Europa

Inflacja uporczywie się trzyma. Stopy utrzymają się wysoko

Banki centralne w regionie mają poważny problem w kontekście polityki pieniężnej. W wielu krajach inflacja nie chce jeszcze spaść, ale obniżka stóp pomogłaby gospodarce

Odczyt inflacji, zamrożone ceny energii oraz inflacja bazowa wskazują na to, że NBP z decyzją o obniżce stóp wstrzyma się przynajmniej do drugiej połowy roku. W regionie jedynie Czechy zdecydowały się rozpocząć cykl obniżek stóp ze względu na bardzo trudną sytuację gospodarczą. Po drugiej stronie globu Chiny starają się za wszelką cenę pobudzić wzrost, zwiększając dostęp do pieniądza. Rosja z kolei stara się ograniczyć galopującą inflację, którą rozgrzewa gospodarka wojenna.

Stopy procentowe w Polsce prawdopodobnie się utrzymają

Narodowy Bank Polski od dłuższego czasu podtrzymuje stopy procentowe na taki samym poziomie. Tak samo było podczas ostatniego, marcowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Prezes NBP, Adam Glapiński na swojej konferencji prasowej zaznaczył, że obecnie nie ma przesłanego do zmiany poziomu stóp procentowych. Dodatkowo ostatnie odczyty inflacyjne oddalają perspektywę dokonania obniżek.

Zobacz także: Polska gospodarka przekracza 1 bln dolarów PKB! Wchodzimy do elitarnego grona!

Wskaźnik inflacji wzrósł rok do roku o 5,3%, przekraczając tym prognozy, które zakładały wzrost na poziomie 5,1%. Jednocześnie inflacja bazowa utrzymuje się na podwyższonym poziomie, wynosząc około 4,2% r/r w styczniu i 3,9% r/r w lutym. Głównym czynnikiem wpływającym na ten wzrost jest wysokie tempo wzrostu cen usług. Jak wskazuje specjalista Polskiego Instytutu Ekonomicznego Piotr Kamiński, istotną rolę w podjęciu decyzji o ewentualnej obniżce stóp procentowych odegra lipcowa projekcja inflacji.

Według niego projekcja będzie wskazywała na kontynuacje trendu spadkowego. Inną ważną sprawą przy rozważaniu obniżek stóp procentowych są wciąż zamrożone ceny energii elektrycznej. Według konsensusu obniżki stóp procentowych mogą mieć miejsce dopiero na początku drugiej połowy roku, jednak wciąż nie są przesądzone.

Decyzje banków centralnych w regionie

Warto także przyjrzeć się decyzjom podejmowanym przez inne banki centralne państw naszego regionu. Jak widzimy, nasz NBP postępuje podobnie do nich. Bank Węgier stabilizuje stopy procentowe na poziomie 6,5%, co wynika z kolejnego, sporego wzrostu inflacji. W styczniu wskaźnik wyniósł 5,5%. Inflację na Węgrzech napędza ekspansywna polityka fiskalna rządu, która ma zaradzić trudnej sytuacji państwa. Szerzej o planie gospodarczym Budapesztu pisaliśmy w tekście: Węgrzy wdrażają plan gospodarczy! Podnoszą płacę minimalną do 50% średniej.

Zobacz także: Szykuje się strajk przewoźników! Tiry zablokują centrum miasta

Stopy procentowe
Źródło: PIE

W przypadku Banku Centralnego Czech możemy zauważyć utrzymywanie przez pewien czas stopy referencyjnej, a następnie jej regularne obniżanie. Na ostatnim posiedzeniu jednogłośnie zdecydowano o obniżeniu stopy referencyjnej do 3,75%. Komunikat banku wskazuje na spadek presji inflacyjnej w krótkim terminie oraz słaby popyt zewnętrzny. Inflacja w Czechach w styczniu wyniosła 2,8% i mieści się w celu banku centralnego, który wynosi 2% z możliwym odchyleniem o 1 p.p. Obniżanie stopy procentowej wynika z bardzo trudnej sytuacji gospodarczej Czech, o czym pisaliśmy w tekście: Nowy model wzrostu gospodarczego w Czechach. Czy znów będziemy ich biednymi kuzynami?

W przypadku Rumunii widzimy wyższe stopy procentowe niż w Polsce, lecz podobnie do nas są utrzymywane na względnie równym poziomie przez dłuższy czas. Rumunia stoi obecnie przed poważnymi wyzwaniami politycznymi, które także związane są z procedurą nadmiernego zadłużenia. Rozmowy z Komisją Europejską zaowocowały planem znaczących podwyżek podatków. Ostatnio także głośno było w mediach o wyprzedzeniu przez Rumunię Polski pod względem PKB per capita PPP. Informacja nie jest jednak do końca prawdziwa, a sam wzrost gospodarczy Polski w 2025 roku ma być wyższy niż Rumunii. Więcej na ten temat pisaliśmy w tekście: Media kłamią. Rumunia w niczym nie wyprzedziła Polski.

Wysokie stopy procentowe są ciężarem dla wzrostu gospodarczego

Wysokie stopy procentowe oraz niski popyt na kredyt prowadzą do rekordowo niskiej relacji kredytów do depozytów, która w styczniu wyniosła 64,8%. Skutkiem tego jest wysoka płynność sektora niefinansowego oraz postępujący proces zadłużenia w finansowaniu przedsiębiorstw. Przedsiębiorstwa w ankietach inwestycyjnych wskazują na coraz słabszą skłonność do finansowania działań inwestycyjnych kredytem bankowym.

Obniżka stóp procentowych mogłaby zwiększyć popyt na kredyt oraz jego dostępność, szczególnie dla małych i średnich przedsiębiorstw. Jednakże, biorąc pod uwagę obecne dane dotyczące inflacji oraz stabilizację cen energii, RPP raczej zdecyduje się na utrzymanie stóp i obserwowanie kolejnych sygnałów z gospodarki. Tańszy kredyt i szerszy dostęp do pieniądza zawsze jest bodźcem do zwiększenia inwestycji, ale i także konsumpcji.

Zobacz także: Gospodarka Danii przeżywa boom. Cud Ozempic przełomem

W odmiennej sytuacji są Chiny, które znacząco tną swoje stopy procentowe, aby z jednej strony walczyć z deflacją, a z drugiej pobudzić wzrost gospodarczy. Między innymi kryzys na rynku nieruchomości, który dotknął Państwo Środka, przekłada się na brak zaufania konsumentów do rynku, co ogranicza ich aktywność gospodarczą. Ograniczenie w konsumpcji prowadzi do spadku cen w celu zachęcenia nabywców. Ostatecznie prowadzi to do niższych zysków przedsiębiorstw oraz cięcia kosztów przez zwolnienia bądź redukcje wynagrodzeń. Więcej na ten temat: Chiny odnotowały spadek cen. To jednak nic przy załamaniu się cen nieruchomości.

 

Z kolei stopy procentowe w Rosji są na rekordowo wysokim poziomie. Wynika to z ogromnych wydatków rządu na zbrojenia. Obecnie inflacja w Rosji oscyluje w okolicach 10% r/r. Drożeją głównie artykuły spożywcze. Reakcja Banku Rosji jest stanowcza, jednak nie wystarcza w kontekście rozgrzanej gospodarki wojennej. Stopy procentowe w Rosji są najwyższe od ubiegłego wieku. Więcej szczegółów na ten temat piszemy w tekście: Rosja: Stopy procentowe najwyższe od kilkudziesięciu lat. Sektor prywatny w stagnacji.

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Dawid Błaszkiewicz

Politolog, historyk oraz dziennikarz ekonomiczny. Członek Polskiej Sieci Ekonomii oraz Prezes Stowarzyszenia Racja. Głównym obszarem zainteresowań jest makroekonomia oraz historia gospodarcza.

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker