EuropaFinanse

Kryzysy zadłużeniowe sprzyjają skrajnie prawicowym partiom! [BADANIE]

Czy kryzysy zadłużeniowe sprzyjają skrajnie populistycznym partiom prawicowym? Jedno z badań wskazuje, że kryzys finansowy gospodarstw domowych na Węgrzech w związku z kredytami frankowymi doprowadził do wzrostu poparcia dla skrajnie prawicowej partii Jobbik.

Kryzysy finansowe i gospodarcze często są katalizatorem przemian politycznych. Kryzysy te przeważnie dotykają najsłabsze i najbardziej zadłużone gospodarstwa domowe. Natomiast partie prawicowe (ale także lewicowe) mogą kłaść nacisk na szerokie wsparcie rodzin w takich sytuacjach poprzez umarzanie długów lub inne instrumenty wsparcia kredytobiorców. Dobrze w ten obraz wpisuje się obecna opcja polityczna, partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS), która w 2022 r. wprowadziła wakacje kredytowe, aby ochronić gospodarstwa domowe przed ryzykiem niewypłacalności, choć wsparciem zostały objęte relatywnie zamożne grupy, gdyż głównie takie są w posiadaniu kredytów hipotecznych.

Bazując więc na intuicji, można stwierdzić pozytywny wpływ kryzysów finansowych i gospodarczych na poziom elektoratu partii radykalnych. Badanie ekonomistów Gyozo Gyongypsi i Emila Vernera pt. Financial Crisis, Creditor-Debtor Conflict, and Populism dowodzi empirycznie naszym przypuszczeniom. Ekonomiści zbadali wpływ kryzysu zadłużeniowego na Węgrzech w latach 2008-2010 na poparcie dla skrajnie prawicowej partii Jobbik, która – co ciekawe – przekształciła się w ostatnich latach na partię, którą można skategoryzować jako postępującą i liberalną lewicę.

Podczas światowego kryzysu finansowego, wiele węgierskich gospodarstw domowych znalazło się w trudnej sytuacji finansowej przez wysokie zadłużenie we frankach szwajcarskich (tak jak w Polsce). Wynikało to z tego, że w czasie kryzysu forint znacznie zdeprecjonował się w stosunku do franka, co podwyższyło koszty obsługi długu gospodarstw domowych. W 2007 roku kurs CHF/HUF był w okolicach 150, podczas gdy w 2009 roku znalazł się powyżej 200. W rezultacie doszło do konfliktu na linii dłużnicy-wierzyciele, czyli pomiędzy gospodarstwami domowymi a bankami komercyjnymi.

Zobacz także: Polsce nie grozi kryzys na rynku nieruchomości! Zagrożona jest Europa Zachodnia i Północna

Do 2008 roku ponad 60 procent kredytów dla gospodarstw domowych było denominowanych w walutach obcych. Z czego to wynikało? W 2000 r. rząd Węgier wprowadził program dopłat do oprocentowania kredytów hipotecznych w walucie lokalnej. Naturalnie w obliczu takich działań administracji centralnej, zaczął się boom kredytowy. Jednak w 2004 r. program ten został częściowo usunięty, co spowodowało wzrost względnego kosztu kredytu w walucie lokalnej do kredytu w walucie obcej. Rezultat? Gospodarstwa domowe rzuciły się na bardzo opłacalne wtedy kredyty frankowe. W krótkim terminie była to sytuacja win-win. Gospodarstwa domowe płaciły relatywnie niskie odsetki, a banki komercyjne zarabiały przez bardzo wysoki popyt na kredyty mieszkaniowe w walutach obcych.

Jak już wspomniałem, aprecjacja franka w czasie kryzysu (waluta safe haven) wobec walut rynków wschodzących doprowadziła do trudności finansowych gospodarstw domowych z dużą ekspozycją na kredyt w walutach obcych. Przykładowo, deprecjacja forinta w stosunku do franka o 23 proc. w okresie wrz’2008-kwi’2010 zwiększyła zadłużenie gospodarstw domowych o 4 proc. PKB.

Trudności finansowe węgierskich gospodarstw domowych zbiegły się w czasie ze wzrostem poparcia dla prawicowej partii Jobbik (wykres poniżej). Partia ta uzyskała zaledwie 2,6 proc. w wyborach w 2006 r., by w kolejnych latach znacznie zwiększyć swój elektorat. W 2010 r. skrajna prawica otrzymała 17 proc., natomiast w 2014 r. aż 20 procent. Eksperci na łamach The New York Times okrzyknęli wówczas owo ugrupowanie jako „skrajnie prawicową partię odnoszącą największe sukcesy w Unii Europejskiej”.

Wzrost zadłużenia w walutach obcych a poparcie dla populistycznej skrajnej prawicy (partia Jobbik)

Źródło: G. Gyongyosi i E. Verner (2021) Financial Crisis, Creditor-Debtor Conflict, and Populism

Główny wynik badania empirycznego ekonomistów jest taki, że wzrost relacji długu do dochodu rozporządzalnego gospodarstw domowych o 10 p. proc. zwiększał udział głosów skrajnej prawicy o 1,6 do 3,0 p. proc. w latach 2006-2010 na Węgrzech. To oznacza, że kryzys zadłużeniowy wyjaśnia nawet jedną piątą wzrostu elektoratu partii Jobbik w analizowanym okresie. Ponadto efekt ten utrzymuje się przez kilka lat (w 2014 r. Jobbik uzyskał jeszcze większe poparcie), co sugeruje, że gospodarstwa domowe przez dłuższy okres zmagają się z trudną sytuacją finansową. Dlaczego to akurat notowania partii Jobbik wzrosły tak znacząco? Partia ta skutecznie wykorzystała konflikt pomiędzy dłużnikami i wierzycielami. Ci pierwsi zabiegali o, chociaż częściowe umorzenie zadłużenia, podczas gdy gdy Ci drudzy żądali całkowitej spłaty długu.

W tym czasie partia prawicowa prowadziła szeroką kampanię w tej kwestii, proponując wiele instrumentów redukcji zadłużenia dla frankowiczów: 1) przeliczenie kredytu walutowego na walutę krajową przy przedkryzysowym poziomie kursu walutowego, 2) wydłużenie terminu spłaty kredytu i tym samym obniżenie raty kapitałowej czy tymczasowe wstrzymanie spłaty do momentu ustabilizowania sytuacji na rynku walutowym. W swojej retoryce partia Jobbik głosiła dość populistyczne hasła obwiniające o wszystko banki komercyjne, MFW i rząd.

Badanie pokazuje więc, jakie mogą być polityczne konsekwencje kryzysów finansowych. Do głosu mogą dochodzić partie radykalne, które są jednym z katalizatorów zjawiska polaryzacji społecznej i radykalizacji poglądów politycznych.

Czy grozi nam Światowy Kryzys Finansowy? [ANALIZA]

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Gabriel Chrostowski

Analityk makroekonomiczny, w wolnych chwilach uprawiający piłkę nożną oraz biegi krótko- i długodystansowe

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker