Polska

Uruchomiono program antykryzysowy w Polsce warty setki mld

Wczorajszy dzień był bardzo bogaty w wydarzenia, głównie za sprawą koronawirusa COViD-19, który wprowadzał olbrzymi chaos na rynkach. Choćby rząd poinformował, iż uruchamia program antykryzysowy w Polsce o wręcz niespotykanej spotykanej. Wedle zapowiedzi będzie on kosztował aż 212 mld zł.

Kryzys jest wyjątkowy, więc i program antykryzysowy w Polsce powinien taki być

Z samego rana pojawił się raport Fundacji Instrat rekomendujący rządowi działania chroniące gospodarkę. Analitycy Fundacji zauważyli, że obecny kryzys jest inny niż wszystkie dotychczasowe. Nie dość, że wywołany został przez czynniki pozafinansowe, to na dodatek uderza zarówno w stronę popytową, jak i podażową. To ewenement, ponieważ na ogół kryzysy uderzają albo w popyt, albo w podaż. W tym przypadku uderzenie jest z dwóch stron.

Jeśli chodzi o stronę podażową to wynika to głównie ze wstrzymania produkcji, co jest wywołane środkami bezpieczeństwa. Wiele firm produkcyjnych nie działa właśnie ze względów epidemiologicznych. Inne natomiast wstrzymały produkcję z powodu zerwanych łańcuchów dostaw, co odcięło przedsiębiorstwa od surowców i półproduktów z Chin, gdzie COViD-19 uderzył najpierw.

Zobacz także: Program pomocowy w Kanadzie nie pomoże korporacjom

Jeśli nawet uda się pobudzić podaż, to pozostaje kwestia popytu. W obecnej sytuacji, gdy miliony ludzi jest odizolowanych, a dystansowanie społeczne jest olbrzymie,na wiele produktów popyt jest znikomy. Tak więc pobudzenie podaży bez pobudzania popytu i możliwości jego zaistnienia na nic się nie zda. Z tego też powodu obecny kryzys będzie wyjątkowy w historii nowoczesnej ekonomii, a co za tym idzie będzie bardzo niebezpieczny.

Fundacja Instrat rekomendowała rządowi, aby nie implementował stosowanych dotychczas strategii kryzysowych, gdyż one nie dadzą odpowiednich efektów. Analitycy sugerowali by przede wszystkim rząd zajął się pracownikami, którzy utracą dochody oraz przedsiębiorcami, którzy mogą napotkać problemy z płynnością. Zespół Instratu zauważył, ze zasadnym byłoby uruchomienie dochodu podstawowego, w którym 40 proc. pensji wypłacałoby państwo, a pozostałe minimum 40 proc. przedsiębiorca. Takie działania miały na celu pomóc przedsiębiorcom obniżyć koszty, a pracownikom dać pewnośc zatrudnienia. Ponadto zwrócono uwagę na problem samozatrudnionych oraz osób pracujących na umowach śmieciowych. W sumie to około 1,5 mln osób, które utracą dochód z powodu zamknięcia sklepów i załamania gospodarczego. Również wobec tej grupy rekomendowane są szeroko zakrojone działania.

Ponadto Fundacja Instrat zwróciła uwagę na konieczność uelastycznienia rynku pracy m.in. promując pracę zdalną. Poruszono także temat zwiększenia nakładów publicznych na inwestycje oraz natychmiastowego utworzenia praktycznie nieograniczonego finansowania dla ochrony zdrowia w celu walki z koronawirusem.

Zobacz także: Kiedy skończy się kryzys w łańcuchach dostaw?

Co ciekawe zaledwie dwie godziny później Prezydent Andrzej Duda i Premier Mateusz Morawiecki ogłosili program antykryzysowy w Polsce, który był łudząco podobny do zaprezentowanego przez Fundację Instrat.

Tarcza antykryzysowa będzie kosztować 212 mld złotych

Program ma fachową nazwę tarczy antykryzysowej, a jego koszt jest wyceniany na 212 miliardów złotych. To mniej więcej 8 proc. polskiego PKB. Tarcza składa się z pięciu filarów.

  1. Filar obrony pracownika

Jest to szereg działań mający bronić pracowników przed utratą dochodów i miejsca pracy. W tym pakiecie można znaleźć m.in. prawie identyczny pomysł jaki rekomendowała Fundacja Instrat tj. podział w pokrywaniu kosztów wynagrodzenia pracownika. Państwo wypłacałoby do 40 proc. pensji do wysokości średniego wynagrodzenia, a koszt pozostałych 40 proc. ciążyłby na pracodawcy.  

Z kolei samozatrudnieni oraz osoby na umowach cywilnoprawnych, czyli tzw. śmieciówkach będą mogły otrzymać od państwa do 80 proc. minimalnego wynagrodzenia.

Premier zapowiedział również, że jeśli szkoły i żłobki będą dłużej zamknięte, to zasiłek opiekuńczy dla rodziców do lat 8 będzie nadal wypłacany.

W ramach tarczy antykryzysowej powstaną także specjalne zespoły do monitorowania cen, zwłaszcza cen żywności i środków higieny. Jest to próba walki z nieracjonalnie wysokimi cenami, które nie są niczym uzasadnione.

  1. Pomoc dla przedsiębiorców

Na pomoc mogą liczyć także przedsiębiorcy, którzy będą beneficjentami dużego pakietu płynnościowego. Zawierają się w nim gwarancje kredytowe, mikro pożyczki do 5 tys. złotych oraz leasing operacyjny dla sektora transportowego.

Ponadto małe i średnie firmy będą mogły uzyskać przedłużenie kredytów obrotowych oraz uzyskać nowe finansowanie zabezpieczone w 80 proc. gwarancjami de minimis BGK.

  1. Wsparcie systemu ochrony zdrowia

Rząd ma również przeznaczyć 7,5 miliarda złotych na wsparcie ochrony zdrowia. Za te środki ma zostać zakupiony niezbędny sprzęt i aparatura medyczna. Ponadto pieniądze mają być przeznaczone na modernizację szpitali oraz informatyzację ochrony zdrowia i rozwój Domów Opieki Medycznej dla osób starszych.

Zobacz także: Polski przemysł kosmiczny potrzebuje odpowiedniego wsparcia finansowego

Oznacza to tak naprawdę uruchomienie programu, o który ekonomiści apelowali już od dawna i rekomendowali go w zamian za trzynastą emeryturę, jako program o znacznie większych korzyściach dla osób starszych.

  1. Bezpieczeństwo systemy finansowego

Premier zapowiedział, że rząd nie zamierza czekać, aż w systemie finansowym pojawią się problemy. Dlatego we współpracy z NBP, KNF i MF zaproponowano pakiet kapitałowy i czynnościowy, który ma chronić środki depozytowe obywateli.  

  1. Inwestycje publiczne

Ostatni filar tarczy antykryzysowej to pobudzenie inwestycji publicznych. Rząd chce wpompować w gospodarkę 30 mld złotych w ramach inwestycji publicznych. Pieniądze mają być inwestowane w drogi, cyfryzację oraz ochronę środowiska. Mają być także niezależne od funduszy z UE.

Oprócz zapowiedzianego planu inwestycji kilka dni temu NBP po raz pierwszy w historii uruchomiło luzowanie ilościowe, które ma poprawić płynność banków i wpompować w gospodarkę pieniądze, które mają je pobudzić.

Działania rządu i władz monetarnych nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie pokazują, że sytuacja jest naprawdę poważna, a kryzys w obliczu którego stajemy może być bardzo gwałtownym i silnym uderzeniem dla globalnej gospodarki. Coraz więcej instytucji analitycznych wieszczy w 2020 roku recesję. Jeśli kwestia wirusa nie zostanie szybko rozwiązana, to faktycznie może nas czekać powtórka z 2008 roku.

Filip Lamański

Programy pomocowe BGK: jak zabezpieczyć się przed kryzysem

 

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker