Polska

Stopy procentowe w dół? Już niedługo zapłacimy mniejszą ratę

Według analityków już niedługo możemy spodziewać się obniżenia stóp procentowych. Ma być to spora ulga dla kredytobiorców

Po nowym odczycie inflacyjnym możemy zobaczyć zmianę podejścia do stóp procentowych RPP. Ekonomiści związani z największymi bankami sądzą, że w niedługim terminie będziemy mogli spodziewać się obniżenia stóp. Ma to być znacząca ulga dla kredytobiorców.

  • Według Adama Glapińskiego możliwa obniżka ma sięgać nawet 50 punktów bazowych.
  • Wolniejszy wzrost płac zmniejsza presję inflacyjną.
  • Odczyt inflacji był pozytywnym zaskoczeniem dla analityków. Według niektórych inflacja w celu NBP może być już w drugiej połowie roku.
  • Obniżenie stóp procentowych może być pozytywne nie tylko dla kredytobiorców, ale także przedsiębiorców.
  • Niższe stopy procentowe zmniejszą obsługę długu publicznego. 

Zmiana retoryki NBP w sprawie stóp procentowych

Po niemal dwóch latach utrzymywania wysokich stóp procentowych Narodowy Bank Polski sygnalizuje możliwy zwrot w polityce monetarnej. Prezes NBP Adam Glapiński, który dotychczas kojarzony z jastrzębim podejściem po nowych informacjach dotyczących inflacji, zmienił retorykę, co według wielu grup analityków największych banków w Polsce przybliża nas do obniżenia stóp procentowych. Niektórzy twierdzą, że Rada Polityki Pieniężnej może już w maju zdecydować się na pierwsze obniżki stóp procentowych, co byłoby długo oczekiwaną ulgą dla kredytobiorców.

Zobacz także: Euro w Czechach zamiast korony? Znamy stanowisko rządu

Podczas kwietniowej konferencji prasowej prezes NBP podkreślił, że chociaż RPP nie zmniejszyła jeszcze stóp, to zmienię uległo podejście, do utrzymywania ich na wysokim poziomie. Przemiana ta odzwierciedla poprawiające się perspektywy inflacyjne, spadek dynamiki płac oraz osłabienie aktywności gospodarczej. Adam Glapiński twierdzi, że jeżeli dane będą sprzyjające, możliwe jest nawet obniżenie stóp o 50 punktów bazowych.

Chociaż zaznaczył, że potrzebne jest potwierdzenie kolejnego trendu dezinflacyjnego. Więcej na temat kryzysu inflacyjnego w Polsce pisaliśmy w tekście: Kryzys inflacyjny w Polsce – przyczyny, przebieg i skutki [RAPORT OG]. Dotychczas Glapiński zapowiadał, że na obniżki stóp nie ma co liczyć przed 2026 rokiem. Teraz deklaruje, że w sprzyjających warunkach stopy mogą zostać obniżone do poziomu 3,5% już w przyszłym roku, co oznaczałoby ich spadek z obecnych 5,75% o ponad 200 punktów bazowych.

Czynniki wpływające na możliwość obniżenia stóp procentowych

Ekonomiści już od pewnego czasu wskazywali kilka powodów, które mogą skłonić RPP do działania w sprawie obniżenia stóp procentowych. Pierwszą z nich jest inflacja. Roczna inflacja CPI wynosi obecnie 4,9%, czyli nadal powyżej celu NBP na poziomie od 1,5 do 3,5% rok do roku, ale znacznie poniżej poziomów z 2023 roku. Nowe prognozy wskazują na możliwość spadku inflacji do górnej granicy celu już w III kwartale 2025 roku.

Inflacja bazowa również uległa wyraźnemu spowolnieniu z 4,1% w IV kwartale 2024 roku do około 3,5% w I kwartale 2025 roku. Dodatkowo Kluczowe dla przyszłej inflacji będą decyzje dotyczące odmrożenia taryf na energię. Glapiński ocenił, że prawdopodobieństwo ich podwyżki spada, co może wpłynąć stabilizująco na ceny.

Zobacz także: Sprzedaż DB Schenker już na finiszu! KE dała zielone światło

Innym czynnikiem są płace, których wzrost obecnie spowolnił do jednocyfrowego poziomu, co dodatkowo obniża presję inflacyjną. Warto przypomnieć, że w 2024 roku tempo wzrostu naszych realnych wynagrodzeń było rekordowe. Piszemy o tym w tekście: Nigdy tak szybko się nie bogaciliśmy! W 2024 roku średnia płaca rosła najszybciej w historii, a także nieco w innym ujęciu w artykule: Dochód rozporządzalny w Polsce urósł najbardziej w historii! Mamy dane. W tym roku, również ze względu na mniejszy wynik inflacyjny, płace rosną zauważalnie wolniej.

W kontekście obniżenia stóp procentowych nie można również pominąć aspektu aktywności gospodarczej w państwie. Gorsze od oczekiwań dane o sprzedaży detalicznej i niższa dynamika PKB wskazują na osłabienie koniunktury. Z drugiej strony w kolejnych okresach oczekiwana jest poprawa w produkcji przemysłowej i budownictwie. Jednak niższe stopy procentowe obniżyłyby koszt pieniądza oraz zwiększyły płynność finansową przedsiębiorstw.

Pierwsze obniżki już na początku drugiej połowy roku

Rynki oczekują pierwszego cięcia stóp procentowych już na majowym posiedzeniu RPP. Ma się ono odbyć 6-7 dnia miesiąca. Według szacunków ekonomistów, do końca 2025 roku stopy mogą spaść do 4,75%, a w skrajnym scenariuszu nawet do 3,5%. RPP może zdecydować się zarówno na jednorazowe dostosowanie, jak i rozpoczęcie cyklu obniżek. Wszystko ma zależeć od danych napływających z gospodarki. Analitycy mBanku prognozują, że inflacja już w lipcu osiągnie poziom celu NBP, co dodatkowo wzmocni presję na rozpoczęcie luzowania polityki. Ich zdaniem RPP już w maju powinna obniżyć stopy o 50 pb.

Obniżki stóp to dobra wiadomość przede wszystkim dla osób spłacających kredyty hipoteczne ze zmiennym oprocentowaniem. Jak szacuje Expander Advisors, spadek stóp o 1 p.p. może obniżyć miesięczną ratę przeciętnego kredytu (450 tys. zł) z około 3 tys. zł do ok. 2710 zł. To nawet 300 zł oszczędności miesięcznie, które można przeznaczyć na inne cele lub nadpłatę zobowiązań. Na niższe stopy liczą też osoby, które zaciągały kredyty w okresie rekordowo niskich stóp procentowych, a dziś mierzą się z wysokimi ratami.

Zobacz także: Amerykańskie cła uderzą w Polskę. Wiemy jakie będą skutki

Z drugiej strony, niższe stopy procentowe oznaczają spadek atrakcyjności lokat bankowych. Obecnie średnie oprocentowanie depozytów terminowych wynosi ok. 4%, jednak w przypadku cięć może spaść nawet do poziomu 2–3%. To zdecydowanie mniej niż w czasie inflacyjnego szczytu, kiedy oprocentowanie lokat przekraczało 6%. Dodatkowo niższe stopy pozwolą zmniejszyć koszt obsługi zadłużenia. Warto wspomnieć, że obecny deficyt jest na rekordowym poziomie, a koszt obsługi długo dochodzi do jednych z wyższych wartości. Więcej w tekście: Deficyt na pandemicznym poziomie! A będzie jeszcze wyższy.

Mimo pozytywnych sygnałów RPP pozostaje ostrożna. Kluczowe ryzyka, które mogą opóźnić obniżki stóp to niestabilność polityki fiskalnej, zwłaszcza w okresie wyborczym. Ważna jest także możliwość odmrożenie cen energii oraz nieprzewidywalne czynniki geopolityczne, w tym sytuacja na Ukrainie i globalne napięcia handlowe. Warto też zauważyć, że najnowsze komunikaty Rady odzwierciedlają coraz bardziej rzeczywiste założenia gospodarcze, uwzględniając m.in. dane z kontraktów terminowych na energię i zrewidowane wagi w koszyku CPI.

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Dawid Błaszkiewicz

Politolog, historyk oraz dziennikarz ekonomiczny. Członek Polskiej Sieci Ekonomii oraz Prezes Stowarzyszenia Racja. Głównym obszarem zainteresowań jest makroekonomia oraz historia gospodarcza.

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker