Europa

Samochody elektryczne w UE: Śniegu nie ma i nie będzie, ale grunt, że emisja CO2 spadła

Trend wzrostowy udziału samochodów elektrycznych i hybrydowych oznacza, że w niedalekiej przyszłości elektryki mogą stać się dominującymi maszynami na europejskich drogach

Samochody elektryczne w UE to temat, który często budzi emocje. Rok 2023 zapisał się jako przełomowy pod względem adopcji samochodów hybrydowych i elektrycznych w Unii Europejskiej. Ile procent elektryków jest rejestrowanych w poszczególnych krajach UE oraz czy to wpływa znacząco na klimat? Na te i inne pytania odpowiedzi znajdziecie w dalszej części niniejszego artykułu.

  • UE promuje elektryki poprzez regulacje prawne i ryzyko płacenia kar.
  • Największy udział aut napędzanych benzyną odnotował Cypr na poziomie 91,6%.
  • W Polsce udział aut spalinowych wyniósł 63%.
  • Zwiększenie ilości aut elektrycznych i redukcja emisji CO2 wydają się korelować, ale brakuje konkretnych badań w tym zakresie.

Samochody elektryczne w UE coraz częściej są elektrykami

Zgodnie z najnowszym raportem Eurostatu, pojazdy te stanowiły aż 48% wszystkich nowo zarejestrowanych samochodów. To wyraźny znak, że Europa zmierza ku bardziej ekologicznej przyszłości transportu. Samochody hybrydowe i elektryczne niemal zrównały się udziałem w rynku z pojazdami napędzanymi paliwami kopalnymi, takimi jak benzyna i diesel.

Podczas gdy tradycyjne napędy wciąż mają znaczący udział, spadek ich popularności jest widoczny w całej UE. Wzrost zainteresowania alternatywnymi napędami wynika z kilku czynników. Jednym z nich są regulacje UE. Wprowadzenie surowych norm emisji CO2 oraz zakaz sprzedaży nowych samochodów spalinowych w niektórych krajach od 2035 roku zachęca producentów i konsumentów do wyboru ekologicznych rozwiązań.

Przypomnijmy, że regulacje prawne nakładają kary. Jeżeli średnie emisje CO2 floty producenta przekraczają cel emisji w danym roku, producent musi zapłacić (za każdy z nowych pojazdów zarejestrowanych w tym roku) premię do emisji w wysokości 95 EUR za g/km przekroczenia celu.

Drugim czynnikiem, jaki należałoby wyróżnić, są subsydia i ulgi podatkowe. Wiele państw członkowskich oferuje dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych, co znacząco obniża koszt ich zakupu. Samochodom elektrycznym pomaga także rozwój infrastruktury przeznaczonej specjalnie pod dla nich. Coraz większa liczba publicznych stacji ładowania eliminuje obawy związane z zasięgiem samochodów elektrycznych.

Zobacz także: Zagospodarowanie CO2 żyłą złota? ORLEN opracowuje innowacyjną technologię

Samochody elektryczne w UE — jakie kraje rejestrują ich najwięcej?

Analiza danych pokazuje duże zróżnicowanie wśród krajów UE pod względem adopcji samochodów hybrydowych i elektrycznych. Finlandia okazała się liderem, gdzie aż 78% nowych rejestracji stanowiły pojazdy z napędem alternatywnym. Skandynawia tradycyjnie przoduje w innowacyjnych rozwiązaniach ekologicznych, dzięki wsparciu rządowemu i świadomości ekologicznej obywateli. Jednakże tzw. benzyniaki nadal odgrywają dużą rolę w transporcie. Przedstawmy jednak dokładniejsze dane procentowe poszczególnych państw, jakie opublikował Eurostat:

W 2023 r. najwyższy udział samochodów napędzanych benzyną (w tym hybrydowych) wśród nowych rejestracji odnotowano na Cyprze (91,6%), w Bułgarii (79,1%), na Słowacji (79,0%), w Grecji (77,7%), na Litwie (76,4%), na Węgrzech (75,7%) i w Estonii (75,5%), a wysoki udział odnotowano również w Słowenii (74,9%), Chorwacji (73,5%), Hiszpanii (72,6%), na Malcie (69,9%), w Belgii (69,5%), Czechach (69,2%), na Łotwie (68,8%), we Francji (68,0%), w Holandii (67,4%), we Włoszech (64,2%), w Polsce i Rumunii (po 63,0%), w Portugalii (61,6%), Finlandii (59,7%), Luksemburgu (56,6%), Niemczech (56,3%), Irlandii (55,8%), Danii (55,1%), Austrii (54,5%) i Szwecja (50,4%) – podaje Eurostat

W krajach EFTA i krajach kandydujących udział samochodów napędzanych paliwami alternatywnymi także rośnie. Na przykład w Norwegii w 2023 roku 81,4% nowych samochodów osobowych miało taki napęd, a w Islandii był to co najmniej 50,1% (dla pojazdów elektrycznych na akumulatory). Wyższe udziały zaobserwowano również w Szwecji (40,8%), Danii (36,1%), Finlandii (34,3%), Holandii (31,5%), Portugalii (23,9%), Rumunii (22,8%) i innych krajach, takich jak Luksemburg, Liechtenstein czy Belgia. W krajach kandydujących sytuacja jest bardziej złożona. Tylko Mołdawia (19,5%) i Ukraina (12,1%) odnotowały udział powyżej 10%.

Zobacz także: Ropa coraz tańsza! Wszystko przez złe wyniki z Niemiec i Chin

Wpływ na środowisko [2022 rok]

Wzrost liczby samochodów hybrydowych i elektrycznych ma istotny wpływ na ograniczenie emisji gazów cieplarnianych w sektorze transportu, który jest jednym z głównych źródeł zanieczyszczenia powietrza. Samochody elektryczne, zasilane energią pochodzącą z odnawialnych źródeł, mogą znacząco zmniejszyć ślad węglowy transportu drogowego. Czy jednak tak się dzieje?

Okazuje się, że faktycznie liczba emisji CO2 spadła w UE. Jednakże jest to bardziej złożona kwestia, którą zaraz objaśnię. Niestety nie posiadamy dokładnych danych pokazujących związek pomiędzy przemianą z tradycyjnego transportu na transport ekologiczny i zmniejszeniem emisji CO2.

Jak podaje Eurostat, w 2022 roku emisje CO2 wynikające z terytorialnego zużycia energii zmniejszyły się w 17 państwach UE. Największy spadek odnotowano w Niderlandach (-12,8%), a następnie w Luksemburgu (-12%), Belgii (-9,7%) i na Węgrzech (-8,6%).

Z drugiej strony, największy wzrost emisji CO2 odnotowano w Bułgarii (+12%), a następnie w Portugalii (+9,9%) i na Malcie (+4,1%). Z danych wynika, że Niemcy odpowiadają za jedną czwartą całkowitych emisji CO2 w UE ze spalania paliw kopalnych do celów energetycznych. Włochy i Polska (po 12,4%) oraz Francja (10,7%) znalazły się na kolejnych miejscach w unijnym wykazie największych emitentów CO2 w 2022 roku.

W 2022 roku zagregowane dane pokazują, że emisje CO2 ze stałych paliw kopalnych (węgiel i łupki bitumiczne, z wyłączeniem torfu) nieznacznie wzrosły na poziomie UE (+3 punkty procentowe; p.p.), podczas gdy emisje z ropy naftowej i produktów ropopochodnych pozostały na mniej więcej tym samym poziomie co w 2021 roku (+1 p.p.). Z kolei emisje CO2 z gazu ziemnego znacznie spadły (-13 p.p.), co odzwierciedla wysiłki państw UE na rzecz osiągnięcia dobrowolnego celu zmniejszenia zapotrzebowania na gaz wprowadzonego w sierpniu 2022 roku.

Jednak rozwój rynku e-mobilności rodzi również wyzwania gospodarcze. Produkcja baterii litowo-jonowych wymaga surowców takich jak lit i kobalt, których wydobycie bywa kontrowersyjne pod względem środowiskowym i społecznym. Dodatkowo transformacja przemysłu motoryzacyjnego wiąże się z koniecznością przeszkolenia pracowników oraz modernizacji zakładów produkcyjnych.

Zobacz także:To będzie najdłuższy tunel drogowy w Polsce! Kto zbuduje nową obwodnicę Szczecina?

Przyszłość transportu w UE

Rosnący udział samochodów hybrydowych i elektrycznych to tylko początek transformacji sektora transportowego. W perspektywie kolejnych dekad możemy oczekiwać dalszego wzrostu znaczenia e-mobilności, w tym samochodów autonomicznych i rozwiązań opartych na wodorze. Wsparcie rządów oraz inwestycje w badania i rozwój odegrają kluczową rolę w przyspieszeniu tego procesu.

Podsumowując, rok 2023 był kamieniem milowym w przejściu Europy na bardziej ekologiczne technologie transportu. Wyzwania pozostają, ale trend wzrostowy pokazuje, że przyszłość być może będzie należeć do samochodów przyjaznych środowisku.

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Aleksander Piwowarski

Redaktor w redakcji Obserwator Gospodarczy. Student prawa i administracji oraz doradztwa politycznego i publicznego. Interesuję się ekonomią, polityką oraz marketingiem.

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker