Izrael blokuje Strefę Gazy już trzeci miesiąc. Tysiące Palestyńczyków cierpi z głodu
Ponad 3500 dzieci poniżej piątego roku życia w Strefie Gazy stoi w obliczu nieuchronnej śmierci głodowej, a około 290 000 innych dzieci jest na skraju śmierci — podaje Rządowe Biuro Mediów Strefy Gazy
Izrael utrzymuje blokadę Strefy Gazy, doprowadzając do krytycznej sytuacji w regionie. Po wznowieniu działań zbrojnych w tym obszarze mieszkańców strefy dosięga głód i śmierć w wyniku braku podstawowych środków jak żywność, woda oraz lekarstwa. Organizacje humanitarne biją na alarm oraz informują o sytuacji swoich wolontariuszy, którzy niosą pomoc cierpiącym cywilom.
Rząd w Tel Awiwie utrzymuje, że podjęte działania są wymierzone w terrorystyczną organizację Hamas.
Strona Izraelska argumentuje, że Hamas przejmuje pomoc humanitarną i sprzedaje ją z zyskiem.
Ponad 3500 dzieci poniżej piątego roku życia w Strefie Gazy stoi w obliczu nieuchronnej śmierci głodowej, a około 290 000 innych dzieci jest na skraju śmierci — podaje Rządowe Biuro Mediów Strefy Gazy.
W ubiegłym miesiącu zginęło 15 pracowników służb medycznych, obrony cywilnej i organizacji pomocowych, w tym ośmiu ratowników z Palestyńskiego Czerwonego Półksiężyca.
Co najmniej 57 Palestyńczyków zmarło z głodu z powodu braku dostaw żywności
Izrael wznowił ofensywę wojskową w Strefie Gazy
Kruchy pokój trwał zaledwie dwa miesiące, a bardziej szczegółowo opisał te kwestię Dominik Popławski redaktor Obserwatora Gospodarczego w swoim artykule zatytułowanym „Koniec rozejmu w Strefie Gazy. Izrael wznawia ataki„. Izrael rozpoczął działania zbrojne w regionie 18 marca 2025 roku i całkowicie kontroluje jakikolwiek ruch lądowy oraz powietrzny w tym obszarze. Wstrzymywane są transporty z pomocą humanitarną, a liczbę czekających ciężarówek wiozących środki pierwszej potrzeby jak żywność, lekarstwa czy pitną wodę można już liczyć w dziesiątkach.
Rząd w Tel Awiwie utrzymuje, że działania są wymierzone w terrorystyczną organizację Hamas. Strona Izraelska argumentuje także, że Hamas przejmuje pomoc humanitarną i sprzedaje ją z zyskiem, finansując tym swoją działalność terrorystyczną, toteż utrzymanie blokady jest zasadne. Palestyńska strona utrzymuje z kolei, że jest gotowa do porozumienia, ale warunkiem jest gwarancja zakończenia wojny, zgodnie z zapisami wcześniejszej umowy rozejmowej. Jak na razie prowadzone negocjacje nie przyniosły jednak żadnych rezultatów.
Sytuacja w Strefie Gazy przykuła uwagę organizacji humanitarnych jak Amnesty International oraz Międzynarodowy Ruch Czerwonego Krzyża, a także społeczności międzynarodowej. Media z różnych części świata w tym Al-Dżazira informują, że mieszkańcom terytorium ponownie grozi głód, a placówki medyczne nie są w stanie funkcjonować z powodu braków niezbędnych środków. Większość organizacji pomocowych została zmuszona do ograniczenia lub całkowitego zawieszenia swojej działalności na tym obszarze. ONZ apelował o usunięcie blokady, aby transporty pomocy humanitarnej mogły dostarczyć niezbędne zasoby.
Izrael utrzymuje blokadę i doprowadza do załamania się systemu pomocy humanitarnej
W miarę jak izraelska blokada dostaw żywności, wody i innej niezbędnej pomocy humanitarnej trwa trzeci miesiąc, co najmniej 57 Palestyńczyków zmarło z głodu. Biuro Mediów Rządowych w Gazie poinformowało w sobotę, że większość ofiar to dzieci, a także osoby chore i starsze. Potępiło „ciągłe używanie żywności przez izraelskiego okupanta jako broni wojennej” i wezwało społeczność międzynarodową do wywarcia presji na Izrael, by otworzył granice i dopuścił pomoc humanitarną.
Ponad 3500 dzieci poniżej piątego roku życia w Strefie Gazy stoi w obliczu nieuchronnej śmierci głodowej, a około 290 000 innych dzieci jest na skraju śmierci, ponieważ Izrael nadal uniemożliwia dopływ mleka modyfikowanego, suplementów diety i wszelkich form pomocy humanitarnej – podaje Rządowe Biuro Mediów Strefy Gazy
Na chwilę obecną wszystkie transporty są zmuszone czekać na przejściu granicznym między Egiptem a Gazą, a kolejka sięga aż do miasta Al-Arisz, oddalonego o około 45 kilometrów od przejścia do Strefy Gazy w Rafah.
Lekarze wolontariusze dzielą się swoimi doświadczeniami
Sytuacja w Gazie pogorszyła się do tego stopnia, że już nawet stacjonujący tam lekarze wolontariusze nie wytrzymują psychicznie i opowiadają o traumatycznych wydarzeniach, których byli świadkami. W Nasser Medical Complex w Khan Yunis w Strefie Gazy lekarz wolontariusz załamuje się, opowiadając o tym, co widział podczas swojej misji.
Nie sposób zapomnieć scen głodujących, zszokowanych i rannych dzieci. Widok dziecka stojącego w drzwiach, zagubionego, bo straciło całą rodzinę w bombardowaniu – tego nigdy nie zapomnę – mówił chirurg klatki piersiowej, Ehab Massad w wywiadze dla serwisu Al-Dżazira
Inny chirurg, który pracował jako wolontariusz w Gazie, potępił społeczność międzynarodową za to, że nie zdołała powstrzymać całkowitej blokady Strefy Gazy przez Izrael. Lekarz wolontariusz dr Mohammad Tahir powiedział, co sądzi o stosunku Izraela do niesienia pomocy humanitarnej.
Izrael używa pomocy humanitarnej jako broni wojennej do realizacji swoich celów politycznych. Umierają teraz te dzieci, które są najbardziej narażone. Te, które mają choroby przewlekłe. Te, które mają szczególne potrzeby żywieniowe. To one są najbardziej podatne i to one umierają jako pierwsze – oznajmia dr. Mohammad Tahir
ONZ i Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża reagują na działania Izraela
Sekretarz Generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych potępił wszelką przemoc wobec ludności cywilnej, w tym akty, które mogą zaognić napięcia na tle religijnym.
Konieczne jest zaprzestanie tych ataków i poszanowanie przez Izrael suwerenności Syrii, jej jedności, integralności terytorialnej i niezależności – powiedział Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres
Natomiast Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża ostrzegł, że system pomocy humanitarnej dla Strefy Gazy znajduje się na skraju całkowitego załamania. Od dwóch miesięcy Izrael nie dopuszcza na to terytorium żadnych transportów z żywnością, lekami ani paliwem, co dramatycznie pogłębia i tak już krytyczną sytuację cywilów.
Jeżeli dostawy pomocy humanitarnej nie zostaną wznowione natychmiast, ICRC nie będzie miał żywności, leków i podstawowych zasobów potrzebnych do kontynuowania wielu programów w Strefie Gazy – alarmuje Międzynarodowy Komitet Czerownego Krzyża
Czerwony Krzyż ostrzega, że jeśli natychmiast nie zostaną podjęte zdecydowane działania, sytuacja humanitarna może wkrótce osiągnąć punkt krytyczny, czyli taki, z którego nie będzie już odwrotu, nawet przy znacznym zwiększeniu pomocy z zewnątrz.
Organizacja przypomina również, że zgodnie z międzynarodowym prawem humanitarnym Izrael jest zobowiązany do wykorzystania wszelkich dostępnych środków, by zapewnić cywilom znajdującym się pod jego kontrolą dostęp do podstawowych dóbr. Tymczasem dalsze blokowanie dostaw żywności i zaopatrzenia prowadzi do sytuacji, w której wspólne kuchnie będą w stanie funkcjonować jedynie przez kilka kolejnych tygodni.
Kryzys dotyka też bezpośrednio personel medyczny. Szpital polowy Czerwonego Krzyża w Gazie informuje o skrajnych brakach żywności i wyczerpaniu zapasów medycznych. Stan sanitarny również gwałtownie się pogarsza – zamknięte rurociągi i zniszczenia pojazdów asenizacyjnych znacząco zwiększyły ryzyko wybuchu epidemii chorób przenoszonych przez skażoną wodę i nie tylko.
Sytuację dodatkowo dramatyzuje ciągłe zagrożenie związane z atakami, które uderzają w placówki medyczne i ich personel. Tylko w ubiegłym miesiącu zginęło 15 pracowników służb medycznych, obrony cywilnej i organizacji pomocowych, w tym ośmiu ratowników z Palestyńskiego Czerwonego Półksiężyca w wyniku ataku. Zniszczenia kluczowych placówek, takich jak Szpital Polowy Kuwejt czy Szpital Al Ahli, jeszcze mocniej pogłębiły kryzys i doprowadziły do paraliżu systemu opieki zdrowotnej, który i tak już balansował na granicy wydolności.
Podsumowanie sytuacji i spekulacje co do przyszłości
Strefa Gazy jest miejscem cierpienia tysięcy ludzi, którzy w wyniku trwającego konfliktu są odzierani z jakichkolwiek przysługujących im praw człowieka. Czy Izrael powinien dopuścić pomoc humanitarną? Chociażby z punktu widzenia etyki i moralności wydaje się, że byłoby to działanie właściwe. Pytanie ile jest prawdy w tym, że docelowo pomoc humanitarna nie trafia do cywilów, ale wpada w ręce terrorystów?
Najbardziej bliskie prawdy wydaje, że część z tych transportów może faktycznie ulec zrabowaniu przez bojowników Hamasu, jak twierdzi strona Izraelska. Jednakowoż pytanie brzmi czy takie transporty nie mogłyby zostać objęte dodatkową ochroną wojskową? Przecież nawet jeśli część transportu jest zagrożona, to nie zmienia jednak faktu, że ludności cywilnej nadal przysługuje prawo do otrzymania pomocy i to w tym właśnie obszarze powinny się skupiać działania Izraela oraz innych interesariuszy konfliktu.
Czy konflikt zakończy się w najbliższym czasie? Tak naprawdę nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ sytuacja jest dynamiczna, a konflikt ciągle eskaluje. Być może dojdzie do chwilowego zawieszenia broni, ale jak na razie o całkowitym zakończeniu działań zbrojnych nie może być mowy.
Redaktor w redakcji Obserwator Gospodarczy. Student prawa i administracji oraz doradztwa politycznego i publicznego. Interesuję się ekonomią, polityką oraz marketingiem.