EuropaKomentarze I Analizy

Zarobki na Słowacji najgorszymi w całym regionie. Przy naszych to drobne [ANALIZA]

Zarobki na Słowacji nie zwalają z nóg. Jednak najciekawszą sprawą jest spadek i stagnacja dochodów Słowaków po 2016 roku

Zarobki na Słowacji należą do najniższych w naszym regionie. W porównaniu do polskich płac, zarówno nominalnych jak i w parytecie siły nabywczej są zaskakująco małe. Dodatkowo bardzo interesujące zjawisko z dochodami Słowaków dzieje się po 2016 roku, gdy zauważalnie spadły, a następnie popadły w stagnacje.

  • Przeciętne wynagrodzenie w III kwartale 2024 roku na Słowacji wyniosło 1484 euro. Z kolei w Polsce około 1911,63 euro.
  • W II półroczu 2024 roku nasza płaca minimalna wyniosła około 998 euro. Z kolei na Słowacji 750 euro.
  • Według OECD przeciętna pensja w parytecie siły nabywczej w 2023 roku w Polsce wyniosła 3 421 PPS oraz 2 644 PPS na Słowacji.
  • Średnia dochodu rozporządzalnego w 2023 roku wyniosła 1 535 PPS dla Polski oraz 898 PPS dla Słowacji.
  • Mediana dochodu rozporządzalnego w 2023 roku wyniosła 1 379 PPS dla Polski oraz 889 PPS dla Słowacji.
  • Siła nabywcza płacy minimalnej w Polsce w 2023 roku wyniosła 1200,98 PPS, a na Słowacji 786,85 PPS.
  • Pensje o takiej samej wartości lub mniejszej, co płaca minimalna w Polsce, w 2023 roku otrzymywało około 30% Słowaków.
  • Podczas gdy w 2015 roku mediana dochodu rozporządzalnego w obu państwach była względnie równa, w 2023 roku mediana dochodu rozporządzalnego na Słowacji stanowiła już 64,4% polskiej.
  • W 2023 roku średnia dochodu rozporządzalnego na Słowacji stanowiła zaledwie 58,5% polskiego dochodu, gdy w 2014 roku wyniki były względnie podobne.
  • Trudności Słowacji po 2016 roku mogą wynikać z utraty konkurencyjności międzynarodowej. Dla gospodarki opartej na produkcji i eksporcie jest ona bardzo istotna. Państwo ze wspólną walutą może zwiększać konkurencyjność wobec innych państw z euro (Niemcy są głównym importerem dla Słowacji) dewaluacją wewnętrzną, czyli powstrzymaniem wzrostu płac.

Nominalne zarobki na Słowacji i w Polsce

Wraz z serią porównania płac i dochodów w różnych gospodarkach świata z ich stanem w Polsce, nadszedł czas na przybliżenie sytuacji na Słowacji. Co interesujące, wychodzi na to, że zarobki na Słowacji nie są dość atrakcyjne. Nie tylko w porównaniu do Polski, ale także innych państw regionu. Poniżej lista już porównanych państw:

  1. Polska i Czechy
  2. Polska i Litwa
  3. Polska i Estonia
  4. Polska i USA
  5. Polska i Węgry

Słowacja jest gospodarką znacznie mniejszą od polskiej. Chociaż w przypadku nominalnego PKB per capita to nasz południowy sąsiad może pochwalić się trochę lepszym wynikiem. Według danych Banku Światowego w 2023 roku było to 24,5 tys. dolarów do 22,05 tys. dolarów. Sprawa wygląda jednak inaczej gdy we wspomnianym wskaźniku uwzględnimy poziom cen, czyli porównamy PKB per capita w parytecie siły nabywczej.

Zobacz także: Bankructwo Ubisoftu już za rogiem? CD Projekt zostanie europejskim gigantem?

Ekonomiści twierdzą, że taka metoda porównania jest lepsza w kontekście sprawdzenia względnej zamożności między państwami. W tym przypadku udało nam się wyprzedzić Słowację między 2017 a 2018 rokiem. Od tamtego czasu zwiększamy swoją przewagę nad tym państwem. Jednak, aby spojrzeć głębiej i sprawdzić, czy dane w przybliżony sposób odpowiadają rzeczywistości, postanowiliśmy porównać różne płace oraz dochody w dwóch gospodarkach.

Na początku porównajmy nominalne płace w dwóch gospodarkach, aby później przybliżyć je w parytecie siły nabywczej. Czyli kolokwialnie mówiąc, „ile za daną pensję można realnie kupić”. Miesięczne przeciętne wynagrodzenie brutto na Słowacji w III kwartale 2024 roku wyniosło 1484 euro (około 6 337 złotych). Z kolei w Polsce przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej (czyli we wszystkich podmiotach) wyniosło 8161,62 złote, czyli po przeliczeniu kursem po 4,27 do 1 wyniosło 1911,63 euro. Czyli płaca w Polsce była wyższa o około 430 euro.

Dzięki temu na wakacjach przeciętny Polak może pozwolić sobie na większą konsumpcję niż Słowak. Dodatkowo możemy importować więcej zagranicznych towarów. W przypadku płacy minimalnej również możemy pochwalić się lepszym wynikiem nominalnym. U nas w II półroczu 2024 roku płaca wyniosła około 998 euro. Z kolei na Słowacji wyniosła 750 euro. Czyli u nas była prawie o 250 euro wyższa.

Realne zarobki na Słowacji i w Polsce

Dla lepszego zobrazowanie realnej wartości płac w obu gospodarkach wybraliśmy przeciętne wynagrodzenie, płacę minimalną oraz ekwiwalent dochodu rozporządzalnego (zarówno mediana, jak i średnia) w parytecie siły nabywczej. Wszystkie definicje, które są niezbędne do zrozumienia zaprezentowanych wskaźników, zawarliśmy w artykule: Zarobki w Polsce coraz wyższe! Zarabiamy już więcej od Czechów.

Na poniższym wykresie została przedstawiona wysokość wszystkich wcześniej wspomnianych płac i dochodów. Co warto jeszcze raz podkreślić, dane są przedstawione w parytecie siły nabywczej, czyli obliczone w taki sposób, aby móc porównać siłę nabywczą między państwami. Pierwszym wskaźnikiem jest średnia płaca w parytecie siły nabywczej wyliczona przez OECD.

Według nich roczne pensje plasują się na poziomie 41 050 PPS dla Polski oraz 31 733 PPS dla Słowacji. Po podzieleniu przez 12 miesięcy wynik wyniósłby 3 421 PPS dla Polski oraz 2 644 PPS dla Słowacji. Oznacza to, że za naszą przeciętną pensję możemy kupić znacznie więcej niż Słowacy za swoją.

Zobacz także: Wielka Brytania prosi Polskę o inwestycje. Sytuacja jest aż tak zła?

porównanie płac oraz dochodów między Polską a Słowacją

Kolejna jest średnia dochodu rozporządzalnego. Ogólnie rzecz biorąc dochód rozporządzalny to dochód, który zostaje do dyspozycji po opłaceniu podatków oraz podstawowych opłat tj. czynsz. W tym przypadku posłużyliśmy się danymi udostępnionymi przez Eurostat. Według europejskiego urzędu roczny średni dochód rozporządzalny wyniósł 18 418 PPS dla Polski oraz 10 777 PPS dla Słowacji. Miesięcznie byłoby to średnio 1 535 PPS dla Polski oraz 898 PPS dla Słowacji. Pod względem średniego dochodu rozporządzalnego także wyprzedzamy Słowaków.

Podobnie jest w przypadku mediany dochodu rozporządzalnego. Eurostat podaje, że w 2023 roku mediana dla Polski to 16 551 PPS, natomiast dla Słowacji miałaby wynieść 10 670 PPS. Po podziale przez 12 miesięcy wynik dla Polski wychodzi na poziomie 1 379 PPS oraz 889 PPS dla Słowacji. W tym przypadku także poradziliśmy sobie zauważalnie lepiej od Słowaków.

Według danych Eurostatu siła nabywcza płacy minimalnej w Polsce w 2023 roku wyniosła 1200,98 PPS, a na Słowacji 786,85 PPS. Oznacza to, że w parytecie siły nabywczej Polska minimalna w 2023 roku była wyższa o prawie o 415 PPS od słowackiej. Czyli pensja minimalna jest zauważalnie wyższa w Polsce, niż na Słowacji. Ostatecznie możemy stwierdzić, że znacząco przeganiamy Słowaków pod względem płac w każdej formie.

Płaca minimalna na Słowacji i w Polsce

Przyjrzyjmy się, jak zmieniały się minimalne zarobki w Polsce w parytecie siły nabywczej na przestrzeni lat w porównaniu do zarobków na Słowacji. Poniżej możemy zauważyć, że płaca minimalna w Polsce i na Słowacji były podobnej wartości podczas akcesji do Unii Europejskiej. Jednak po 2008 roku płaca zaczęła być coraz więcej warta w Polsce. Jak widzimy, w kolejnych latach systematycznie zwiększaliśmy naszą przewagę pod względem wartości płacy minimalnej względem Słowacji.

W 2020 roku różnica stała się jeszcze wyraźniejsza, jednak pogłębiła się zdecydowanie po 2022 roku kiedy wzrost płacy minimalnej w Polsce zauważalnie przyśpieszył. Minimalne zarobki na Słowacji nie zmieniły się znacząco w tym czasie. W II połowie 2024 roku względem 2019 roku płaca minimalna w PPS w Polsce wzrosła o 64,2%, natomiast w przypadku Słowacji wzrosła o 39,6% i wyniosła w sile nabywczej tyle, co polska płaca minimalna między 2018 a 2019 rokiem. Nasza płaca minimalna w PPP w II kwartale 2024 roku jest wyższa od słowackiej aż o prawie 600 PPS.

Zobacz także: Będą nowe miejsca pracy! Alstom buduje nową halę logistyczną

Zmiana płacy minimalnej w ppp na przestrzeni lat w Polsce i na Słowacji

Warto także rozróżnić ile osób w danym państwie zarabia płacę minimalną. W Polsce według danych GUS w 2022 roku płacę minimalną zarabiało 11,8% zatrudnionych. Na Słowacji według Teraz ma za płacę minimalną pracować około 6% zatrudnionych w pełnym wymiarze czasu pracy. Warto jednak sprawdzić ile osób zarabia pensję o zbliżonej wartości do polskiej minimalnej. Dzieląc płacę minimalną w euro, czyli 700 przez jej równoważnik w parytecie siły nabywczej, czyli 786,85 możemy wyliczyć, że 1 PPS = 0,8896 euro.

W takim razie, aby płaca mogła osiągnąć poziom siły nabywczej minimalnej w Polsce w 2023 roku, czyli 1200,98 PPS, Słowak musiałby zarabiać w tamtym roku 1068,39 euro. Według słowackiego urzędu statystycznego przeciętne wynagrodzenie na Słowacji w 2023 roku wyniosło 1430 euro. Korzystając z danych rozkładu dochodów, możemy na tej podstawie stwierdzić, że pensje o takiej samej wartości lub mniejszej, co płaca minimalna w Polsce, w 2023 roku otrzymywało około 30% Słowaków. 

Przeciętne zarobki na Słowacji i w Polsce na przestrzeni lat

Według definicji OECD poniższe dane przedstawiają średnie roczne wynagrodzenia na pracownika w jednostkach pełnoetatowych w całej gospodarce:

Średnie roczne wynagrodzenia na pracownika zależnego w jednostkach pełnoetatowych są uzyskiwane przez podzielenie całkowitego rachunku płac opartego na rachunkach narodowych przez średnią liczbę pracowników w całej gospodarce, która jest następnie przeliczana na jednostki pełnoetatowe przez zastosowanie stosunku średnich zwykłych godzin tygodniowo na pracownika pełnoetatowego do liczby wszystkich pracowników.

W przypadku przeciętnego rocznego wynagrodzenia w parytecie siły nabywczej możemy zauważyć, że zawsze wypadaliśmy lepiej od Słowaków. Mniej więcej od 2004 do 2015 roku relacja między wartościami dla obydwu państwa utrzymywała się na względnie podobnym poziomie. Po 2015 roku możemy zauważyć zwiększenie dynamiki wzrostu siły nabywczej naszego przeciętnego wynagrodzenia, co poskutkowało zwiększaniem naszej różnicy względem Słowaków.

Zobacz także: Dino przekracza kolejną barierę. Sklepy i akcje rosną jak grzyby

Zwłaszcza w latach 2018-2020. W 2022 roku oba państwa doświadczyły spadku siły nabywczej, jednak w 2023 roku Słowacy pozostali na względnie podobnym poziomie, a płace w Polsce odbiły w górę. W 2004 roku płaca na Słowacji stanowiła 77,4%. W 2010 roku było to około 86,7%, a w 2023 roku 77,3%. Słowacy są obecnie na poziomie, na którym Polska była w 2013 roku, a sami cofnęli się do swojego 2018 roku.

porównanie przeciętnego wynagrodzenia w parytecie siły nabywczej na Słowacji i w Polsce

Dochód rozporządzalny w Polsce i na Słowacji na przestrzeni lat

Trzeba także zwrócić uwagę na medianę oraz średnią dochodu rozporządzalnego na przestrzeni lat. Według danych Eurostatu w 2005 roku lekko górowaliśmy pod tym względem nad Słowakami, jednak już w 2007 roku zrównali się z naszym wynikiem, aby wyprzedzić nas w 2009 roku. Następnie utrzymywali przewagę aż do 2015 roku, z największą różnicą w 2012 roku.

Następnie po 2015 roku możemy zauważyć, że mediana dochodu rozporządzalnego w parytecie siły nabywczej na Słowacji spada i nie może wrócić na ścieżkę stabilnego wzrostu. W 2023 roku wartość dochodu na Słowacji jest zbliżona do poziomu z 2015 roku. W tym samym czasie wzrost dochodu w Polsce nabierał zauważalnego tempa. Podczas gdy w 2015 roku dochody były względnie równe w obu państwa, w 2023 roku mediana dochodu rozporządzalnego na Słowacji stanowiła 64,4% polskiej.

Zobacz także: Wynagrodzenia ożywają. Średnia i mediana w górę, jednak pojawia się problem

mediana dochodu rozporządzalnego w Polsce i na Słowacji na przestrzeni lat

W przypadku średniej dochodu rozporządzalnego w parytecie siły nabywczej relacja między Polską a Słowacją wygląda bardzo podobnie jak w przypadku mediany. Tym razem jednak nasz południowy sąsiad zdołał nas wyprzedzić dopiero w 2009 roku. Szybciej także wróciliśmy na prowadzenie, ponieważ już w 2013 roku. Na początku różnica nie była duża, jednak w 2017 roku Słowacja odnotowała zauważalny spadek tego wskaźnika. Następny spadek trwał od 2019 do 2021 roku.

Słowacki wynik z 2023 roku wciąż jest zauważalnie niższy niż wartość z 2016 roku i dokładnie taki sam jak w 2014 roku. W 2023 roku średnia dochodu rozporządzalnego na Słowacji stanowiła zaledwie 58,5% polskiego dochodu, gdy w 2014 roku wyniki były względnie podobne. Warto przyjrzeć się w tym kontekście nierównościom dochodowym mierzonym wskaźnikiem Giniego. Według danych Eurostatu współczynnik Giniego dla ekwiwalentu dochodu rozporządzalnego wskazuje, że nierówności na Słowacji nie tylko są niższe niż w Polsce, ale także najniższe w całej Unii Europejskiej. Stąd niewielka różnica wzlęgem mediany i średniej.

Średnia dochodu rozporządzalnego na Słowacji i w Polsce na przestrzeni lat

Zarobki na Słowacji i w Polsce — podsumowanie

Jak możemy zobaczyć na podstawie powyższej analizy, zarobki w Polsce pod każdym względem są zauważalnie wyższe niż zarobki na Słowacji. Zarówno pod względem nominalnym jak i w parytecie siły nabywczej. Mniej więcej od 2015/2016 roku możemy zauważyć wyraźne odstawanie wskaźników płac na Słowacji względem polskiego wyniku. Właśnie mniej więcej w tym okresie wyprzedziliśmy także Słowację pod względem PKB per capita PPP.

Zobacz także: Katar, jak Rosja, szantażuje UE. W powietrzu groźba wstrzymania przyszłych dostaw

Ogólnie o problemach gospodarki Słowacji pisaliśmy w tekście: Gospodarka Słowacji leci na dno. To wina euro? Słowacja jest gospodarką produkcyjną opartą na eksporcie dla której konkurencyjność międzynarodowa jest kluczowym czynnikiemw zrostu gospdoarczego oraz płac. W przypadku wspólnej waluty zwiększanie konkurencyjności międzynarodowej względem państw o tej samej walucie, czyli Niemiec, które są głównym odbiorcą Słowackiego eksportu, jest możliwe za pomcą wewnętrznej dewaluacji, która zakłada utrzymywanie kosztow produkcji na niższym poziomie za sprawą niższych płac.

W przypadku waluty narodowej taki sam efekt jest otrzymywany za sprawą dewaluacji własnej waluty, co jest mniej kosztowne społecznie. Więcej na ten temat w artykule: „Rzeczpospolita” publikuje artykuł o euro, który jest bzdurą. Przedstawiamy fakty. Pewne rozwiązania dla słowackiej gospodarki zaproponował OECD o czym pisaliśmy w tekście: Europa Kryzys na Słowacji trwa. OECD przedstawia rozwiązania.

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Dawid Błaszkiewicz

Politolog, historyk oraz dziennikarz ekonomiczny. Członek Polskiej Sieci Ekonomii oraz Prezes Stowarzyszenia Racja. Głównym obszarem zainteresowań jest makroekonomia oraz historia gospodarcza.

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker