GospodarkaUSA

Dedolaryzacja to mit? Hegemonia dolara nie jest zagrożona

Istnieje pięć argumentów za postawieniem tezy o nie-dedolaryzacji

Głosy ekonomistów, analityków i dziennikarzy ekonomicznych, jakoby dolar skazany był na „upadek” lub utratę roli głównej waluty na światowym rynku finansowym, co jakiś czas pojawiają się w światowym dyskursie. Tego typu tezy opierają się zapewne na spadkowym trendzie udziału dolara w rezerwach walutowych banków centralnych. Celem niniejszego tekstu jest przedstawienie argumentów, że zjawisko dedolaryzacji nie występuje. 

Udział dolara w rezerwach walutowych maleje

Udział rezerw walutowych w dolarach amerykańskich spadł do najniższego poziomu 58,4 proc. w IV kwartale 2022 roku. W rezultacie od 2000 r. udział amerykańskiej waluty zmniejszył się aż o 13,1 punktu procentowego, podczas gdy udział chińskiego juana tylko od 2016 roku zwiększył się 2,5-krotnie. Wzrosła również rola brytyjskiego funta i australijskiego dolara, natomiast znaczenie euro pozostało na prawie niezmienionym poziomie ok. 20 proc.

Zobacz także: Rynek pracy w USA. Bezrobocie spada, a wzrost płac przyspiesza! Recesji nie będzie?

W rezultacie tych przemian na rynku rezerw walutowych, niektórzy analitycy i ekonomiści twierdzą, że odzwierciedlają one słabnącą pozycję dolara w gospodarce światowej w obliczu wzrostu konkurencji ze strony chińskiego juana, którego rola rośnie pod wpływem gwałtownego wzrostu gospodarki Państwa Środka w ostatnich dekadach. O ile można zgodzić się z tezą, że dynamiczny wzrost gospodarczy i rosnący udział Chin w światowym PKB zmobilizował banki centralne do przechowywania rezerw walutowych w juanie, o tyle nie oznacza to jednocześnie, iż amerykański dolar skazany jest na utratę swojej hegemonicznej pozycji. Istnieje co najmniej pięć argumentów za postawieniem takiej tezy.

5 powodów, dlaczego dedolaryzacja to mit

Po pierwsze światowy rynek walutowy jest silnie skoncentrowany na amerykańskiej walucie. Z danych Banku Rozrachunków Międzynarodowych (BIS) wynika, że średni dzienny obrót z dolarem amerykańskim po jednej stronie transakcji wyniósł 6,6 bln USD w 2022 r., co stanowi wzrost o 14 proc. w stosunku do 2019 r. Dolar zaangażowany jest w blisko 90 proc. światowych transakcji walutowych, co czyni go bezkonkurencyjnym hegemonem na rynku forex. Dlaczego udział dolara jest aż tak duży? Jak wyjaśnia ekonomista mBank Arkadiusz Balcerowski na swoim blogu:

Dolar bierze bowiem udział nie tylko w transakcjach bezpośrednio go dotyczących. Przykładowo, jeśli polski fundusz inwestycyjny chce kupić euro w FX swapie (jednocześnie sprzedać euro i odkupić złotówki w transakcji forward), wówczas transakcja ta rozliczana jest właśnie przez dolara. Najpierw następuje konwersja euro do dolara, a następnie do złotego.

Po drugie, podmioty rynku finansowego (państwa, przedsiębiorstwa, banki komercyjne i gospodarstwa domowe) zaciągają dług głównie denominowany w USD. Około 50 proc. wszystkich emitowanych papierów wartościowych i pożyczek transgranicznych jest denominowanych w dolarze amerykańskim. Co więcej, zadłużenie i pożyczki denominowane w USD, w których żadna ze stron (wierzyciel i dłużnik) nie jest rezydentem USA (np. Chiny udzielające pożyczki krajom Biednego Południa), stanowią aż 88 proc. całkowitego zadłużenia w amerykańskim dolarze.

Źródło: BIS

Zobacz także: Eskalacja napięć na morzu: USA konfiskują irańską ropę, Iran odpowiada

Po trzecie amerykański dolar stanowi około 50 proc. płatności w systemie SWIFT, co oznacza, że połowa transakcji pomiędzy podmiotami handlu międzynarodowego fakturowana jest w USD. Po czwarte, udział gospodarki USA w światowym PKB wynosi 24,6 proc., natomiast w globalnym handlu kilkanaście procent.

Wreszcie dolar jest głównym graczem na rynku zadłużenia pozabilansowego. Z danych BIS wynika, że na koniec II kwartału 2022 roku banki komercyjne spoza USA miały 39 bln USD zadłużenia pozabilansowego w swoich pozycjach z klientami (innymi słowy: udzielone pożyczki i kredyty, które nie widniały w bilansie aktywów i pasywów). Podczas gdy dług bilansowy jest 3-krotnie mniejszy i wynosi 13 bln USD.

Źródło: BIS

Podsumowanie

Głosy o postępującej dedolaryzacji są zdecydowanie przedwczesne. Udział USD w światowych rezerwach walutowych spada, jednak jego hegemoniczna rola na rynku forex, w systemie SWIFT i na rynku zadłużenia bilansowego, jak i pozabilansowego przeczy tezie o „upadku” dolara lub jego słabnącej pozycji.

Cykl podwyżek stóp procentowych w USA dobiegł końca! Pierwsze obniżki jeszcze w tym roku?

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Gabriel Chrostowski

Analityk makroekonomiczny, w wolnych chwilach uprawiający piłkę nożną oraz biegi krótko- i długodystansowe

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker