Polska

Skutki 500+. Program nie zwiększył dzietności? To kłamstwo! [BADANIE]

Skutki 500+ okazały się zgodne z założeniami ustawodawcy. Program zwiększył dzietność, zmniejszył ubóstwo oraz pozytywnie wpłynął na rozwój dzieci

Najnowsze badanie dotyczące 500+ wydaje się dementować ostatnie medialne doniesienia, jakoby program miał nie zwiększyć dzietności oraz nie zredukować ubóstwa. Okazuje się, że skutki 500+ to nie tylko zwiększenie dzietności i zmniejszenie ubóstwa, ale także zmniejszenie różnic między biedniejszymi a bogatszymi dziećmi.

  • Program 500+ wpłynął pozytywnie na wzrost wskaźnika urodzeń o mniej więcej 6%.
  • Dzietność zwiększyła się głównie wśród uboższej i gorzej wykształconej części społeczeństwa.
  • Wysokość świadczenia wyeliminowała prawdopodobieństwo wpadnięcia w ubóstwo na skutek posiadania kolejnego dziecka.
  • Program zmniejszył ubóstwo wśród dzieci o około 11 p.p., co oznacza, że wyciągnął z ubóstwa około 3/4 dzieci.
  • Biedniejsze rodziny zwiększyły wydatki na dzieci. Zmniejszyło to dysproporcje między biedniejszymi a bogatszymi rodzicami o 28%.
  • Biedniejsi rodzice zaczęli wydawać więcej na ubrania dla dzieci, jedzenie, opiekę zdrowotną oraz edukację.
  • Każde 500 złotych świadczenia zmniejszało dochód gospodarstwa domowego o 125 złotych.
  • Autor badania uważa, że większy wzrost dzietności na skutek tego programu zwiększyłby nierówności i zmniejszył mobilność społeczną, co przy obserwowanym wzroście nie ma większego przełożenia.

Skutki 500+ dla polskiego społeczeństwa

Niedawno została opublikowana praca naukowa autorstwa dr. Jana Gromadzkiego z Uniwersytetu Ekonomicznego w Wiedniu, pod tytułem: Powszechne świadczenie na dziecko a ubóstwo dzieci: rola zmian w dzietności. Dotyczy ona skutków 500+ na dzietność oraz otoczenie socjalne. Jego wnioski mogą zaskoczyć wielu publicystów i działaczy, którzy przekonują o jego nieskuteczności. Autor twierdzi, że:

świadczenie „500 plus” jest zdecydowanie najbardziej hojnym bezwarunkowym świadczeniem w odniesieniu do średniej płacy w krajach o wysokich dochodach.

Artykuł ma zweryfikować twierdzenia dotyczące wpływu programu na wzrost dzietności oraz wpływu na redukcję ubóstwa wśród rodzin z dziećmi. Całość publikacji w języku angielskim znajduje się w linku pod nazwą badania.

Według obliczeń zawartych w artykule wynika, ze program miał istotny statystyczny efekt na dzietność. Po 9 miesiącach od ogłoszenia programu liczba urodzeń wzrosła o 6%. Jest to mniej więcej wysokość założona w projekcie ustawy. Z drugiej strony warto zwrócić uwagę na koszt dodatkowych urodzeń z perspektywy budżetu. Miał on wynieść 1,5 mln złotych na „dodatkowe” dziecko, co ma być większym wydatkiem niż w przypadku jednorazowego wsparcia praktykowanego np. w Rosji oraz Hiszpanii.

Zobacz także: Wiemy jak wzrośnie bogactwo w UE! Przegonimy Hiszpanię, a Rumunia zaskoczy

wprowadzenie programu 500+ spowodowało wzrost urodzeń

Jednym z aspektów przedstawionych w badaniu dotyczącym wpływu programu na chęć posiadania dzieci, jest aspekt cenowy. Dotyczy bezpośrednio obniżenia kosztów posiadania dziecka. Takie uwarunkowania powinny mieć największy wpływ wśród rodzin o niższych dochodach ze względu na pokrywanie większej części niezbędnych wydatków poczynionych na dziecko niż wśród bardziej majętnych rodzin.

Miesięczny koszt dziecka w wybranych kategoriach dla par o dochodach powyżej mediany wynosił około 333 zł na jedno dziecko. Pary o niskich dochodach wydawały o 191 zł mniej. Oznaczało to różnice w wydatkach na dziecko rzędu 60%. W każdej kategorii koszt dziecka był wyższy dla par o wysokich dochodach. Biedniejsi rodzice praktycznie nie wydawali pieniędzy na edukację i opiekę zdrowotną dziecka. Przy czym te punkty stanowiły 27% wydatków na dziecko bogatszych rodziców.

Skutki 500+ to zwiększenie wydatków na dzieci i zmniejszenie ubóstwa

Po wprowadzeniu programu 500+ różnica w wydatkach na dziecko między biedniejszymi a bogatszymi rodzicami zmniejszyła się o 28%. Jednoznacznie świadczy to o tym, że biedniejsi rodzice po otrzymaniu świadczenia zwiększyli swoje wydatki na dzieci. Wzrost widać szczególnie w wydatkach na ubrania i media, a także na zdrowie, jedzenie, czy higienę osobistą.

Na skutek programu struktura urodzeń uległa zmianie. Przed jego wprowadzeniem wskaźnik urodzeń był zbliżony w obu połowach rozkładu dochodów (po jednej i drugiej stronie mediany). Jednak na skutek programu 500+ udział dolnej połowy, czyli tej, która zarabiała poniżej mediany, w ogólnej liczbę urodzeń wzrósł z 51 do 58%. Na tej podstawie możemy stwierdzić, że program wpłynął pozytywnie na chęć posiadania dzieci wśród osób o niższych dochodach. Co interesujące autor stawia tezę, że taka strukturalna zmiana mogła zmniejszać skalę redukcji ubóstwa, którą osiągnął program.

Zobacz także: Związkowcy szykują strajk na kolei! Rząd chce zlikwidować państwową spółkę

dodatkowe urodzenia za sprawą programu 500+ na podstawie rozkładu dochodów

Konkretnie chodzi o to, że zwiększył dzietność także wśród rodzin zagrożonych ubóstwem. Kolejne dziecko w takich gospodarstwach domowych mogłoby zagrozić zwiększeniem wskaźnika ubóstwa. Autor badania wykorzystał podejście mikrosymulacyjne, aby zbadać rolę zmian w strukturze urodzeń na redukcję ubóstwa. Z symulacji wynika, że wpływ takiego stanu rzeczy na redukcje jest znikomy ze względu na wysokość świadczenia 500+. Dodatkowo sprawdza także zmiany w strukturze urodzeń z szacunkami dotyczącymi wpływu programu na podaż pracy. Według szacunków, na każde 500 zł miesięcznego świadczenia, gospodarstwa domowe zmniejszały swoje dochody z pracy o 125 zł.

Wyniki mikrosymulacji pokazują, że w scenariuszu bez dostosowań dzietności i podaży pracy, dodatkowy dochód rodzin ze świadczenia 500+ mógłby obniżyć wskaźnik ubóstwa dzieci o 11 p.p., co oznaczałoby, że trzy czwarte dzieci żyjących w ubóstwie zostałoby z niego wyciągnięte. Jak już zostało wspomniane zmiany w strukturze urodzeń i podaży pracy mają niewielki wpływ na efekty redukcji ubóstwa, głównie ze względu na wyjątkową hojność świadczenia w odniesieniu do progu ubóstwa.

Program zwiększył dzietność u biedniejszych i gorzej wykształconych

Nawet gdyby rodziny redukowały swoje zarobki o całą kwotę świadczenia, wszystkie rodziny z czwórką lub więcej dzieci byłyby automatycznie wyciągnięte z ubóstwa dzięki świadczeniu. Dostosowania podaży pracy i dzietności odgrywają dużo większą rolę w środkowej części rozkładu dochodów. W przypadku Polski wysokość świadczenia w stosunku do granicy ubóstwa sprawia, że dostosowania dzietności nie mają wpływu na redukcję ubóstwa. Ale negatywne efekty widać nieco wyżej w rozkładzie dochodów.

hojność programu sprawia, że negatywny wpływ dostosowań dzietności i podaży pracy na redukcję ubóstwa jest znikomy

Możemy także przeczytać, że skutki 500+ to także zmiana we wzorcu selekcji rodzicielstwa. Osłabła pozytywna selekcja oparta na wykształceniu, a umocniła negatywna oparta na dochodach. Krótko mówiąc, dzietność wśród biedniejszej i mniej wykształconej części społeczeństwa na skutek wprowadzenia programu wzrosła.

Zobacz także: 20 lat temu połowa Polaków nie pracowała. Dziś Warszawa jest unijnym liderem zatrudnienia

Artykuł potwierdza, że powszechne świadczenie na dzieci zwiększa dzietność. W Polsce zwiększyło mniej więcej o zakładany poziom w projekcie ustawy z 2016 roku. Jednak dzieci, które urodziły się za sprawą tego programu, pojawiły się w biedniejszych rodzinach. Dodatkowo zwiększa się odsetek urodzeń w rodzinach o niskim poziomie wykształcenia i nawykach palenia papierosów. Warto też wspomnieć, że nie widać tak wyraźnej zależności jeżeli chodzi o alkohol czy śmieciowe jedzenie.

gdzie rodzi się więcej dzieci ze względu na uzależnienia

Jan Gromadzki podsumował swoje badanie następująco:

Gdybyśmy mogli zwiększać dzietność za pomocą zasiłków to dostosowania w strukturze urodzeń powodowałyby wzrost nierówności i zmniejszenie mobilności społecznej. W tym kontekście, fakt że nawet tak hojny program jak „Rodzina 500 plus” nie wywołał drastycznego wzrostu urodzeń może być postrzegany jako zaleta programu (…) W tym kontekście odkrycie tego badania, że ​​nawet niezwykle hojny transfer gotówki nie spowodował radykalnego wzrostu płodności, można uznać za korzystny wynik.

Podsumowanie

Podsumowując skutki 500+. Program wpłynął pozytywnie na wzrost wskaźnika urodzeń, mniej więcej w taki sposób jak zakładał projekt ustawy. Dzietność zwiększyła się głównie wśród uboższych i gorzej wykształconych rodzin. Jednak wysokość świadczenia wyeliminowała prawdopodobieństwo wpadnięcia w ubóstwo na skutek posiadania kolejnego dziecka. Program zmniejszył ubóstwo wśród dzieci o około 11 p.p., co oznacza, że wyciągnął z ubóstwa około 3/4 dzieci. Skutki 500+ to także, zwiększenie wydatków na dzieci przez biedniejszych rodziców co zmniejszyło dysproporcję między biedniejszymi a bogatszymi rodzicami, w wydatkach na dzieci o 28%.

Biedniejsi rodzice zaczęli wydawać więcej na ubrania dla dzieci, jedzenie, opiekę zdrowotną oraz edukację. Każde 500 złotych świadczenia zmniejszało dochód gospodarstwa domowego o 125 złotych. Wskazuje się, że wynikało to ze zmniejszenia aktywności zawodowej kobiet, które zostało zawarte w projekcie ustawy z 2016 roku. Po wprowadzeniu świadczenia na wszystkie dzieci, niski negatywny wpływ na zatrudnienie kobiet został zniwelowany. Więcej na ten temat: 500+ rozleniwia? Badania sugerują co innego [ANALIZA]. Dodatkowo autor badania uważa, że większy wzrost dzietności na skutek tego programu zwiększyłby nierówności i zmniejszył mobilność społeczną, co przy obserwowanym wzroście nie ma większego przełożenia.

Zobacz także: Podatki w Polsce na tle UE są niskie i w dużej mierze to zasługa PiS-u

O opinie na temat programu 500+ zapytaliśmy autora badania, dr. Jana Gromadzkiego:

Bilans programu Rodzina 500+ oceniam pozytywnie: znacząco zredukował ubóstwo rodzin z dziećmi i pozwolił im zainwestować w edukację oraz zdrowie swoich dzieci, mimo pewnych negatywnych efektów na zatrudnienie rodziców. Dzięki temu, oprócz natychmiastowego zmniejszenia nierówności między dziećmi, program będzie miał pozytywne długofalowe skutki: zdrowsze i lepiej wykształcone dzieci będą bardziej produktywnymi pracownikami w dorosłym życiu. Pieniądze wydawane na dzieci to inwestycja w lepszą przyszłość naszego kraju.

Niemniej biorąc pod uwagę trudną sytuację fiskalną oraz wyjątkową na tle międzynarodowym hojność programu 800+, uwaga rządu powinna przekierować się teraz z kolejnych programów bezpośredniego wsparcia finansowego typu Aktywny Rodzic na bardziej pośrednie inwestycje w dzieci w ramach usług publicznych: zapewnienie każdemu dziecku wysokiej jakości opieki w żłobku i przedszkolu oraz program darmowych posiłków od żłobka do szkoły średniej.

O pozytywnym wpływie darmowych posiłków w szkołach pisaliśmy w: Narodowy Program Obiadów Szkolnych jako rozwój koncepcji państwa opiekuńczego [RAPORT OG]

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Dawid Błaszkiewicz

Politolog, historyk oraz dziennikarz ekonomiczny. Członek Polskiej Sieci Ekonomii oraz Prezes Stowarzyszenia Racja. Głównym obszarem zainteresowań jest makroekonomia oraz historia gospodarcza.

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker