Jak zapowiedziało węgierskie Ministerstwo Innowacji i Technologii, na trasie Budapeszt – Warszawa powstanie kolej dużych prędkości, która połączy ze sobą obie stolice. Według planów ma system połączyć wszystkie państwa Grupy Wyszehradzkiej, a maksymalna prędkość pociągów to 320 km/h. Dzięki temu trasa Budapeszt – Warszawa będzie możliwa do pokonania w jedynie 5,5 godziny.
Trasa Budapeszt – Warszawa: powstaje kolej dużych prędkości
Węgierski resort ogłosił, że połączenie może skomunikować ze sobą nie tylko główne miasta Grupy Wyszehradzkiej, ale również Wiedeń oraz inne mejsca w Europie Zachodniej. Odgałęzienie ma również powstać w Székesfehérvár w środkowych Węgrzech, dzięki temu sieć skomunikuje ze sobą cały kraj.
Planuje się, że linia, po której pociągi będą mogły w niektórych miejscach jeździć z prędkością nawet 320 km/h, powstanie w następnej dekadzie. Według wstępnych kalkulacji szybką koleją mogłoby podróżować ponad 20 mln osób.
Projekt może liczyć na wsparcie Unii Europejskiej. Jak zaznaczył węgierski minister innowacji i technologi László Palkovics:
Szybką koleją można byłoby dotrzeć z Wiednia do Bratysławy w niecałe dwie godziny (sic!), a do Pragi w 3,5. Składy pokonywałyby trasę Budapeszt-Warszawa w 5,5 godziny. Dzięki nowym liniom kolejowym pociągiem można by szybciej niż autostradami jeździć m.in. do Sopron (przy granicy z Austrią), Veszprem (na północ od Balatonu) i nad Balaton.
Zobacz także: Transport publiczny oparty o napędy wodorowe będzie coraz popularniejszy
Nowa linia ma powstać już za około 10 lat
Nowa linia ma powstać już za około 10 lat. Według ekspertyz, ruch pomiędzy ma wzrosnąć dzięki zwiększonym funduszom przeznaczonym na modernizację trakcji. Jak zaznaczył portal wGospodarce.pl:
W 2030 r. ma zostać podwojona suma środków unijnych przeznaczonych na szybkie połączenia kolejowe między krajami członkowskimi, a do 2050 r. może ona wzrosnąć nawet trzykrotnie.
Projekt Kolei Dużych Prędkości (KDP) jest istotny pod kątem rozwoju Centralnego Portu Komunikacyjnego. Komponent kolejowy zakłada budowę około 1800 km nowych linii kolejowych. Natomiast deklaracja o połączeniu Polski, Czech, Słowacji i Węgier koleją dużych prędkości, została podpisana w maju ub. roku podczas konferencji w Bratysławie. Jak zaznaczył wówczas minister transportu i budownictwa Słowacji Árpád Érsek, należy obecnie skupić się na modernizacji obecnych tras. Jest to bowiem kluczowe, do rozwoju transportu pomiędzy wszystkimi krajami. A przede wszystkim:
Chodzi o trasę, po której pociągi będą jechały z prędkością do 300 km/h, a do tego musi powstać nowy szybki tor kolejowy.
Zobacz także: Kolej Dużych Prędkości w Finlandii. Pociągi pojadą nawet 300km/h
Na początek trzeba stworzyć ofertę klasycznej kolei
Niestety strategia dużych prędkości na trasie Budapeszt – Warszawa nie została jednak uwzględniona w planach PKP PLK inwestycji kolejowych 2040. Zatem trudno mówić o jakichkolwiek inwestycjach do tego czasu. Wielu ekspertów ma również obawy, że jest to jedynie działanie iluzoryczne, żeby nie powiedzieć – propagandowe. Wiele bowiem linii, które pierwotnie miało być międzynarodowymi – nie zostało do tej pory zrealizowanych.
Jak przekazał Jakub Majewski prezes Fundacji ProKolej i były wiceprezes Urzędu Transportu Kolejowego, w rozmowie z portalem 300Gospodarka:
Na początek trzeba stworzyć ofertę klasycznej kolei, a dopiero w drugim etapie myśleć o liniach dużych prędkości. Zwłaszcza w sytuacji, że w krajach Grupy Wyszehradzkiej nie ma ani jednego kilometra toru, po którym jeździłby pociąg przekraczający prędkość 200 km/h. Problemem jest wykonanie. Dla przykładu osławiona już linia Podłęże – Piekiełko, radykalnie skracająca dojazd na Słowację, od kilkudziesięciu lat nie wyszła poza etap studium wykonalności. Połączenie kolejowe państw Grupy Wyszehradzkiej deklarują politycy – niepokojący jest jednak fakt, że w programie rozwojowym PKP PLK z perspektywą do 2040 roku po Rail Carpatii nie ma śladu. Co innego deklarują więc politycy, a co innego realizują podległe im instytucje. Od wizji do roboty jest przepaść. – przekazał Majewski.
Cała sieć KDP ma pozwolić na dojazd do CPK z większości największych polskich miast w maksimum 2,5 godziny. Niestety nie ma wciąż informacji, czy projekt na pewno będzie realizowany, zgodnie z wytycznymi węgierskiego rządu. Natomiast jak wskazują polscy eksperci, większą szansę na realizację ma trasa Praga – Wrocław, ponieważ obecnie trwają przygotowania pod studium wykonalności projektu.
Gigantyczne inwestycje w polską kolej. W 2023 roku pociągi pojadą 250 km/h
