Azja i Oceania

Kryptowaluty w Hongkongu mogą znów stać się legalne!

Hongkong chce zmienić obowiązujące przepisy dotyczące kryptowalut. Władze badają wpływ potencjalnego rozluźnienia przepisów, podczas gdy państwo-miasto zmaga się z odpływem firm i przedsiębiorców po pandemii. Czy kryptowaluty w Hongkongu znów staną się choć częściowo legalne? 

Kryptowaluty w Hongkongu – oczekiwana deregulacja po pandemii

Jak podaje Bloomberg, władze Hongkongu rozważają opcję zalegalizowania handlu detalicznego kryptowalutami po pandemii. Tym samym państwo-miasto skłania się w kierunku bardziej przyjaznego reżimu regulacyjnego. Rozważania te stanowią dość wyraźny kontrast dla poglądów Pekinu dotyczących walut cyfrowych i zakazem obowiązującym w Chinach kontynentalnych (Więcej: Rząd Hongkongu ograniczy handel kryptowalutami. Kraj idzie drogą Chin oraz Chiny banują kryptowaluty. Bitcoin i Ethereum szybują w dół).

W marcu przyszłego roku ma zostać wprowadzony obowiązkowy program licencyjny dla platform kryptograficznych, który umożliwi handel detaliczny. Obecnie trwają publiczne konsultacje, a według osób mających bliski kontakt z rządzącymi, Hongkong znowu ma stać się hubem dla świata krypto. Organy regulacyjne prawdopodobnie nie będą jednak popierać Bitcoina czy Ether.

Zobacz także: Ceny nieruchomości w Hongkongu spadają! Jaka przyszłość czeka tamtejszy rynek?

Impuls związany z częściowymi ustępstwami regulacyjnymi wobec kryptowalut pojawia się jako próba przywrócenia Hongkongowi miana regionalnego centrum finansowego. W ostatnich latach wiarygodność miasta została wielokrotnie poddana wątpliwościom. Kryzys zaczął się jeszcze przed pandemią, gdy na ulicach odbywały się jedne z głośniejszych protestów prodemokratycznych. Następnie nastąpiły blokady związane z wirusem, uniemożliwiające rozwijanie się miasta. Wówczas część przedsiębiorstw i znaczących partnerów przeniosła się do Singapuru czy Seulu. Sytuacji tej nie pomaga kondycja rynku nieruchomości i jedne z najwyższych cen w Azji.

Pogłoski o próbach zalegalizowania niektórych aktywów kryptograficznych pojawiają się, gdy Singapur zaostrzył swoje zasady dotyczące aktywów cyfrowych, aby ograniczyć handel detaliczny.

Jak informuje Bloomberg, planowany system wystawiania tokenów na giełdach detalicznych prawdopodobnie będzie zawierał kryteria dotyczące wartości rynkowej, płynności i członkostwa w zewnętrznych indeksach kryptograficznych.

Zobacz także: Hongkong odnotowuje 25% spadek frachtu lotniczego

Czy Hongkong stanie się hubem kryptowalut?

Elizabeth Wong, szefowa działu fintech w Komisji Papierów Wartościowych i Futures w Hongkongu podczas przemówienia powiedziała, że ​​rząd rozważa własną ustawę o regulacji kryptowalut, a SFC chce umożliwić osobom „bezpośrednie inwestowanie w wirtualne aktywa na określonych zasadach”.

Hongkong był kiedyś bazą dla największych giełd krypto, w tym Binance i FTX. Jednak w 2018 roku zaczął  obowiązywać dobrowolny system licencjonowania. Wówczas znacząco ograniczono platformy kryptograficzne do klientów z portfelami o wartości co najmniej 8 milionów HKD (1 milion USD). Tak więc zezwolenie udało się uzyskać zaledwie dwóm, BC Group i HashKey. Mówi się, że pozwolenie na działanie platformom  skierowanym do konsumentów może stanowić pierwszy krok do odzyskania firm, które w ostatnich latach odwróciły uwagę od Hongkongu.

Hongkong może działać jednak zbyt późno i na małą skalę. Z uwagi na restrykcyjny system licencjonowania zainteresowanie może być względnie małe. Dodatkowo pojawiają się obawy o stanowisko Chin w tej kwestii. Zaskakuje fakt, że Hongkong może wprowadzić własne zmiany. Według władz jest to zgodne z przyjętą zasadą jedno państwo – dwa systemy, to której przestrzegania zobowiązano się po 1997 roku.

Nie jest jasne, czy próby rozluźnienia zasad dotyczących kryptowalut są strategią wdrażaną od strony chińskiej, czy stanowią wyraz deregulacji rynku przyjętej samodzielnie przez władze państwa – miasta. Nowa strategia Hongkongu, aby odzyskać pozycję centrum kryptograficznego po Covid-19 pojawia się, gdy Chiny powoli zaczynają się otwierać po miesiącach zamknięcia i blokad. Pytanie jednak, jak ma się do tego słynna polityka zero-COVID przyjęta w Chinach kontynentalnych. Nie wiadomo zatem, czy wpływy ChRL są wystarczająco silne, aby całkowicie podporządkować rządy w państwie.

Wiele osób związanych ze światem krypto stoi na stanowisku, że dostęp do chińskich klientów ma kluczowe znaczenie dla atrakcyjności Hongkongu dla firm kryptograficznych. Podjęcie decyzji, chociażby o częściowym złagodzeniu restrykcji może stanowić ważny krok dla miasta, które chce zatrzymać odpływ biznesmenów z miasta i znów cieszyć się renomą finansowego centrum Azji.

Hongkong nie jest dobrym miejscem dla biznesu

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Agnieszka Patyk

Absolwentka studiów azjatyckich dalekowschodnich, studentka KU Leuven i ekonomii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Swoją przyszłość wiąże z finansami, ze szczególnym uwzględnieniem dalekowschodnich giełd papierów wartościowych. Jej pasją są języki obce, posługuje się angielskim, chińskim, rosyjskim oraz niemieckim. Współautorka monografii naukowej „Systemy Polityczne państw Bliskiego Wschodu”.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker