Azja i OceaniaGospodarka

Indie „oazą” spokoju na morzu szalejące inflacji

Wzrost kosztów życia w Indiach nie wydaje się być tak dużym problemem, jak chociażby w wielu gospodarkach rozwiniętych

Nie da się ukryć, że obecnie praktycznie cały świat jest gnębiony przez podniesioną inflację. Zaczęło się od różnego rodzaju czynników spowodowanych pandemią COVID, aby następnie wojna na wschodzie jeszcze bardziej pogorszyła sytuacją. Już od kilku lat odczuwamy rosnące ceny. Jednak są miejsca, których takie nieszczęście nie dotknęło. Wzrost kosztów życia w Indiach wydaje się być pod kontrolą.

Wzrost kosztów życia w Indiach nie jest takim problemem, jak w innych państwach

Jak zauważył Międzynardowy Fundusz Walutowy wzrosły głównie ceny energii oraz żywności. Banki centralne w poszczególnych państwach świata wciąż podnoszą stopy procentowe. Ma to na celu ograniczenie rosnącej inflacji, jednak niekoniecznie im się to udaje. Jak podaje raport SBI Research, Ecowrap, to Indie mają być „oazą” w dzisiejszym świecie pełnym niepewności.

Zobacz także: Modi chce, aby Indie osiągnęły status „państwa rozwiniętego” w ciągu 25 lat

Raport, który został opublikowany w piątek 2 grudnia, jasno zaznacza, że Indie poradziły sobie lepiej w porównaniu z gospodarkami rozwiniętymi, takimi jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania czy Niemcy. Chodzi głównie o wcześniej już wspomniane zmiany kosztów utrzymania, cen żywności oraz energii elektrycznej.

Soumya Kanti Ghosh, czyli twórca raportu oraz Główny Doradca Ekonomiczny SBI Research przytacza inny raport autorstwa MFW przedstawiający korelację między zmianami (wzrostem i spadkiem) cen żywności oraz energii od 2004 roku. Zaznacza, że inflacja takiego rodzaju dotyka większość państw globu. Jednak niestety głównie odbija się na państwach rozwijających się, gdzie relatywnie biedne gospodarstwa domowe przeznaczają większą część środków na żywność. Ten czynnik ma znaczący wpływ na koszty życia w biedniejszych państwach.

Zobacz także: Koleje Rosyjskie uruchamiają pierwsze połączenie Moskwa-Indie

Oczywiście od początku konfliktu ukraińsko-rosyjskiego nastąpił znaczny wzrost cen zarówno w gospodarkach rozwiniętych, jak i wschodzących. Aby móc sprawdzić, jak radziły sobie Indie pod względem zmian kosztów życia, SBI Research postanowiło je porównać z kosztami w innych państwach tj. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Niemcy. W tym celu dostosowało kurs wymiany waluty każdego przytoczonego państwa, aby osiągnąć parytet z rupią, następnie zostało to użyte do przeliczenia kosztów życia na rupię dla lepszego zobrazowania tematu.

Porównanie zmiany kosztów życia w kilku państwach

Analiza SBI polegała dokładnie na zmierzeniu kosztów utrzymania za pomocą jednolitego pomiaru cen w różnych państwach przy użyciu rupii jako kursu wymiany. Po przeprowadzeniu tej analizy okazało się, że przyjmując, iż we wrześniu 2021 roku koszty utrzymania gospodarstwa domowego we wszystkich krajach wynosił 100 rupii to w Indiach oraz USA wartość ta wzrosła o 12 rupii. Jednak w przypadku Niemiec wzrost był większy i wynosił 20 rupii, a przy Wielkiej Brytanii już 23 rupie.

Zobacz także: Indie zmarnowały potencjał kolejnego pokolenia przez system kastowy

Również pod względem wzrostu cen żywności najlepiej wypadły Indie. Ponownie przyjmując koszt obowiązujący we wrześniu 2021 roku na poziomie 100 rupii, możemy zaobserwować wzrost o 33 rupie w Niemczech, 25 rupii w USA, 18 rupii w Wielkiej Brytania, a jedynie 15 rupii w Indiach.

Przyglądając się w ten sam sposób zmianom cen energii, możemy przytoczyć zmiany na poziomie: 93 rupii w Wielkiej Brytanii, 62 rupii w Niemczech, 16 rupii w Indiach oraz 12 rupii w USA.

Autor w dalszej części raportu zaznacza, że Indie nie mogły uniknąć trudnej sytuacji międzynarodowej. Jednocześnie jednak wskazuję, że dotychczasowe zapatrzenie na zachodnią myśl makroekonomiczną nie zawsze musi być właściwe.

Zobacz także: Indie mogą uniknąć recesji i zyskać na trudnej sytuacji państw Zachodu

Oczywiście w następstwie globalnego chaosu koszty utrzymania uległy pogorszeniu, ale Indie nadal radzą sobie znacznie lepiej w porównaniu z krajami, które mają być uosobieniem rozsądnego zarządzania makroekonomicznego – powiedział Ghosh.

Pozycja Indii w ekonomicznym świecie

Potencjał gospodarczy Indii jest bardzo duży. Zasoby naturalne i ludnościowe subkontynentu pozwalają mu aspirować do polityki wśród dużych graczy. W ostatnim czasie możemy usłyszeć coraz śmielszy hinduski głos na arenie międzynarodowej wynikający m.in. z poprawy ich sytuacji gospodarczej.

Przypomnijmy, że w ostatnim czasie Indie zdołały wyprzedzić pod względem nominalnego PKB swoją byłą metropolię, czyli Wielką Brytanię. Co prawda, aby dorównać jej w poziomie życia, państwo nad Indusem musi jeszcze trochę poczekać.

Zobacz także: Indie dogadują się z Rosją w sprawie tańszej ropy

Jednak według prognoz dystans między tymi krajami będzie się tylko pogłębiał. Tym bardziej że Indie mogą osiągnąć wzrost gospodarczy na poziomie 7% w tak trudnej ekonomicznej sytuacji. Pomaga w tym oczywiście import tanich rosyjskich surowców.

Być może w ciągu najbliższych pięciu lat Indie wyrosną na kolejnego ważnego światowego gracza obok USA oraz Chin.

Gospodarka Indii już wkrótce może wyprzedzić gospodarkę Wielkiej Brytanii

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Dawid Błaszkiewicz

Politolog, historyk oraz dziennikarz ekonomiczny. Członek Polskiej Sieci Ekonomii oraz Prezes Stowarzyszenia Racja. Głównym obszarem zainteresowań jest makroekonomia oraz historia gospodarcza.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker