Nieruchomości

Czy milion USD pozwoli na zakup luksusowej nieruchomości? To zależy od lokalizacji

Popularne miasta świata oferują luksusowe nieruchomości, których ceny znacząco się od siebie różnią

Analitycy badający rynek luksusowych nieruchomości wyznaczyli barierę miliona dolarów amerykańskich. To kwota, która pozwala na nabycie kilkunastu lub kilkuset metrów kwadratowych, w zależności od lokalizacji. Pokazuje to, jak bardzo zdywersyfikowany jest rynek super prime i ultra prime. Gdzie luksusowe nieruchomości są obecnie najdroższe na świecie? 

Milion dolarów a luksusowe nieruchomości na świecie

Pod uwagę wzięto nieruchomości o wyższym standardzie, powszechnie postrzegane jako inwestycja długoterminowa. Według raportu analityków Knight Frank, mając milion dolarów amerykańskich, w różnych miastach świata można nabyć różne nieruchomości zaliczane do klasy prime. Osoby zdecydowane na przeprowadzkę do Monako będą zapewne musiały pójść na pewne ustępstwa wynikające ze specyfiki tego państwa. Za milion dolarów można mieszkać na zaledwie 17 metrach kwadratowych. Bardziej przestronne opcje to Bombaj z 113 mkw, Kapsztad z 218 mkw lub 231 mkw w São Paulo.

Zobacz także: Posiadanie własnego mieszkania pozytywnie wpływa na dobrostan psychiczny

Monako wciąż najdroższą lokalizacją

W 2022 roku Monako utrzymało status najdroższego rynku mieszkaniowego na świecie. Warto jednak zauważyć, że w minionym roku można było za tę samą kwotę kupić dwa dodatkowe metry kwadratowe w porównaniu do roku poprzedniego.

W poprzednim roku Nowy Jork (33 mkw.) przeskoczył Londyn (34 mkw.), a wszystko za sprawą silnego dolara. Tym samym Singapur zrównał się poziomem cen ze stolicą Wielkiej Brytanii. W przypadku Dubaju odnotowano natomiast wzrost cen na poziomie 44%. W bliskowschodnim mieście można kupić za milion dolarów 105 mkw, czyli pięć razy więcej niż w Hongkongu.

Zobacz także: Co czeka rynek magazynowy w 2023 roku? [PROGNOZY EKSPERTÓW]

Boom na rynkach nieruchomości luksusowych a pandemia

Od pandemii obserwowano zwiększone zainteresowanie nieruchomościami o wyższym standardzie. Przez dwa lata na rynkach prime, super prime i ultra prime odnotowano wzmożony popyt. Na 10 światowych rynkach zrealizowano około 1392 transakcji sprzedaży na kwotę co najmniej 10 mln USD. Pomimo że de facto oznacza to spadek z rekordowymi 2076 transakcjami odnotowanymi w 2021 roku, to wciąż wzrost na poziomie 49% w porównaniu do 2019 roku.

Najwięcej transakcji na rynku superprime dokonuje się w Nowym Jorku (244). Do pierwszej trójki najaktywniejszych rynków w tej kategorii cenowej można zaliczyć również Los Angeles i Londyn (odpowiednio 225 i 223 transakcji). W drugiej połowie 2022 roku zauważono zdecydowane spowolnienie, głównie z uwagi na wzrost kosztów zadłużenia. Pomimo tego w Europie można wyróżnić szczególnie odporne rynki, na których nie odnotowano spadku nawet w obliczu trudniejszych warunków gospodarczych. Mowa w tym przypadku o Genewie i Paryżu.

Poszczególne standardy rynkowe mogą różnić się w zależności od lokalizacji. Przyjmuje się jednak, że na każdym rynku nieruchomości znajdują się najbardziej pożądane i aspirujące nieruchomości pod względem lokalizacji, standardu zakwaterowania czy estetyki. Szacuje się, że omawiane przypadki stanowią ok. 5% rynku. W zależności od państwa może być ich nieco więcej (np. Dubaj) lub mniej. W trakcie pandemii, gdy popularna stała się praca zdalna, ceny gwałtownie wzrosły nie tylko w głównych miastach postrzeganych jako światowe centra finansowe. Tendencja wzrostowa utrzymywała się w popularnych kurortach wakacyjnych, słonecznych i narciarskich. W przypadku tych pierwszych ceny gwałtownie wzrosły w Dubaju, Miami, Algarve, na Bahamach czy w Atenach. Gdy mowa o nieruchomościach luksusowych położonych w kurortach narciarskich, wzrost widoczny jest w Aspen, St. Moritz czy Verbier (Więcej: USA: 10 miast z największymi nierównościami dochodowymi. Na szczycie Atlanta i Miami).

Specjaliści rynkowi nazywają rok 2021 anomalią, gdy dynamicznie wzrósł popyt na nieruchomości wysokiej klasy niemal we wszystkich popularnych lokalizacjach, a liczba transakcji była rekordowo wysoka. W 2022 roku trend był mniej widoczny, sytuacja ma się normalizować natomiast w 2023 roku. 2021 rok bywa nazywany rokiem przejściowym, gdy wciąż większość trendów związanych z pandemią się utrzymywała, narastające przeciwności skłoniły niektórych do zastanowienia się nad swoimi aktywami i strategiami inwestycyjnymi. W bieżącym roku prawdopodobnie będziemy świadkami i kontynuacji tego procesu normalizacji, ponieważ poziom transakcji powróci do poziomu sprzed pandemii, co oznacza spadek w stosunku do ostatnich dwóch lat, ale wciąż wysoki poziom aktywności.

Goldman Sachs ostrzega. W czterech amerykańskich miastach spadki jak za czasów Wielkiej Recesji

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Agnieszka Patyk

Absolwentka studiów azjatyckich dalekowschodnich, studentka KU Leuven i ekonomii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Swoją przyszłość wiąże z finansami, ze szczególnym uwzględnieniem dalekowschodnich giełd papierów wartościowych. Jej pasją są języki obce, posługuje się angielskim, chińskim, rosyjskim oraz niemieckim. Współautorka monografii naukowej „Systemy Polityczne państw Bliskiego Wschodu”.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker