Warszawa to nie cała Polska i ten ranking to potwierdza

Warszawa jednym z najbogatszych unijnych regionów. Wschód Polski wręcz przeciwnie.

Z rankingu opublikowanego przez Eurostat, który dotyczy 2017 roku wynika, że większości polskich województw daleko do średniej unijnej pod względem zamożności.

Dane Eurostatu przedstawiają procentową wartość PKB per capita mierzonego parytetem siły nabywczej w stosunku do średniej UE. Jeśli zamożność mieszkańców danego regionu jest równa średniej unijnej, to wówczas wartość wskaźnika przyjmuje 100 proc. Gdy jest niższa odpowiednio niższą wartość, a gdy wyższa wyższą.

Z zestawienia wynika, że Warszawa jest jednym z najbogatszych europejskich regionów. PKB per capita PSN jest równe 152 proc. średniej UE, co daje stolicy 19 miejsce w Europie. Z naszej części kontynentu znacznie bogatsi są mieszkańcy Pragi i Bratysławy, którzy zajmują odpowiednio 7. i 8. miejsce z wynikami na poziomie 187 proc. i 179 proc. średniej UE. Co ciekawe Warszawa pod tym względem uplasowała się wyżej niż Wiedeń, gdzie PKB per capita PSN jest równe 151 proc.

Najbogatszym regionem UE jest Londyn Zachodni z wynikiem 626 proc. średniej UE, drugie miejsce zajął Luksemburg (253 proc.), a trzecie region Południowy w Irlandii (220 proc.)

Znacznie więcej naszych reprezentantów znajdziemy w zestawieniu najbiedniejszych regionów UE. Wśród 28 najuboższych są trzy polskie województwa: lubelskie, warmińsko-mazurskie i podkarpackie. Najbiedniejsze, województwo lubelskie, zajmuje 13 miejsce wśród najbiedniejszych regionów UE, a PKB per capita stanowi zaledwie 48 proc. średniej. Niewiele lepiej jest w pozostałych dwóch województwach, gdzie wartość ta jest zaledwie o 1 punkt proc. wyższa. Najgorsza sytuacja jest zdecydowanie w Bułgarii. Na pięć najbiedniejszych regionów aż cztery są z tego państwa. Rodzynkiem w pierwszej piątce jest Majotta – francuska wyspa na Oceanie Indyjskim, która została uznana za trzeci najuboższy region Wspólnoty. W bułgarskim regionie Północno-Zachodnim, który uważany jest za najbiedniejszy, PKB per capita PSN wynosi zaledwie 31 proc. średniej. Co ciekawe w zestawieniu outsiderów znajdują się aż cztery regiony z Grecji.

Jeśli chodzi o zmiany wśród najbiedniejszych polskich województw, to na przestrzeni dwóch lat zamożność w stosunku do średniej UE wzrosła w lubelskim i podkarpackim o 1 punkt procentowy, a w warmińsko-mazurskim pozostała bez zmian.

Co do pozostałych regionów, to żaden nie zbliżył się do średniej. Najbliżej było województwo dolnośląskie, które osiągnęło 77 proc. średniej. Dalej było wielkopolskie (76 proc.), śląskie (72 proc.) oraz pomorskie (67 proc.).