Bankructwo Ubisoftu już za rogiem? CD Projekt zostanie europejskim gigantem?
Bankructwo Ubisoftu jest coraz częstszym tematem wśród graczy. Najnowsza odsłona serii Assassin’s Creed ma być albo nie być francuskiej firmy

Bankructwo Ubisoftu jest tematem coraz częściej pojawiającym się w branży growej. Złe wyniki finansowe i niska sprzedaż największych serii sprawiają, że nad producentem zleciały się czarne chmury. Tencent coraz poważniej przygląda się okazji do przejęcia firmy, a CD Projekt umacnia się na pozycji europejskiego lidera branży.
Bankructwo Ubisoftu staje się coraz bardziej prawdopodobne
Jeden z największych europejskich producentów gier znany z takich serii jak Assassin’s Creed, Ubisoft Entertainment stoi na skraju bankructwa na skutek serii porażek finansowych dokonanych w 2024 roku. Ubisoft to francuski producent i wydawca gier komputerowych z licznymi oddziałami na całym świecie.
Ubisoft jest w tak trudnej sytuacji, że postanowił przeprowadzić za pomocą Komitetu Wykonawczego oraz Rady Dyrektorów wewnętrzne dochodzenie i kontrolę działalności firmy. Problemy finansowe firmy narastały już od lat, jednak ostatni rok miał być najtrudniejszym w historii firmy. Ubisoft ma się zmagać także z problemami kadrowymi. Pracowników podobno ma być zbyt wielu, a ich kwalifikacje mają pozostawiać wiele do życzenia.
Zobacz także: Budapeszt w Warszawie? Lepiej nie. Zarobki na Węgrzech to porażka [ANALIZA]
Przez szereg błędnych decyzji inwestycyjnych polegających na tworzeniu gier usług, abonamentów, płatnych przedpremier czy wręcz wydawanie nieukończonych produktów bankructwo Ubisoftu stało się realnym zagrożeniem. Obecnie akcje giganta spadły z najwyższej wartości wynoszącej 94,44 euro w czerwcu 2018 roku do poziomu 12,01 euro i to po lekkim odbiciu. Oznacza to spadek o około 86%.
Nie jest to jednak najniższy kurs, jaki odnotował Ubisoft. Od września 2009 roku do lutego 2014 roku wydawca posiadał akcje poniżej tej wartości. Warto jednak zaznaczyć, że w 2009 roku miał miejsce gigantyczny, globalny kryzys finansowy, który uderzył ze szczególną mocą w największe spółki giełdowe, a odbudowa zaufania trwała długie lata. Jednak mimo zauważalnej utraty zaufania rynków Ubisoft wciąż posiada kapitalizacje na poziomie 1,6 mld euro. Przychód również jest spory, ponieważ osiąga poziom 2,3 mld euro w 2024 roku.
Bankructwo Ubisoftu może się przeciągnąć
Jednak przyglądając się dochodom netto, sytuacja wygląda nieco inaczej. 2020 rok spółka zamknęła ze stratą ponad 125 mln euro, 2021 rok okazał się zyskowny o 103 mln, w 2022 roku spółka zyskała 79 mln, jednak w 2023 roku znowu znalazła się pod kreską z wynikiem 494 mln euro na minusie. 2024 roku ponownie odnotował zysk na poziomie 158 mln euro. Oznacza to, że bilans Ubisoftu na przestrzeni ostatnich 4 lat kreuje się na poziomie -279 mln euro.
Mimo tego trzeba zaznaczyć, że łączne aktywa Ubisoftu w 2024 roku to 5,12 mld euro a łączne zobowiązania sięgają poziomu 3,24 mld euro. Dodatkowo wielu wskazuje na to, że Ubisoft jest obecnie znacząco przeskalowany. Zatrudnia aż 18 666 pracowników, których koszt utrzymania wynosi około 746 milionów euro rocznie. Niepokojąca sytuacja finansowa sprawia, że źródła finansowania stają się coraz bardziej niepewne.
Zobacz także: Katar, jak Rosja, szantażuje UE. W powietrzu groźba wstrzymania przyszłych dostaw
Warto przyjrzeć się także prognozom finansowym spółki. Ubisoft obniżył swoje oczekiwania na 2025 rok do 1,9 mld euro. To mniej niż w 2024 roku o około 18%. W trzecim kwartale przychody mają wynieść jedynie 300 mln euro, czyli mają być o ponad połowę niższe niż w 2024 roku. Ma to być najgorszy wynik od 2006 roku. Sytuację mają uratować przychody z czwartego kwartału 2025 roku na poziomie 958 mln euro. W analogicznym okresie 2024 roku spółka osiągnęła wynik 873 mln euro.
Taki wynik wydaje się mało możliwy, biorąc pod uwagę ostatnie dane sprzedażowe i ogłoszone tylko dwie premiery na 2025 rok. Dodatkowo Assassin’s Creed Shadows nie zapowiada się jako duży sukces sprzedażowy, jednak założono tak w prognozach na przyszły rok. Założenia na 2026 rok są zbliżone do tych z 2025 roku, jednak przedstawiające pewne oznaki poprawy osiągając zysk na poziomie trochę ponad 2 mld euro.
Przyszłość Ubisoftu
Bankructwo Ubisoftu z każdym miesiącem staje się coraz bardziej realnym scenariuszem, jednak firma wciąż posiada aktywa, aby kontynuować swoją działalność. Najważniejszą rzeczą w tym momencie jest odzyskanie zaufania graczy oraz inwestorów, a także osiągnięcie zadowalającej kapitalizacji przyszłych produkcji. Najlepszą okazją do tego jest zbliżająca się premiera kontrowersyjnej gry z ich najbardziej popularnej serii Assassin’s Creed: Shadows osadzonej w feudalnej Japonii.
Zobacz także: Logistyczny Korytarz Środkowy. Dlaczego Gruzja jest ważna dla Chin?
Co interesujące to właśnie Japończycy są najbardziej niezadowoleni z poczynań studia. Przede wszystkim przez osadzenie w roli samuraja czarnoskórego mężczyzny. Trzeba zaznaczyć, że jest to postać historyczna, jednak nie ma dowodów na to, że była ona samurajem. Poza innymi drobniejszymi faux-pas, kontrowersje wzbudziła nowa data premiery (początkowo gra miała wyjść w 2024 roku), czyli 20 marca 2025 roku. Ma to być rocznica zamachu terrorystycznego w japońskim metrze, podczas którego ucierpiało wiele osób.
Pojawiły się również głosy, że Tencent podjął rozmowy na temat wykupienia spółki oraz zdjęcia jej z giełdy. Ostatecznie rozmowy miały utknąć w martwym punkcie. Przewiduje się, że Tencent będzie po prostu dalej skupował udziały i czekał na dalsze pogłębienie się złe sytuacji Ubisoftu. Zmianę w negocjacjach może przynieść sukces lub porażka najnowszego Assasina. Innym wyjściem z sytuacji są zmiany w zarządzaniu oraz sprzedaż jednych ze swoich najlepszych marek.
CD Projekt Red jako europejski lider
Wokół całego zamieszania związanego z kilkuletnią złą sytuacją Ubisoftu polski CD Projekt Red na dzień 13 stycznia 2025 roku jest stawiana przez companiesmarketcap.com jako 24. firma zajmująca się grami komputerowymi na świecie oraz pierwsza w Europie. Przed nami znalazło się sześć firm z USA, pięć z Chin, siedem Japonii i po jednej z Singapuru, Australii, Korei Południowej oraz Tajwanu. Ubisoft zajął dopiero 46. globalną pozycję, co przełożyło się na aż 5. pozycję w Europie.
Kurs giełdowy naszej polskiej spółki to obecnie około 44,50 euro. Kapitalizacja rynkowa to z kolei około 4,44 mld euro. Jest to prawie trzykrotnie więcej niż obecnie w przypadku Ubisoftu. Redzi posiadali w 2023 roku przychód na poziomie 1,23 mld zł i zamknęli go z zyskiem wynoszącym prawie 500 mln. Warto zaznaczyć, że w okresach gdzie Ubisoft odnotowywał spadki, CD Projekt zawsze kończył rok z zyskiem.
Zobacz także: CD Projekt RED: Od sprzedaży oprogramowania z USA do tworzenia światowych hitów od zera
Jeżeli chodzi o zestawienie aktywów i zobowiązań to w 2023 roku łączne aktywa CD Projekt Red osiągnęły wartość 2,61 mld zł, a zobowiązania zaledwie 210 mln. Przypomnijmy, że zobowiązania Ubisoftu stanowią już ponad 60% aktywów. Mimo tego, że łączne aktywa Redów wydają się zauważalnie niższe ich sytuacja finansowa oraz zaufanie rynków jest znacząco wyższe niż w przypadku francuskiego wydawcy. Dodatkowo nasza firma posiada lepszą sytuację podatkową. Według informacji jej efektywne opodatkowanie wynosi 10,66% z kolei Ubisoftu 38,01%.
Dodatkowo CD Projekt zapowiedział już kolejną odsłonę swojej kultowej serii Wiedźmin oraz drugą część dobrze sprzedanego Cyberpunka. Warto wspomnieć, że w obu tych grach pojawiły się pewnego rodzaju kontrowersję. Cyberpunk na premierę posiadał liczne błędy i nie został de facto ukończony, a nowa odsłona Wiedźmina podzieliła fanów ze względu na główną bohaterkę. Przyszłość i rozwój marki zależy od poziomu, na którym będą stały przyszłe produkcje.