Populacja Egiptu przekroczyła pułap 100 milionów mieszkańców
Populacja Egiptu przekroczyła we wtorek poziom 100 milionów obywateli – ogłosił egipski urząd statystyczny, zwracając jednocześnie uwagę na problemy, jakie się z tym wiążą.
Populacja Egiptu rośnie w bardzo szybkim tempie
Od czasu ostatniego spisu powszechnego w 2017 roku przybyło 7 milionów Egipcjan, co jest wzrostem zdumiewającym. Od roku 1960 liczba mieszkańców Egiptu potroiła się, a największy wzrost zanotowano w 1987 roku. Wówczas w skali roku liczba mieszkańców przyrastała o 2,8 proc! To, co dla Polski byłoby błogosławieństwem, dla Egiptu jest coraz większym problemem. Egipskie władze za wszelką cenę starają się zahamować gwałtowny wzrost ludności. Egipska agencja statystyczna szacuje, że obecnie osoby w wieku 18-29 lat stanowią ponad jedną piątą ludności. Problemem jest jednak fakt, że bezrobocie wśród młodzieży wynosi aż 34 proc.
Większość ludności kraju jest ulokowana w obszarach miejskich w pobliżu Nilu. Stolica kraju, Kair, i jego bliźniacza prowincja Giza, zamieszkiwane są przez 19 milionów mieszkańców, wynika z wtorkowych danych.
Zbyt duża liczba ludności problemem dla Egiptu
Przekroczenie tej ważnej granicy demograficznej sprawiło, że podniosły się głosy mówiące o przeludnieniu Egiptu.
Problem ludności jest jednym z największych wyzwań stojących przed państwem”, powiedział Hala el-Said, minister planowania i rozwoju gospodarczego.
Egipt, najbardziej zaludniony naród arabski, walczy o powstrzymanie gwałtownego wzrostu liczby urodzeń, który wynosi około 2 mln rocznie. To też przekłada się na rosnące niezadowolenie z sytuacji gospodarczej kraju, gdzie obecnie jedna trzecia żyje w ubóstwie.
Liczba mieszkańców Egiptu na przestrzeni lat
Niedawno rząd uruchomił zakrojoną na szeroką skalę kampanię na rzecz planowania rodziny. Za jej pomocą próbuje zakwestionować głęboko zakorzenione tradycje kulturowe na obszarach wiejskich, gdzie środki antykoncepcyjne są rzadkością, a dzieci są postrzegane jako istotne źródło siły roboczej i polisa ubezpieczeniowa na starość.
Zobacz także: Populacja w UE rosła pomimo ujemnego przyrostu naturalnego
Aby zapobiec załamaniu gospodarczemu w ramach dofinansowania z Międzynarodowego Funduszu Walutowego, rząd prezydenta Abdela Fattaha el-Sissi przez ostatnie trzy lata forsował ambitne reformy. Obniżono dopłaty do paliw i drastycznie podniesiono ceny wszelkich produktów i usług, od opłat za metro po koszty mediów.
Władze Egiptu zapowiadają, że tak gwałtowny i niekontrolowany wzrost ludności przyczyni się do spadku na głowę PKB, a także trudniejszego dostępu do edukacji, mieszkań, ochrony zdrowia oraz miejsc prac. Przeludnienie kraju jest dla Egiptu jednym z dwóch największych zagrożeń, razem z terroryzmem.