Polski eksport rośnie. Nie tylko inflacja jest za to odpowiedzialna
Polski eksport rośnie i to nie tylko dzięki inflacji. Może to być małe światełko w tunelu wobec zbliżającego się spowolnienia gospodarki
Wartość eksportu jest istotnym wskaźnikiem ekonomicznym, gdyż pokazuje potencjał produkcji oraz zapotrzebowanie na dane produkty za granicą. Ogólnie można stwierdzić, że większy eksport utrzymuje produkcję, zakłady mogą się rozwijać, rekrutując kolejnych pracowników. Obecnie polski eksport rośnie, co może być jednym z pozytywnych aspektów wobec nadciągającego spowolnienia gospodarczego.
Polski eksport rośnie – w znacznej części dzięki inflacji
Jak podaje Polski Instytut Ekonomiczny w swoim tygodniu, po trzech kwartałach tego roku wartość eksportu towarów wzrosła o 22,9% względem analogicznego okresu 2021 roku. Oczywiście za dobre wyniki po części odpowiada inflacja, czyli wzrost cen transakcyjnych. W okresie między styczniem a sierpniem 2022 roku wzrosły one o 20,5% względem roku poprzedniego. Krótko mówiąc, oznacza to, że ilość sprzedanych za granicą polskich towarów zwiększyła się niespełna o 1,9%. Posiadamy jednak również produkty, których sama ilość sprzedaży wzrosła znacznie, a nie tylko ich cena.
Zobacz także: Załamanie chińskiego eksportu. Cień nad azjatyckim tygrysem?
Jeżeli przyjrzymy się naszym produktom eksportowym, których udział w jego ogóle przekracza 0,2%, to możemy zauważyć, że wolumen zwiększył się najbardziej w przypadku sprzedaży wagonów. Ich eksport wzrósł aż o 117% względem poprzedniego roku. Polskie firmy z tej branży stają się coraz bardziej popularne na świecie. Wynika to ze złożonych zamówień w Słowenii, Austrii, Norwegii, Wielkiej Brytanii, a nawet w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Z założenia bardziej opłaca się eksportować towary przetworzone (takie jak wagony), jednak możemy się pochwalić aż 90% wzrostem eksportu kukurydzy. W tym przypadku pomogło zwiększenie zamówień z Niemiec, Belgii, Danii, Holandii i Wielkiej Brytanii.
Zobacz także: Ukraina chce przedłużyć porozumienie w sprawie eksportu zboża
W ogólnym eksporcie towarów, produkty, których ilość sprzedana za granicę po 3 kwartałach tego roku była większa, niż w analogicznym okresie roku ubiegłego stanowiły 56%. Natomiast prawie 25% naszego eksportu stanowiły produkty, których dynamika wolumenu przekraczała aż 10%.
Polski eksport rośnie po raz kolejny w naszych „hitach”
Po dziewięciu miesiącach obecnego roku przyzwoite wyniki zanotowały również towary, które PIE określa jako polskie hity eksportowe poprzednich lat. Są to np. konsole do gier, których wolumen zwiększył się o 27,3%. Na kolejnym miejscu znajdują się luksusowe jachty, w przypadku których wolumen sprzedaży zwiększył się o 21,3%. Ponad 20% wzrost odnotowały aparaty słuchowe.
Ciągle również utrzymujemy się na dobrym poziomie pod względem sprzedaży telefonów, których wolumen wzrósł o 15,9% względem analogicznego okresu roku poprzedniego.
Zobacz także: Eksport Chin do Rosji załamał się. Czy agresor kupi potrzebne do prowadzenia wojny technologie?
Z uwagi na obecną międzynarodową sytuację spadł zagraniczny popyt na dobra konsumpcyjne trwałego użytku. Sprawiło to, że eksport większości z nich był niższy niż w ubiegłym roku. Konkretnie chodzi o sprzęt AGD taki jak pralki, zmywarki czy lodówki oraz sprzęt RTV, czyli telewizory i kamery. Spadł również wolumen sprzedaży mebli.
Warte odnotowania jest to, że jednymi z produktów eksportowych, których wolumen rósł naprawdę dynamicznie w tym roku, są także towary z branży motoryzacyjnej. To przede wszystkim elementy takie jak silniki benzynowe. Po trzech kwartałach tego roku ich eksport wyrażony w cenach stałych z 2021 roku był kolejno o 17,3% oraz 15,8% wyższy niż rok wcześniej. Wysoka dynamika wolumenu eksportu, czyli powyżej 10%, cechowała również autobusy, silniki spalinowe wysokoprężne oraz samochody ciężarowe.
Zobacz także: Ukraina nie wyśle prądu do Polski. Wstrzymuje eksport energii
Na koniec swojego raportu PIE dodaje:
Po kilkunastu miesiącach przestoju w branży motoryzacyjnej, wynikającej z ograniczonej dostępności komponentów do produkcji, w tym głównie mikroprocesorów, w III kwartale br. doszło do udrożnienia łańcuchów dostaw i zwiększenia produkcji. Ożywienie to będzie jednak krótkotrwałe i po zrealizowaniu przez firmy zaległych zamówień, branżę samochodową czeka ponowne ograniczenie działalności.
