Strefa euro w stagnacji, a Francja i Niemcy pod kreską
Strefa euro w stagnacji a Niemcy i Francja zamknęły ostatni kwartał 2024 roku pod kreską. Spadająca konkurencyjność jest problemem całej UE

Najnowsze dane wskazują, że strefa euro wpadła w stagnację. Głównymi winnymi są największe gospodarki, które zamknęły 2024 rok pod kreską.
Stagnacja w strefie euro. Największe państwa na minusie
Z najnowszych danych o czwartym kwartale 2024 roku opublikowanych przez Eurostat wynika, że gospodarka strefy euro weszła w fazę stagnacji. Oznacza to, że problemy ekonomiczne Europy nie tylko się utrzymują, ale również nie wykazują oznak ustępowania. Wzrost PKB w strefie euro gwałtownie spowolnił z 0,4% w poprzednim kwartale do 0% w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku. Wynik ten okazał się gorszy od prognoz ekonomistów ankietowanych przez agencję Bloomberg, którzy oczekiwali niewielkiego wzrostu na poziomie 0,1%.
Zobacz także: Japonia pobita na głowę. Korea azjatycką oazą dobrobytu
Wskazuje się, że głównymi winnymi słabej sytuacji strefy euro są dwa największe państwa wspólnoty, czyli wcześniej wspomniane Niemcy oraz Francja, które w ostatnim kwartale ubiegłego roku skurczyły się kolejno o 0,2% oraz 0,1%. Włochy, które są trzecie pod względem rozmiaru w strefie euro, znalazły się w stagnacji, utrzymując zerowy wzrost drugi kwartał z rzędu. W porównaniu z innymi państwami strefy dobrze wypada Hiszpania odnotowująca wzrost w IV kwartale 2024 roku na poziomie 0,8%. Warto zaznaczyć, że to trzeci kwartał z rzędu z całkiem dobrym wynikiem.
Według analizy Eurostatu konsumenci wciąż odczuwają konsekwencje szoku inflacyjnego, który został wywołany przez inwazję Rosji na Ukrainę w 2022 roku. Więcej na ten temat w artykule: Kryzys inflacyjny w Polsce – przyczyny, przebieg i skutki [RAPORT OG]. Specjaliści podkreślają, że europejska gospodarka mierzy się z takimi wyzwaniami jak niski poziom inwestycji, osłabienie sektora produkcyjnego oraz ogólna niepewność gospodarcza. Prawdopodobnie stagnacja będzie trwała w najbliższym kwartale.
Instytucje europejskie chcą zmienić sytuacje
Eksperci wskazują jednak, że w drugiej połowie 2025 roku krajowy popyt może stać się czynnikiem pobudzającym wzrost gospodarczy. Tymczasem słabsze dane dotyczące PKB strefy euro mogą zwiększyć presję na Europejski Bank Centralny, by ten szybciej podjął decyzję o obniżce stóp procentowych. Już 30 stycznia EBC obniżył stopy procentowe z 3% do 2,75%, co było już piątą obniżką w tym cyklu. Zarówno analitycy, jak i inwestorzy spodziewają się, że do końca roku stopy procentowe w strefie euro mogą spaść nawet do poziomu 2%.
Zobacz także: Kolejne duże przejęcie w logistyce. Arvato poszerza swoje wpływy w USA
Warto wspomnieć, że dane gospodarcze wyglądają jeszcze gorzej gdy uświadomimy sobie, że państwa Unii Europejskiej tracą coraz bardziej na znaczeniu pod względem konkurencyjności wobec innych największych globalnych graczy. W odpowiedzi na te wyzwania Komisja Europejska zaprezentowała swój plan mający na celu zmianę sytuacji, pobudzenie wzrostu i inwestycji. Obejmuje on dalsze pogłębianie jednolitego rynku oraz dwie nowe unie. Szczegóły na ten temat w artykule: Unia się budzi. Jest plan zwiększenia konkurencyjności!
Według najnowszych prognoz Międzynarodowego Funduszu Walutowego gospodarka strefy euro ma wzrosnąć w 2025 roku o 1,2%, co stanowi mniej więcej połowę oczekiwanego wzrostu PKB w Stanach Zjednoczonych. Dodatkowo niektórzy analitycy ostrzegają, że europejska gospodarka może znaleźć się na krawędzi recesji, jeśli administracja prezydenta Donalda Trumpa zrealizuje swoje zapowiedzi wprowadzenia 10-20% ceł na wszystkie towary importowane do USA. Takie działania mogłyby istotnie osłabić eksport europejskich firm, pogłębiając spowolnienie gospodarcze w regionie.
Prognozy gospodarcze dla Polski
W porównaniu z powyższymi wynikami gospodarczymi sytuacji Polski wydaje się względnie dobra. Nasz PKB w ostatnim kwartale ubiegłego roku miał wzrosnąć o 3,4%. Wynik roczny z kolei miał się uplasować na poziomie 2,9%. Przyszłe wyniki również wydają się być całkiem sprzyjające dla naszego państwa. Przynajmniej w porównaniu do innych członków Unii Europejskiej. Według prognoz PKB dla Polski na 2025 rok przedstawionych przez OECD Komisję Europejską Narodowy Bank Polski i Międzynarodowy Fundusz Walutowy nasza gospodarka ma urosnąć o około 3,5%.
Zobacz także: OECD mówi jasno. Takie będą inflacja i PKB dla Polski w 2025 roku
Natomiast w 2026 roku wzrost ma zwolnić do około 3%. Oznacza to, że po ożywieniu względem 2024 roku w 2026 roku ponownie doznamy wolniejszego wzrostu. Poza tym analitycy sądzą, że do celu inflacyjnego zejdziemy dopiero pod koniec 2025 roku. Według OECD stopa oszczędności w Polsce spadnie z 3,9% w 2024 roku do 2,6% w 2026.