GospodarkaPolska

Spadek średniej krajowej wyniósł 2,1%. Tak źle nie było od 20 lat

W 2022 roku zanotowaliśmy spadek średniej krajowej o 2,1%. To najgorszy wynik od wejścia do UE. Najlepszym z kolei był 2008 rok.

Według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego odnotowaliśmy spadek średniej krajowej w 2022 roku, względem 2021 roku wyniósł -2,1%. Jest to bez wątpienia jeden z najgorszych wyników w ciągu ostatniego czasu. Warto jednak zadać sobie pytanie, jak wyglądały ostatnie lata? Jaka realna zmiana naszego przeciętnego wynagrodzenia zachodziła na przestrzeni lat? Poniższy artykuł odpowie na te pytania.

Spadek średniej krajowej w 2022 roku wyniósł 2,1%

Ostatnie miesiące cechowały się naprawdę dużą inflacją, za którą starały się nadążyć nasze pensje. Niestety mimo dużego tempa wzrostu nominalnego ostatecznie nie udało się im przegonić tempa wzrostu cen. W 2022 roku nasze nominalne wynagrodzenia urosły według GUS średnio o 11,7%, natomiast inflacja CPI osiągnęła poziom 14,4%. W komunikacie GUS realna siła nabywcza naszych wynagrodzeń spadła o 2,1% w stosunku do roku 2021.

Warto na wstępie przybliżyć metodę, jakiej używa GUS do wyliczenia tej zmiany.

Zobacz także: Zarobki polskich programistów jednymi z najniższych w UE

Dynamika przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia nominalnego brutto w 2022 roku w stosunku do 2021 roku obliczona jest jako iloraz przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w 2022 roku oraz przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w 2021 roku pomnożony przez 100.

Wynagrodzenie w 2022 roku – 6346,15 zł
Wynagrodzenie w 2021 roku – 5682,97 zł

Możemy to zapisać następującym równaniem: 6346,15 / 5682,97 * 100 = 111,7

Natomiast realny wskaźnik przeciętnego wynagrodzenia obliczany jest jako iloraz dynamiki przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia nominalnego brutto oraz wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych dla gospodarstw domowych pracowników pomnożony przez 100. Trzeba tutaj zaznaczyć, że inflacja „pracownicza” różni się od tej CPI.

Zobacz też: Praca u pracodawcy rodzica popłaca! Zarobki początkowe są większe aż o 19%

Dynamika wynagrodzenia – 111,7
Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych dla gospodarstw domowych pracowników – 114,1

Wyrażamy to następującym wzorem: 111,7 / 114,1 * 100 = 97,9

W taki właśnie sposób GUS wyliczył, że nasze średnie wynagrodzenie w gospodarce narodowej brutto spadło o 2,1% względem 2021 roku. Najbardziej dotkliwa okazała się druga połowa roku. Wtedy inflacja przyspieszyła na tyle, aby realnie zagrozić sile nabywczej naszych pensji.

Zmiana realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w latach 2004 – 2022

Korzystając z danych zawartych w Rocznikach Statystycznych Rzeczpospolitej Polskiej, przygotowywanych przez GUS było możliwe skonstruowanie poniższego wykresu. Przedstawia on realną zmianę przeciętnego wynagrodzenia w odniesieniu do okresu poprzedniego, czyli w tym przypadku roku kalendarzowego. Wszystko na podstawie wcześniej wspomnianego wzoru.

Możemy zauważyć, że pierwsze lata po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej cechowały się przyśpieszającą dynamiką wzrostu realnego przeciętnego wynagrodzenia. Ostatecznie wyniki w latach 2007-2008 uplasowały się znacznie powyżej 5% i niewiele zabrakło, aby w 2008 roku wzrost doszedł do 6%.

Zobacz także: Raport PITD: Zarobki kierowców zawodowych w Polsce. Na jaką pensję można liczyć w 2022 roku?

Po tym okresie doświadczyliśmy znaczącego spadku dynamiki. Było to spowodowane m.in. kryzysem finansowym, który Europę dotknął najbardziej w 2009 roku. W kolejnych latach możemy zaobserwować, że sytuacja niestety się nie poprawiła. Dynamika wzrostu realnego wynagrodzenia zmniejszyła się do 1,4% i na takim poziomie utrzymywała się przez dwa lata, aż do kolejnego kryzysu w 2012 roku.

Realna zmiana przeciętnego wynagrodzenia w stosunku do okresu poprzedniego

Kryzys w strefie euro miał poważne konsekwencje dla zarobków Polaków, które w tamtym czasie praktycznie nie urosły względem 2011 roku. W latach po kryzysie widoczna jest znacząca poprawa, zwłaszcza w latach 2015 i 2016 gdzie realny wzrost wynagrodzeń przekroczył 4%. Była to zasługa m.in. okresu deflacyjnego, który był widoczny w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Jeszcze lepszym okresem były lata 2018 i 2019, gdzie w pierwszym wspomnianym roku wzrost przekroczył 5%, a w drugim niewiele do tego zabrakło.

Pierwsze dwa lata kryzysu covidowego minęły pod znakiem obniżonej dynamiki, jednak w ogólnym rozrachunku ten okres był minimalnie lepszy od lat odbudowy 2012 i 2013 po kryzysie w strefie euro. Najgorszym okresem od wejścia do UE dla polskich portfeli jest obecny czas, a konkretnie ubiegły rok, w którym przeciętne wynagrodzenie spadło o 2,1% względem poprzedniego roku.

Zobacz także: Obowiązkowa służba dla mężczyzn? To gorsze wykształcenie i niższe zarobki! [BADANIE]

Podsumowując. Najgorszy rok pod względem realnych wzrostów zarobków to 2022. Poza nim można również wspomnieć o 2012 oraz 2004 roku. Natomiast najlepszymi latami, gdzie wzrost przekraczał 5%, były kolejno: 2008, 2007 i 2018 rok. Obecne przewidywania NBP na temat inflacji w 2023 roku przedstawiają wskaźnik wzrostu cen powyżej 11%. Nie wiadomo jednak czy nasze zarobki zdołają osiągnąć wyższy wynik.

Mikrofirmy dominują w branży IT. Powód? Wyższe zarobki i większa elastyczność

 

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Dawid Błaszkiewicz

Politolog, historyk oraz dziennikarz ekonomiczny. Członek Polskiej Sieci Ekonomii oraz Prezes Stowarzyszenia Racja. Głównym obszarem zainteresowań jest makroekonomia oraz historia gospodarcza.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker