Polska

PISA 2022. Wyniki polskich uczniów drastycznie się pogorszyły

Kierunek i tempo zmian w wynikach PISA powinny odbić się szerokim echem wśród decydentów politycznych

OECD opublikowała wyniki badania PISA za rok 2022, który mierzy umiejętności uczniów w zakresie matematyki, umiejętności czytania oraz znajomości nauk przyrodniczych. Badanie przeprowadzane jest co cztery lata i stanowi unikalne źródło wiedzy o jakości systemu edukacyjnego na poziomie międzynarodowym. Jak Polska wypada na tle innych krajów? W którym obszarze się wyróżniamy? Czy nastąpiła znacząca zmiana w stosunku do edycji z 2018 roku? 

  • Wyniki uczniów w badaniu PISA uległy pogorszeniu w większości krajów OECD w stosunku do edycji badania z 2018 roku.
  • Co więcej, pogorszenie dotyczy wszystkich badanych dziedzin: matematyki, umiejętności czytania i znajomości nauk przyrodniczych. 
  • Niepokoić może fakt, że w Polsce wyniki pogorszyły się zdecydowanie silniej, niż średnio w OECD. 
  • Największy regres Polska zanotowała w matematyce, gdzie wynik spadł aż o 27 punktów (OECD: 15 pkt). W rezultacie wypadliśmy z pierwszej „dziesiątki” pod względem liczby punktów w tej dziedzinie. 

Pandemia i reforma systemu edukacji mogły uderzyć w jakość kształcenia

Zanim przejdę do omówienia wyników i wysunięcia wniosków nadam ubiegłorocznemu badaniu PISA pewien kontekst. Jest on bowiem bardzo ważny. Ściślej mówiąc, chodzi o zmiany w systemie edukacyjnym, a także szok pandemiczny, które prawdopodobnie wywarły negatywny wpływ na wyniki PISA. Po pierwsze, kryzys pandemiczny sprawił, że przez niemal cały rok szkolny (ok. 40 tygodni) edukacja na każdym szczeblu – zarówno podstawowym, jak i ponadpodstawowym – miała charakter zdalny, co znacznie osłabiło proces przyswajania wiedzy, ponieważ jakość nauczania zdalnego ma się nijak do nauki konwencjonalnej, tj. stacjonarnie w placówkach szkolnych. Istnieje wiele badań, które jasno wskazują, że przy założeniu trwania nauki zdalnej przez ok. 1 rok straty w kapitale ludzki pod wpływem nauczania w trybie online obniżą PKB nawet o 4,1% do końca stulecia w stosunku do scenariusza kontrfaktycznego, w którym pandemia i nauka zdalna nie występują.

Po drugie, roczniki, których dotyczyło badanie PISA w 2022 roku przeszły przez reformę systemu edukacji, która polegała na likwidacji szkół gimnazjalnych. Jak czytamy w raporcie Instytutu Badań Edukacyjnych (IBE) dotyczącym wyników PISA 2022:

[…] należy pamiętać o czynnikach, które mogły mieć wpływ na wyniki badania PISA 2022 – pandemię i długi okres zamknięcia szkół, naukę zdalną oraz reformę systemu edukacji. W wyniku reformy większość piętnastolatków znalazła się w trzech typach szkół ponadpodstawowych.

Wyniki PISA 2022. Jak wypadają polscy uczniowie?

Nie jestem specjalistą od jakości kształcenia, niemniej reforma systemu oświaty oraz szok w postaci pandemii COVID-19 mógł uderzyć w wyniki osiągane przez uczniów i odcisnąć piętno na rezultatach w badaniu PISA. Te, jak się okazuje, uległy pogorszeniu w większości krajów OECD (co najpewniej ukazuje negatywny efekt nauki zdalnej). Co niepokojące to fakt, że w Polsce wyniki pogorszyły się zdecydowanie silniej, niż średnio w OECD (por. wykres poniżej).

Zobacz też: Mikosz: CPK został upolityczniony i zawłaszczony przez PiS!

Warto jednak podkreślić, że we wszystkich obszarach objętych badaniem, czyli w matematyce, umiejętności czytania oraz znajomości nauk przyrodniczych znajdujemy się wciąż w ścisłej czołówce, a wyniki naszych 15-latków są powyżej średniej dla krajów OECD, do których należą najbardziej rozwinięte państwa świata. Choć jednoczenie wypadliśmy z pierwszej „dziesiątki” w zakresie umiejętności matematycznych, w których w zasadzie od początku badań PISA (czyli od 2000 roku) zawsze wypadaliśmy relatywnie korzystnie. To się nie zmienia, acz to właśnie w tej dziedzinie zanotowaliśmy największy regres – aż o 27 pkt w stosunku do 2018 roku.

Zobacz też: Luka w edukacji przedszkolnej między bogatymi i biednymi dziećmi wynosi 30,9%

KIerunek i tempo zmian w badaniu PISA są niepokojące

Kierunek i tempo zmian powinny odbić się szerokim echem wśród decydentów politycznych, do których najprawdopodobniej będzie należeć koalicyjna większość złożona z posłów KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy. Zwiększenie nakładów ze środków sektora publicznego na edukację podstawową i ponadpodstawową to absolutne minimum. Co dalej? Mądre głowy wyspecjalizowane w systemach oświaty powinny pomyśleć nad zmianami, które uczynią naszą edukację bardziej efektywną, np. mniejszy nacisk w nauczaniu na „suche” przekazywanie informacji, a większy nacisk na prace grupowe i rozwijanie kreatywności.

Edukacja finansowa w szkołach? Polacy są na „tak”!

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Gabriel Chrostowski

Analityk makroekonomiczny, w wolnych chwilach uprawiający piłkę nożną oraz biegi krótko- i długodystansowe

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker