NieruchomościPolska

Czy ceny mieszkań spadną? Sprawdzamy, jak rok 2024 zmienił polski rynek nieruchomości

Kolejny rok dobiegł końca i chociaż wzrost cen nieruchomości nieco wyhamował, to nadal metry kwadratowe stawały się coraz droższe. Zatem czy warto się spieszyć z kupnem mieszkania na obecnych warunkach, czy może poczekać, bo 2025 r. przyniesie korzystniejsze oferty? Czy ceny mieszkań spadną? Bierzemy pod lupę zarówno zgromadzone dane, jak i prognozy na przyszłość.

Wysokie ceny mieszkań to coraz mniejsza ich dostępność – problem ten jest stale obecny w dyskursie społecznym oraz w mediach. A że nowe lokum stanowi ogromną inwestycję, pozornie niewielkie różnice procentowe przekładają się na pokaźne kwoty w złotówkach. Innymi słowy, warto „wyczuć” taki moment, gdy uda się jak najwięcej zaoszczędzić – i w tym kontekście końcówka roku jest godna uwagi. Zanim jednak do tego przejdziemy, spróbujmy podsumować ostatnie 12 miesięcy.

Zobacz także: Ciasnota i mieszkanie z rodzicami obniżają dzietność

Jakie czynniki i wydarzenia miały wpływ na ceny mieszkań?

W 2024 r. istotne znaczenie dla rynku nieruchomości miały aspekty polityczne i decyzje (lub ich brak) z tego wynikające.

Pierwszorzędny wpływ miała zmiana u sterów władzy w Polsce w końcówce roku poprzedniego. W efekcie w koalicji rządowej rozgorzała dyskusja nad nową polityką mieszkaniową państwa, która niestety do dziś nie przyniosła konkretnych rozstrzygnięć. Przede wszystkim koalicjanci bardzo długo nie potrafili doprowadzić do finału sporu o wprowadzenie nowego programu dopłat do kredytów mieszkaniowych pod postacią „Kredytu na start”. Zakomunikowane ostatnio jego definitywne odwołanie wiele nie zmienia, ponieważ zapoczątkuje zapewne dyskusję nad alternatywnym programem wsparciem Polaków nabywających pierwsze mieszkanie – tłumaczy Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

I jak dodaje, taka sytuacja ma swoje negatywne skutki:

Może to wpływać w sposób destrukcyjny na decyzyjność strony popytowej rynku, która w przeważającej części odłożyła plany zakupu mieszkania na bliżej nieokreśloną przyszłość, czego konsekwencją jest regres sprzedaży nowych lokali w roku bieżącym o około jedną czwartą w stosunku do roku 2023. Równolegle wysokie stopy procentowe NBP ograniczały możliwości kredytowania zakupów nieruchomościowych Polaków o przeciętnych dochodach, co wprawdzie nie załamało rynku hipotek, jednak dość wyraźnie go spowolniło.

Zobacz także: Nowe magazyny do wynajęcia. Panattoni rusza z budową pod Poznaniem

Fokus na liczby – 2024 r. a lata wcześniejsze

Według danych platformy BIGdata.rynekpierwotny.pl w listopadzie, w relacji rok do roku, we wszystkich analizowanych dużych miastach ceny nowych mieszkań zwyżkowały.

Największy progres stawek o ponad 12 proc. zanotowano w Łodzi i Wrocławiu. W Warszawie i Poznaniu wzrosty wyniosły 8 proc., w Trójmieście – niespełna 10 proc. Najwolniejsze zwyżki w granicach 5,5 proc. miały miejsce w Krakowie i Katowicach. Średnio na siedmiu głównych rynkach kraju ceny wzrosły o niecałe 9 proc. – wyjaśnia Jarosław Jędrzyński.

W porównaniu do 2023 r. 9-proc. zwyżka jest o połowę niższa. Mimo to wartości dla kończącego się roku nie można uznać za symboliczną. Innymi słowy, ceny mieszkań wciąż istotnie rosną. Rok 2023 był też pod pewnymi względami wyjątkowy:

Taka zwyżka była spowodowana m.in. znaczącym podbiciem statystyk popytowych przy niedostatecznej podaży po wprowadzeniu programu kredytów preferencyjnych – zauważa ekspert.

Na wyobraźnię jeszcze mocniej oddziałuje perspektywa 10-letnia. Rok 2014 to początek trwającej nieprzerwanie tendencji wzrostowej, jeśli chodzi o ceny mieszkań. Przez dekadę mkw. lokalu deweloperskiego podrożał na siedmiu głównych rynkach kraju o 125 proc. Zatem mieszkanie, które w 2014 r. kosztowałoby 300 tys. zł, obecnie ma wartość ok. 675 tys. zł!

Zobacz także: Jaka praca w drodze po własne mieszkanie? Obierz kurs na Poznań i informatykę

Czy w 2025 roku ceny mieszkań w Polsce spadną? 

Wzrosty cen się utrzymują, zatem czy przyszły rok coś tu może zmienić? Niestety – szanse na to są właściwie zerowe. Nawet scenariusz z korzystniejszymi kredytami mocno się oddala.

Nadzieje na bliską perspektywę początku obniżek stóp procentowych rozwiał ostatnio prezes NBP, co mocno zawęży możliwości banków w redukcji kosztu kredytów mieszkaniowych. Tymczasem deweloperzy nie ograniczają wolumenów nowych inwestycji, co w nowym roku może jeszcze bardziej wywindować ofertę mieszkań z pierwszej ręki, zwiększając presję na redukcję cen – przyznaje Jarosław Jędrzyński.

Jeśli zaś chodzi o ceny mieszkań deweloperskich, to wciąż rosnące koszty budowy również zmniejszają prawdopodobieństwo ustępstw cenowych dla klientów, a tym bardziej – istotnej korekty cenowej.

Bardziej prawdopodobne wydaje się dalsze rozwijanie akcji promocyjnych rynku pierwotnego, co znacznie ułatwi klientom deweloperskich biur sprzedaży poszukiwanie okazji cenowych – dodaje ekspert.

Zobacz także: Największe miasta w Polsce. Gdzie mieszka najwięcej Polaków? [RANKING]

Nowe lokum z początkiem roku? Co najmniej do rozważenia!

Powyższe analizy i prognozy pozwalają wyciągnąć jeden wniosek: zatrzymanie wzrostów cenowych w przyszłym roku jest mało prawdopodobne. W konsekwencji zaś oferty deweloperskie na koniec 2024 r. mogą być korzystniejsze. Za kupnem mieszkania w okolicach nowego roku przemawiają też inne czynniki:

Zazwyczaj ostatnie tygodnie roku bywają dobrym momentem na zakup wymarzonego M. Deweloperzy „rzutem na taśmę” starają się podkręcić statystyki sprzedaży, dążąc do realizacji planów rocznej kontraktacji, co powoduje wzrost rynkowej konkurencji o klienta i stwarza temu ostatniemu często ponadprzeciętnie korzystne warunki do zakupu mieszkania. W tym roku nie powinno być inaczej – głównie z racji sporej już rynkowej nadpodaży, która klientom deweloperskich biur sprzedaży stwarza optymalne warunki poszukiwań i wyboru odpowiedniego lokum – podsumowuje Jarosław Jędrzyński.

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker