Polska

Sytuacja epidemiologiczna w Polsce zdecydowanie lepsza od prognoz

Od dwóch miesięcy liczba nowych dziennych zakażeń stale się zmniejsza. Jeszcze na początku, średnia 7-dniowa dziennych nowych zakażeń wynosiła blisko 30 tys. Dziś to już mniej niż 1000 zakażeń. Sytuacja epidemiologiczna w Polsce jest obecnie jedną z najlepszych w całej Unii Europejskiej.

Sytuacja epidemiologiczna w Polsce

Pierwszego kwietnia nastąpił szczyt wiosennej fali. Średnia 7-dniowa dzienna liczba zakażeń wyniosła wtedy 28,8 tys., a co trzeci test dawał wtedy wynik pozytywny. Pod respiratorami leżało ponad 3 tys. osób, a hospitalizacja dotyczyła 30 tys. pacjentów. Od tamtego czasu, sytuacja w Polsce zaczęła się polepszać. Na początku zaczęły spadać nowe zakażenia i % pozytywnych testów. Z czasem zaczęła maleć liczba osób pod respiratorami. Dziś stwierdza się już „tylko” 700 nowych zakażeń dziennie, pod respiratorami nieco ponad 500 osób, a pozytywny wynik daje co setny test.

Sytuacja epidemiologiczna w Polsce

Można śmiało powiedzieć, że mamy obecnie najlepszą sytuację od zeszłego lata. Co bardzo ważne – spadek jest nie tylko stały, ale także bardzo szybki. Od dwóch tygodni średnia 7-dniowa liczba nowych zakażeń zmniejsza się średnio o 45% t/t. Jest to bardzo dobry wynik – dużo lepszy od najbardziej optymistycznych prognoz. Stworzony przez ICM, model epidemiologiczny, przewidywał, że już pod koniec maja liczba zakażeń przestanie spadać, a w lipcu będziemy mieć do czynienia ze szczytem letniej fali. Prognozę przedstawia poniższy wykres ze strony ICM.

Zobacz także: Pandemia COVID-19 cofnęła rozwojowo Włochów o 25 lat. Nas o rok

Wbrew najbardziej optymistycznej wersji modelu, zakażenia nie zaczęły rosnąć, a spadki nadal utrzymują się na bardzo wysokim poziomie (obecnie jest to -44,3%). Nie zapowiada się więc na to, aby w ciągu najbliższych kilku tygodni miał pojawić się wzrost. Jeżeli tempo się utrzyma, to w połowie czerwca możemy spodziewać się dni z dwucyfrową liczbą zakażeń.

Dlaczego zakażenia spadają? Powodów jest kilka. Po pierwsze to odporność społeczeństwa. Obecnie na wirusa odporne jest ok. 60% Polaków (kilka tygodni temu odporność przebiła próg 50%). Według analiz, do pełnej odporności przed brytyjskim wariantem trzeba 83%, ale obecny trend jest bardzo obiecujący. Po drugie to pogoda. Badania udowadniają, że dobra pogoda sprzyja ograniczaniu rozprzestrzenianiu się wirusa. Dzięki temu, mamy w Polsce tak silne spadki.

Jak wygląda sytuacja w Europie?

Co ciekawe, sytuacja w naszym kraju, poprawia się najszybciej w Europie. Jeszcze 2 miesiące temu należeliśmy do grona niechlubnych liderów pod względem nowych zakażeń. Dziś lepszą sytuację mają jedynie 2 kraje członkowskie Unii Europejskiej – Rumunia i Malta. Sytuację w UE (+w Wielkiej Brytanii) prezentuje poniższy wykres z Our World in Data.

Co ciekawe, gdy spojrzymy na kraje z najmniejszą liczbą zakażeń, to zobaczymy, że Polska stale awansuje, a część państw (Wielka Brytania, Portugalia, Malta) zaczyna odnotowywać wzrost liczby zakażeń.

Wzrosty w Wielkiej Brytanii mają miejsce mimo dość wysokie odsetka zaszczepionych. Powodem jest nowy, indyjski wariant wirusa (B 1.617). Mimo spadku zakażeń spowodowanych brytyjskim wariantem wirusa liczba zakażonych rośnie. Jest to bardzo niepokojąca informacja.

Podsumowując – sytuacja epidemiologiczna w Polsce jest bardzo dobra i wygląda dużo lepiej od prognoz. Należy jednak pamiętać, że nowe szczepy wirusa są bardzo niebezpieczne i ignorowanie zagrożenia może okazać się nierozsądne.

Radosław Ditrich

Czwarta fala zaczyna się rozpędzać, a szczepienia zwalniają

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Radosław Ditrich

Świat postrzegam przez pryzmat liczb. Kocham przeglądać wykresy, tabele i mapy. Lubię także pobiegać i podróżować komunikacją publiczną.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker