniczoną liczbą miejsc. Przykładowo psychologia od kilku lat znajduje się czołówce kierunków, na które aplikuje najwięcej kandydatów.
Dr Katarzyna Dębkowska, kierowniczka zespołu foresightu gospodarczego w PIE, komentuje:
Kierunki studiów, które wpisują się w deficyty, ale są mniej popularne, dają szanse absolwentom na szybkie znalezienie pracy już w pierwszym roku po ukończeniu studiów, gdyż zapotrzebowanie pracodawców jest duże, a podaż pracowników o odpowiednich kwalifikacjach niewielka. W skali kraju są to absolwenci kierunku lekarskiego, położnictwa, fizjoterapii i psychologii. Część najpopularniejszych kierunków studiów, pomimo dużej liczby absolwentów wciąż jest deficytowa, dzięki czemu równie szybko znajdują pracę absolwenci pielęgniarstwa, pedagogiki i finansów i rachunkowości.
Zobacz też: Studia to za mało. Większość maturzystów chce jednocześnie pracować
Po jakich studiach najłatwiej znaleźć pracę?
Analitycy PIE zauważyli, że absolwenci kierunków studiów odpowiadających zawodom deficytowym łatwiej mogą znaleźć pracę od razu po opuszczeniu uczelni. Najszybciej zatrudnienie znajdują absolwenci pielęgniarstwa – 94 proc. z nich udaje się tego dokonać w pierwszym roku po zakończeniu studiów. Co więcej, średni czas szukania pracy wynosi dla nich 1,1 miesiąca. Szybko pracę znajdują także absolwenci fizjoterapii, psychologii, położnictwa czy pedagogiki.

Zobacz też: Zapracowany jak student. Jak praca podczas studiów przekłada się na późniejsze zarobki?
Jaki kierunek studiów wybrać z myślą o przyszłych zarobkach?
Średnie wynagrodzenie absolwentów w pierwszym roku po uzyskaniu dyplomu, jak już wskazano wyżej, wynosi 5384 zł brutto. Z tych danych niewiele jednak wynika, bowiem zarobki mocno różnią się w zależności od ukończonego kierunku studiów.
Mimo że PIE nie zalicza informatyków do zawodów deficytowych, to jednak nadal to oni mogą liczyć na najbardziej atrakcyjne wynagrodzenie. Rok po studiach informatyk zarabia przeciętnie 7356,53 zł brutto miesięcznie. Niewiele mniej, bo średnio 7330,82 zł otrzymują absolwenci pielęgniarstwa. Następnie nieco mniej otrzymują kolejni przedstawiciele uczelni medycznych – absolwenci położnictwa i kierunku lekarskiego.

Najgorzej spośród wyróżnionych przez PIE kierunków wypadają wynagrodzenia po pedagogice, fizjoterapii i administracji, które nie przekraczają 4500 zł brutto. Warto raz jeszcze zaznaczyć, że są to wynagrodzenia uzyskiwane w pierwszym roku po ukończeniu uczelni. Wysokość zarobków różni się w dalszych latach pracy.