Bezrobocie w Polsce jest niskie, różni się jednak drastycznie między województwami
Województwo wielkopolskie ma najniższą stopę bezrobocia. Najwyższe bezrobocie jest natomiast w województwie podkarpackim
Bezrobocie w Polsce było w pierwszych trzech kwartałach 2024 roku relatywnie niskie, jednak istotnie różniło się w podziale na województwa. W których województwach bezrobocie jest najwyższe, a w których województwach najniższe? Jak wygląda bezrobocie w poszczególnych województwach? Tych danych dostarcza nam biuletyn opublikowany przez GUS.
- Bezrobocie w województwach jest mocno zróżnicowane.
- Stopa bezrobocia jest najniższa w województwie wielkopolskim.
- Województwo z najwyższym bezrobociem to województwo podkarpackie.
- Na tle UE Polska ma jedną z najniższych stóp bezrobocia.
Na koniec września 2024 roku w Polsce było zarejestrowanych 769,6 tys. bezrobotnych i był to wynik o 0,3% niższy niż w sierpniu bieżącego roku. Taka liczba bezrobotnych oznacza, że stopa bezrobocia rejestrowanego w Polsce wyniosła 5% i mniej więcej od kilkunastu kwartałów jest na podobnym poziomie. A jak wygląda bezrobocie w podziale na województwa?
W jakim województwie jest najniższe bezrobocie?
Najniższe bezrobocie w Polsce było w województwie wielkopolskim, gdzie wyniosło 3%. Wielkopolska jest od lat liderem pod względem liczby osób bezrobotnych. Poznań i powiat poznański z wynikiem 1% mają jedną z najniższych stóp bezrobocia w Polsce.
Województwem z drugim najniższym poziomem bezrobocia jest województwo śląskie, gdzie wynosi ono 3,6%. Na kolejnych miejscach znajduje się województwo mazowieckie z rezultatem 4,0% oraz województwo małopolskie z wynikiem 4,1%.
Województwo z najwyższym bezrobociem
Najwyższe bezrobocie w Polsce jest w województwie podkarpackim, gdzie na koniec III kwartału 2024 roku wyniosło 8,4%. Na drugim miejscu w tej niechlubnej statystyce znajduje się województwo warmińsko-mazurskie z rezultatem 7,8%. Niewiele lepiej jest w województwie świętokrzyskim, gdzie bezrobocie wynosi 7,4% oraz w województwie lubelskim, gdzie stopa bezrobocia wynosi 7,2%. Siódemką z przodu może również „pochwalić się” województwo kujawsko-pomorskie z wynikiem 7%.
Stopa bezrobocia w Polsce. W których województwach rośnie, a w których spada?
Od dłuższego czasu stopa bezrobocia w Polsce praktycznie się nie zmienia. W ciągu roku mają miejsce jedynie delikatne fluktuacje wynikające z sezonowości. Widać to również w danych GUS, które pokazują, jak zmieniła się stopa bezrobocia w poszczególnych województwach na koniec III kw. 2024 roku względem analogicznego okresu w 2023 r. Stopa bezrobocia wzrosła w zaledwie czterech województwach. O 0,2 p. proc. w województwie dolnośląskim i o 0,1 p. proc. w zachodniopomorskim, kujawsko-pomorskim i podkarpackim.
Spadek stopy bezrobocia odnotowano w województwie świętokrzyskim (o 0,2 p. proc.) oraz w województwach: pomorskim, mazowieckim, warmińsko-mazurskim, lubelskim i śląskim (o 0,1 p. proc.).
Główny Urząd Statystyczny zwraca uwagę na znacznie ważniejszy problem, a mianowicie na odsetek osób długotrwale bezrobotnych.
Do bezrobotnych znajdujących się w szczególnej sytuacji na rynku pracy zaliczane są m.in. osoby długotrwale bezrobotne, które w końcu września br. stanowiły 48,2% ogółu zarejestrowanych bezrobotnych (wobec 48,9% przed rokiem). Znaczną grupę bezrobotnych stanowiły osoby powyżej 50. roku życia
(26,0%) oraz osoby do 30. roku życia (24,6%), a ich udział wśród ogółu bezrobotnych nie zmienił się istotnie w skali roku – pisze GUS w swoim biuletynie.
Wśród bezrobotnych zarejestrowanych na koniec września br. kobiety stanowiły 52,4%, tj. o 1,2 p.proc.
mniej niż rok wcześniej.
Polska na tle UE ma jedną z najlepszych sytuacji na rynku pracy spośród wszystkich państw Wspólnoty. Z danych Eurostatu wynika, że bezrobocie w Polsce jest drugim najniższym w UE. Stopa bezrobocia w Polsce wynosi 2,9% (Eurostat w nieco inny sposób mierzy stopę bezrobocia niż GUS). Niższe bezrobocie jest tylko w Czechach, gdzie wynosi 2,7%.
Jak wynika z wypowiedzi Andrzeja Kubisiaka z Polskiego Instytutu Ekonomicznego w wywiadzie, który został opublikowany na kanale YT Obserwatora Gospodarczego (link na końcu tekstu) tzw. dywidenda demograficzna w Polsce uległa wyczerpaniu. Zasoby siły roboczej w Polsce będą się kurczyć i musimy jako Polska postawić na jakość kapitału ludzkiego. Z tej też przyczyny szanse na drastyczny wzrost bezrobocia w Polsce również maleją ze względu na deficyty rąk do pracy w wielu branżach. Znacznie większym problemem jest starzejące się społeczeństwo, co widać w wielu grupach zawodowych. Wśród najbardziej jaskrawych przykładów są pielęgniarki oraz kierowcy.