Historia

Centralny Okręg Przemysłowy, inwestycja która choć dobra to nie zdążyła na swój czas

Jedno z największych przedsięwzięć gospodarczych II RP które, nie zdążyło się rozkręcić

Centralny Okręg Przemysłowy (skrót COP) to chluba gospodarcza II RP. W każdym podręczniku szkolnym w tematach o Polsce w okresie międzywojennym zawsze znajdzie się przynajmniej wspomnienie o tym projekcie. COP miał wynieść polski przemysł w epokę pełnego XX wieku. Co więcej, budowa nowych ośrodków przemysłu ciężkiego miała wyeliminować bezrobocie. Nowo powstały COP miał również wspomóc modernizację polskiej armii, która niebawem miała stanąć do walki w obronie kraju.

  • W latach 1937-1939 na budowę COP przekazano około 60% PKB kraju.
  • Idea COP nie była pomysłem oryginalnym, twórca inwestycji Eugeniusz. Kwiatkowski wzorował się na amerykańskim Nowym Ładzie
  • COP, który miał zapewnić polskiemu wojsku sprzęt, nie zdążył rozkręcić produkcji przed wojną

Geneza Centralnego Okręgu Przemysłowego

Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku Polska była krajem o nierównomiernym rozwoju gospodarczym. Wschodnie tereny były słabo uprzemysłowione, a większość przemysłu była skoncentrowana w dawnym zaborze pruskim. Przez pierwsze lata istnienia II RP kraj był skupiony na walce o granice. Ma zachodzie miały miejsce powstania Śląskie oraz Wielkopolskie, a na wschodzie walki z Ukraińcami, a następnie bolszewikami. Dopiero w 1923 roku było wiadomo, jakie granice będzie miała odrodzona Polska. Zaledwie 6 lat później wybucha światowy Wielki Kryzys, który jeszcze bardziej destabilizuje sytuację gospodarczą w kraju.

Jednocześnie do kryzysu powoli ponownie wzrastało zagrożenie ze strony sąsiadów. ZSRR, który przez swoją politykę gospodarczą doprowadził do wewnętrznego kryzysu, mimo trudności i tak przeprowadził rozbudowę armii. Republika Weimarska, która również powoli odbudowywała swoje siły, również umacniała swoją pozycję. Rok 1933 jest uznawany za rok kończący okres Wielkiego Kryzysu. To właśnie w tym roku Franklin Delano Roosevelt wdraża swój Nowy Ład. Jednocześnie w Niemczech stanowisko kanclerza obejmuje Adolf Hitler.

W 1936 roku wicepremier Eugeniusz Kwiatkowski przedstawił koncepcję utworzenia Centralnego Okręgu Przemysłowego, cały projekt zakładał, podobnie jak Nowy Ład, rozbudowę zakładów przemysłowych a co za tym idzie zwiększenie zatrudnienia w tej gałęzi gospodarki. Dodatkowo COP miał służyć jako główny rejon produkcji zbrojeniowej dla wojska polskiego. Umiejscowienie inwestycji w centralnej części kraju miało również zetrzeć linię podziału między Polską A i B.

Zobacz także: 50 złotych na rękę: Ile zarabiali polscy husarze

Tworzenie Centralnego Okręgu Przemysłowego

Budowa COP rusza w 1936 roku w ramach planu czteroletniego. Inwestycje objęły teren 60 tys. km², leżących w województwach: kieleckim, krakowskim, lubelskim i lwowskim. Teren w widłach Sanu i Wisły miał być terenem zabezpieczonym przed potencjalnymi atakami przeciwnika.

Budowa danych inwestycji była nadzorowana przez wybrany specjalny zespół rządowy, ale i też nie raz prywatne zespoły danych firm. Mimo zakrojonej na szeroką skalę inwestycji wiele zakładów nie zdąży rozpocząć pełnej produkcji aż do 1939 roku. W dużej mierze najbardziej udanymi inwestycjami do wybuchu wojny okazały się te polegające na rozbudowie istniejących już zakładów. Przykładem tego były fabryki broni w Radomiu, które odpowiadały za produkcję broni strzeleckiej.

Zobacz także: Pożar rosyjskiego samolotu w Turcji! Ewakuowali ich w ostatniej chwili!

Radość generałów i strach Piłsudskiego przed Centralnym Okręgiem Przemysłowym

Centralny Okręg Przemysłowy stał się symbolem nie tylko wzrostu gospodarczego, ale i militarnego. Duża część polskich dowódców lobbowało COP jako projekt o szczególnym znaczeniu dla wojska. Wizja w pełni własnego przemysłu zbrojeniowego oraz wyposażenia wojska w niemal jedynie sprzęt krajowej produkcji była czymś, co działało na dowództwo jak magnes. Jednym z najbardziej wspierających ten pomysł był nie kto inny jak Edward Rydz-Śmigły.

Jednak nie wszyscy tak bardzo cieszyli się z powstania COP. Jeszcze zanim w 1936 roku rozpoczęto pracę Józef Piłsudski, w latach poprzedzających jego śmierć, był ostrym krytykiem pomysłów, które w założeniu koncentrowały przemysł w danym miejscu. Nie bez powodu budowa COP ruszyła dopiero po śmierci marszałka, Piłsudski miał mawiać, iż w dobie nowoczesnej wojny w Polsce nie będzie bezpiecznego kąta a generałom marzył się cały okręg przemysłowy.

Zobacz także: II RP była państwem oligarchicznym o bardzo dużych nierównościach

Ostatnie miesiące przed wybuchem wojny

Większość nowo budowanych lub gruntownie modernizowanych zakładów rozpoczęło produkcję dopiero w 1939 roku. Przykładowo zakłady w Stalowej Woli rozpoczęły produkcję dopiero w czerwcu wspomnianego roku. Z Polskich Zakładów Lotniczych w Mielcu pierwszy samolot opuścił linie montażowe zaledwie w lipcu, dwa miesiące przed wybuchem wojny. COP miał znajdować się daleko od granicy, jednak jego lokalizacja ostatecznie nie spełniła tego założenia. Hitler zajął Czechosłowację w marcu 1939 roku, skutkowało to de facto graniczeniem COP z przyszłym agresorem w postaci marionetkowego pronazistowskiego rządu Słowacji.

Zobacz także: Gospodarka II RP po uzyskaniu niepodległości

Wybuch wojny i losy Centralnego Okręgu Przemysłowego

Słowa Józefa Piłsudskiego okazały się prawdą, w Polsce nie było bezpiecznego miejsca dla pojedynczej fabryki, a co dopiero dla całego regionu przemysłowego. Już 1 września oddziały niemieckie i słowackie weszły na zewnętrzne tereny COP od południa, 8 września Niemcy byli już w Radomiu, gdzie zajęli fabryki broni. Duma gospodarcza II RP, zaplecze produkcji zbrojeniowej zostało w dużej mierze zajęte lub odizolowane w pierwszych dniach wojny.

Niemcy potrzebując silnego i zaawansowanego przemysłu w znacznej mierze odbudowali zniszczone lub też uszkodzone zakłady Centralnego Okręgu Przemysłowego, aby te wspierały produkcją ich wysiłek wojenny. Tak też przykładowo w czasie wojny fabryki lotnicze w Mielcu produkowały części do samolotów wytwórni Heinkel. Po wojnie kontynuowano idee COP, niemniej nie był to już tak ambitny projekt. Ilość inwestycji jak i ich wielkość znacznie spadła. W PRL-u większość projektów rozbudowy zakładów dokończono czy też zmodernizowano do nowych standardów.

Zobacz także: Wielki Kryzys uderzył w II RP bardziej niż w inne państwa. Wiemy dlaczego

Wpływ COP na czasy dzisiejsze

Chichotem historii można określić całą historię COP, projekt powstały w okresie pokoju, na chwilę przed wybuchem wojny, w której to Centralny Okręg Przemysłowy nie odegrał znaczącej roli. Po wojnie, wraz z przesunięciem się granic wiele zakładów znalazło się z daleka od potencjalnie niebezpiecznych granic. Pomimo lat i zmian sojuszy duża część zakładów z dawnego COP działa do dziś. Z racji na politykę ZSRR w czasach PRL-u wiele polskich zakładów produkowało sprzęt licencyjny, co spowodowało stosunkowe uproszczenie i standaryzacji linii przemysłowych.

Lata obecności w Układzie Warszawskim spowodowały, iż wiele zakładów w dobie transformacji ustrojowej i gospodarczej musiało na nowo przejść zmiany. Duża część zakładów straciła działy projektowe. Problemem była również wcześniejsza zależność od państwa w myśl idei gospodarki centralnej planowanej. Mimo problemów zakłady takie jak w Mielcu, Radomiu czy Stalowej Woli odnalazły się w nowej rzeczywistości. Firmy pochodzące z zakładów COP dziś negocjują umowy z takimi państwami jak Norwegia czy nawet Stanami Zjednoczonymi. Przykładem tego jest zamówienie przez oba te państwa zestawów Piorun z firmy Mesko.

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Dominik Popławski

Redaktor w redakcji Obserwator Gospodarczy. Student doradztwa politycznego i publicznego na Uniwersytecie Śląskim. Interesuje się historią oraz stosunkami międzynarodowymi.

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker