Polska

Wpływy z CIT w dół o 23,5%! Za przyzwoleniem rządu?

Wpływy z CIT w dół względem poprzedniego roku. Luka podatkowa według Ministerstwa Finansów ma wynieść 28 mld złotych

Luka podatkowa w 2024 roku ma wynieść przynajmniej 28 mld złotych. Według związku zawodowego za spadek dyscypliny podatkowej i wzrostu przestępczości w tym zakresie ma być odpowiedzialny nowy szef KAS, który miał m.in. zakazać przeprowadzania niezapowiedzianych kontroli skarbowych. 

  • Od stycznia do lipca 2024 roku wpływy z VAT miały wzrosnąć o 20,8%. Głównie na skutek niskiej bazy i wycofania tarcz antykryzysowych oraz zerowego VATu na żywność.
  • Wpływy z PIT miały wzrosnąć o 11,3 mld złotych, czyli o 30,2%. Również za sprawą niskiej bazy spowodowanej dużymi zwrotami nadpłat podatku za 2022 roku na skutek zmian podatkowych Nowego Ładu. Wpływy z PIT w tym roku mają być o 3 mld niższe niż zakładał plan.
  • Wpływy w CIT w zaprezentowanym okresie były niższe o 11,6 mld złotych, czyli o 23,5%. Luka CIT w 2024 roku, ma wynieść 6 mld złotych.
  • Związek zawodowy Związkowa Alternatywa złożył oficjalną skargę na szefa KAS do premiera Donalda Tuska.
  • Szef miał rozwiązać komórki i piony do zwalczania przestępczości podatkowej w urzędach celno-skarbowych, które miały być m.in. zastępowane pionami operacyjno-analitycznymi.
  • Miała także spaść liczba realizacji w postępowaniach karnych oraz wartość zabezpieczonego mienia w postępowaniach karnych.
  • Miała także spaść liczba kontroli celno-skarbowych oraz podatkowych.
  • Szef miał zakazać przeprowadzania niezapowiedzianych kontroli skarbowych. Dodatkowo miał utrudniać dostęp do informacji publicznych członkom związku.
  • Związek wymienia jeszcze szereg nieprawidłowości administracyjno-skarbowych i w przypadku braku reakcji premiera zadeklarował zgłosić zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa do prokuratury.

Wpływy podatkowe za 2024 rok

Według danych Ministerstwa Finansów wpływy z VAT za okres od stycznia do lipca wyniosły 170,3 mld złotych, oznacza to wzrost o około 30 mld, czyli o 20,8%. Warto jednak zaznaczyć, że wynika to z powrotu stawki VAT na żywność oraz z ograniczenia tarcz antykryzysowych. Przyczyniło się to do wzrostu wpływów budżetowych, ale także do wzrostu inflacji, która ponownie przekroczyła cel inflacyjny. Trzeba jednak wspomnieć, że w grudniu 2023 roku nastąpił spory zwrot kilkunastu mld złotych z tego podatku, który został wypłacony z 2024 roku. Tym samym zmniejszyło to wpływy z 2023 roku i zwiększyło w 2024.

Wyraźniej zwiększyły się wpływy z podatku PIT, z którego dochody wyniosły 48,8 mld złotych. Jest to wzrost na poziomie 11,3 mld złotych, czyli o 30,2%. Warto jednak zaznaczyć, że w 2023 roku i w tym przypadku wystąpiła niska baza na skutek bardzo dużych zwrotów nadpłat podatku za 2022 rok.

Zobacz także: Najwięksi eksporterzy na świecie w 2023 roku. Polska w top 20 [RANKING]

Jednak w przypadku CIT możemy zauważyć znaczne zmniejszenie wpływów. Środki zebrane na jego poczet wyniosły 37,9 mld złotych, czyli były o 11,6 mld złotych niższe niż w ubiegłym roku. Oznacza to spadek na poziomie 23,5%. Ogólnie dochody podatkowe budżetu państwa były wyższe niż w okresie styczeń-lipiec 2023 roku o blisko 33,4 mld złotych. Jak wskazuje resort finansów, na spadek dochodów ma wpływ m.in. fakt, że z powodu innych terminów rozliczenia rocznego dane miesięczne są nieporównywalne z poprzednim rokiem.

Mimo tego do wykonania planu dochodów podatkowych za 2024 roku zabraknie przynajmniej 28 mld złotych. Dochody z VAT mają być niższe o 17 mld złotych. Zakładano wpływ o wartości 316 mld złotych, a według Ministerstwa Finansów wpłynie 299 mld złotych. Wpływy z podatku PIT mają być niższe o 3 mld złotych. Zakładano wpływ na poziomie 109 mld złotych, obecnie jest szacowany na poziomie 106 mld złotych. Luka CIT ma wynieść 9 mld złotych, z zakładanych 70 mld złotych wpłynąć ma 61 mld.

Związek zawodowy zwraca uwagę na nieprawidłowości w KAS

Innego zdania co do przyczyn dużego spadku poziomu wpływu z podatku CIT jest Agata Jagodzińska pełniąca funkcję Przewodniczącej Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa w Krajowej Administracji Skarbowej. Wraz z innymi pracownikami w liście otwartym do Premiera Donalda Tuska złożyła skargę na nowego szefa KAS Marcina Łobodę. Według związku działania nowego prezesa mają przyczyniać się do spadku dyscypliny podatkowej, znacznym zwiększeniu przestępczości podatkowej, a co za tym idzie spadku dochodów podatkowych i pogłębiania się deficytu budżetowego. List rozpoczynają następująco:

Z głębokim zaniepokojeniem spowodowanym obecną sytuacją w Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) oraz w trosce o dobro budżetu państwa, jako profesjonalni urzędnicy, którym zależy na silnym państwie i stabilnych finansach publicznych, składamy niniejszym skargę na Szefa Krajowej Administracji Skarbowej Pana Marcina Łobodę.

Zobacz także: Uber stawia na samochody elektryczne. Pasażerów wozi już 180 tysięcy elektryków

Związkowcy wymieniają konkretne decyzje nowego prezesa KAS, które mają się przyczyniać do zwiększania przestępczości podatkowej. Miał on rozwiązać komórki i piony do zwalczania przestępczości podatkowej w urzędach celno-skarbowych, które miały być m.in. zastępowane pionami operacyjno-analitycznymi. Miała także spaść liczba realizacji w postępowaniach karnych oraz wartość zabezpieczonego mienia w postępowaniach karnych.

Według doniesień miała także spaść liczba kontroli celno-skarbowych oraz podatkowych. Według związku może to być powiązane z zaprzestaniem weryfikacji prac urzędu celno-skarbowego oraz rozliczeń wspomnianego urzędu z wyników jego pracy. Nowy prezes miał wprowadzić także zakaz wszczynania kontroli bez zawiadomienia. Jak zaznaczają związkowcy

w przypadku nieuczciwych podatników, po doręczeniu zawiadomienia podatnik likwiduje działalność i „znika”, by uniknąć kontroli i zapłacenia należnych podatków.

Związkowcy apelują do premiera Donalda Tuska

Miała się jednak zwiększyć liczba kontroli z art. 108 ustawy o VAT, czyli o pustych fakturach. Takie kontrole według związkowców widać tylko w wynikach kontroli, jednak nie przekładają się realnie na ściągalność podatków i wpływy do budżetu. Według podanych informacji w pierwszej połowie roku 140,5 tysiąca fikcyjnych faktur. Ten wynik jest o 100% wyższy niż w tym samym okresie roku poprzedniego. Według związkowców ten przykład ma być dowodem na to, że podczas rządów nowego prezesa mocno zmalała dyscyplina podatkowa oraz zwiększyła się przestępczość podatkowa.

Związek zaznacza również ich zdaniem bardzo złą politykę kadrową nowych władz. Doświadczeni urzędnicy z wyższych szczebli administracji mieli zostać zwalniani i zastępowani niekompetentnymi ludźmi, którzy nie mają pojęcia o nowoczesnej administracji skarbowej. Kierownictwo ma nie wykorzystywać merytorycznie dostępnych zasobów ludzkich w wyspecjalizowanych urzędach skarbowych, przydzielając pracowników do zadań niezwiązanych z kontrolą skarbową. Wszystko powyższe ma wpływać na rozprężenie w całej służbie podatkowej.

Zobacz także: Polska na skraju recesji. GUS podał jeszcze gorsze dane!

Poza tym nowy szef KAS ma utrudniać związkowi zawodowemu działanie oraz ograniczać dostęp do informacji publicznych. Związkowa Alternatywa w swoim liście zapowiada, że w przypadku braku odpowiedzi i poprawy sytuacji działań związku oraz dostępu do informacji publicznych zgodnie z literą prawa zawiadomi prokuraturę. List zakończony został apelem:

W związku z powyższymi zarzutami wnosimy o natychmiastową interwencję i podjęcie faktycznych działań zanim będzie za późno. Dalsze utrzymanie status quo w Krajowej Administracji Skarbowej doprowadzi do zapaści budżetu państwa.

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Dawid Błaszkiewicz

Politolog, historyk oraz dziennikarz ekonomiczny. Członek Polskiej Sieci Ekonomii oraz Prezes Stowarzyszenia Racja. Głównym obszarem zainteresowań jest makroekonomia oraz historia gospodarcza.

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker