Sytuacja Kurdów w Turcji może zmienić się dzięki planom rządu. Jest szansa na złagodzenie wieloletniego konfliktu
Przebywający w więzieniu lider partii PKK, walczącej o prawa Kurdów, oświadczył, że jest gotowy na rozmowy o procesie pokojowym.

W niedzielę 29 grudnia Turcja ogłosiła plan rozwoju, którego celem ma być zmniejszenie luki gospodarczej między południowo-wschodnią częścią kraju — w większości zamieszkaną przez Kurdów — a pozostałymi regionami. W świetle oświadczenia powrócono do rozmów o procesie pokojowym z Partią Pracujących Kurdystanu (PKK). Czy w wyniku planów rządu sytuacja Kurdów w Turcji zmieni się, a wieloletni konflikt zostanie zażegnany?
- Plan rządu przewiduje rewitalizację południowo-wschodniego regionu Turcji. Jest to teren zamieszkany głównie przez kurdyjską społeczność.
- Chęć rozwoju może stać się impulsem do wznowienia rozmów pokojowych z terrorystyczną Partią Pracujących Kurdystanu (PKK).
- Nowe możliwości przynieść może niedawne przejęcie władzy przez zgrupowania opozycyjne w Syrii.
- Spór PKK z Turcją przyniósł ponad 40 tysięcy ofiar — czy teraz będzie szansa, by go zakończyć?
Plan rozwoju — jakie są szczegóły?
W ramach nowego planu turecki rząd zamierza przeznaczyć 14 miliardów dolarów na realizację niemalże 200 projektów rozwojowych do 2028 roku. Ma to na celu rewitalizację regionu, zwiększenie rocznego dochodu per capita o 1400 dolarów i zmniejszenie rozbieżności ekonomicznych w kraju.
Zobacz także: Turcja 3. importerem rosyjskiej ropy. Wysyła ją na europejski rynek
Nowy impuls do złagodzenia konfliktu — sytuacja Kurdów w Turcji może się poprawić
W sobotę 28 grudnia delegacja tureckich parlamentarzystów spotkała się z 75-letnim liderem PKK, Abdullahem Öcalanem. Przebywający w więzieniu od 1999 roku przywódca po spotkaniu wyraził chęć nawiązania pokoju z władzami Turcji.
Wizyta ta odbyła się po tym, jak bliski sojusznik tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana — lider nacjonalistycznej Partii Narodowego Działania (MHP) Devlet Bahçeli, zaapelował do Öcalana o zakończenie 40-letniej rebelii PKK, w wyniku której życie straciło ponad 40 tysięcy osób.
Obecnie konflikt z PKK koncentruje się w północnym Iraku, jednak w przeszłości toczył się głównie w południowo-wschodniej części Turcji. Turcja i kraje zachodnie klasyfikują PKK jako organizację terrorystyczną.
W trakcie niedzielnego oświadczenia turecki wiceprezydent Cevdet Yilmaz również zachęcał do rozmów pokojowych. Wspomniał o niedawnych wydarzeniach w Syrii, gdzie wspierana przez Turcję opozycja przejęła władzę po obaleniu prezydenta Baszszara al-Asada, który uciekł do Rosji.
Możliwości, jakie przyniesie nowa era w Syrii, zwiększą dobrobyt całego naszego kraju. Region południowo-wschodni skorzysta najbardziej na przyszłych zmianach — stwierdził wicepremier Turcji, Cevdet Yilmaz, jak podała agencja prasowa Reuters.
Zobacz także: Będziemy mieć własny Suez? Turcja buduje Kanał Stambulski
Historia konfliktu Turcji z PKK
Konflikt między PKK a Turcją sięga 1984 roku. W tym czasie założona w 1978 roku przez Öcalana partia rozpoczęła działania zbrojne w walce o prawa Kurdów. W odpowiedzi na to władze Turcji, prowadzące politykę tłumienia kurdyjskiej tożsamości, rozpoczęły zakrojoną na szeroką skalę walkę z PKK.
Lata 90. to czas, gdy konflikt gwałtownie się zaostrzył. Buntownicza partia prowadziła wtedy działania partyzanckie i ataki terrorystyczne, a turecka armia odpowiadała represjami i masowymi przesiedleniami. Ostatecznie przywódca partii został schwytany w 1999 roku i od tego czasu przebywa w więzieniu. Po jego aresztowaniu wydawało się, że pojawiła się szansa na rozwiązanie konfliktu – lider PKK wezwał do zawieszenia broni, a w następnych latach starano się załagodzić spór. Wciąż dochodziło jednak do krwawych walk i aktów terrorystycznych, a sytuacja Kurdów w Turcji nie poprawiała się znacząco. Mimo wprowadzenia pewnych reform, a także procesu pokojowego, który miał miejsce w latach 2013-2015, nie udało się zakończyć przemocy.
Po załamaniu procesu pokojowego w 2015 roku konflikt ponownie eskalował. Turcja zwiększyła operacje wojskowe przeciwko partii, prowadząc je nie tylko na swoim terytorium, ale też w północnym Iraku i Syrii. Obecnie PKK pozostaje uznawana za organizację terrorystyczną nie tylko przez Turcję, ale także m.in. przez Stany Zjednoczone czy kraje Unii Europejskiej. Konflikt nadal destabilizuje region, a rozwiązanie kwestii kurdyjskiej pozostaje jednym z największych wyzwań w tureckiej polityce.
Długie lata konfliktu doprowadziły do śmierci ponad 40 tysięcy ludzi. Czy nowe plany rozwoju i próba dialogu przyniosą efekty? Będziemy musieli bacznie obserwować rozwój wydarzeń.