Biznes

Jak Glovo, Pyszne.pl i inni zrewolucjonizowali branżę gastronomiczną. Chodzi o dowożenie jedzenia do domu

Odpowiada za to pewien czynnik. Zgadniesz jaki?

Glovo, Pyszne.pl, Uber Eats i Wolt pozwalają wyszukiwać jedzenie z dowozem do domu. W jednym miejscu znajdziemy wiele restauracji oraz menu wraz z cenami. To właśnie te aplikacje zmieniły rynek restauracyjny i sposób, w jaki zamawiamy żywność.

Dostarczanie gotowych posiłków do domu. Co zamawialiśmy jeszcze dwie dekady temu?

Dwadzieścia lat temu do domów dostarczano głównie pizze i dania chińskie. Jeżeli już korzystaliśmy z dań gotowych – raczej odwiedzaliśmy restaurację po to, aby złożyć zamówienie i czekać, aż zostanie podane na nasz stolik.

Dziś żyjemy w zupełnie innej rzeczywistości. Pojawiło się coś, co zmieniło całkowicie rynek dostaw żywności. Chodzi o aplikacje i strony do zamawiania jedzenia z dowozem do domu.

Handel przez Internet cały czas przeżywa swój dynamiczny rozwój

Udział sprzedaży przez Internet w sprzedaży detalicznej (w cenach bieżących) wyniósł w styczniu w Polsce 8,8 proc. wobec 8,3 proc. w poprzednim miesiącu – podał Główny Urząd Statystyczny.

Jak wynika z raportu „Perspektywy rozwoju rynku e-commerce w Polsce 2018-2027” pomiędzy rokiem 2021 a 2027 wartość rynku e-commerce w Polsce ma wzrosnąć o ponad 94 mld zł. Perspektywa zmian w handlu internetowym do tego czasu będzie zdecydowanie rozwojowa.

Ponad połowa wartości wygenerowana zostanie z trzech kategorii: mody (21 mld zł), elektroniki (19 mld zł) oraz zdrowia i urody (11 mld zł). Znaczenie zyskuje również kategoria sprzedaży produktów spożywczych. To przede wszystkim ze względu na najwyższą bazę ze wszystkich kategorii. Wartościowo stanowi prawie połowę ogólnej sprzedaży detalicznej w Polsce.

Zobacz także: Kryzys we Francji. Coraz więcej Francuzów nie stać na jedzenie

Wraz z rozwojem handlu elektronicznego jeszcze więcej produktów będzie dostępna w sprzedaży przez Internet. Wśród tych towarów znajdziemy także artykuły żywnościowe. Również branża gastronomiczna co raz częściej stara się dotrzeć do swoich potencjalnych konsumentów przy pomocy Internetu. Klienci mają tym samym większy dostęp do zróżnicowanej oferty wielu różnych punktów gastronomicznych.

Dlaczego aplikacje tak bardzo zmieniły rynek zamawiania jedzenia z dowozem?

Kiedyś, aby zamówić jedzenie z dowozem zbieraliśmy ulotki z konkretnych restauracji. Gdy pojawił się już Internet – dane kontaktowe mogliśmy zdobyć wchodząc na oficjalne strony internetowe konkretnych lokali.

Sytuacja ta zmieniła się, gdy zaczęły się pojawiać kolejne aplikacje mobilne do zamawiania jedzenia, takie jak np. UpMenu, Pyszne.pl, Uber Eats, Glovo, czy Wolt.

Aplikacje działają trochę jak kasa samoobsługowa, którą znamy np. z barów typu fast food, takich jak McDonald’s. Różnica jest taka, że zdalną kasę samoobsługową może mieć każdy z nas w swoim telefonie lub tablecie. Zamówienia możemy dokonać zarówno w lokalu, jak i ze swojego domu.

Zobacz także: Polski eksport w coraz większym stopniu opiera się na żywności

Aplikacja mobilna, portal albo strona umożliwia klientom składanie w jednym miejscu zamówień online z różnych punktów gastronomicznych. Mogą to być restauracje, kawiarnie, pizzerie, food trucki i inne. Łączy w sobie funkcje menu oraz kasy. Za wybrane dania można również zapłacić gotówką przy dostawie. A to wszystko w jednym miejscu – bez konieczności przeglądania kilku lub kilkunastu stron internetowych.

Wchodząc w aplikację można wybrać typ kuchni i menu. Daje to również możliwość sprawdzenia informacji o godzinach otwarcia, lokalizacji, opcji dostawy, menu, konkretnych cen i opinii od innych klientów.

W aplikacjach znajdziemy także różne opcje płatności. Można również monitorować, na jakim etapie jest realizacja zamówienie. Tym sposobem w branży restauracyjnej nastąpił przełom.

Zobacz także: Inflacja w Polsce mocno spadła. Ekonomiści w szoku

Ponad to pojawiły się wirtualne restauracje, które nie posiadają swoich fizycznych lokali. Oferują jedynie dostawę bez możliwości zjedzenia na miejscu, w restauracji.

Dla wielu osób jest to tańsze, niż samodzielne robienie zakupów i gotowanie. Dziś z tych usług korzystają w dużej mierze osoby zabiegane, zajęte własną karierą i innymi obowiązkami.

Jakie korzyści mają restauracje z korzystania z Glovo, Pyszne.pl, Uber Eats i Wolt?

Aplikacje nie tylko ułatwiają zamawianie jedzenia. Umożliwiają również restauracjom dotarcie do większej bazy klientów. Są na „wyciągnięcie ręki” nawet, jeżeli nie mamy do nich bezpośrednich danych kontaktowych.

Wiele osób ma trudności z regularnym gotowaniem, zwłaszcza, gdy prowadzą jednoosobowe gospodarstwo domowe. Nieregularne posiłki mogą być powodem tycia i przybierania na wadze. Aplikacje mogą temu zapobiec udostępniając w jednym miejscu menu z wartościami kalorycznymi, możliwość składania zamówień, płatności za posiłki i śledzenie czasu dostawy w czasie rzeczywistym. A wszystko to w telefonie, gdy siedzimy wygodnie w domu lub biurze.

Zobacz także: Zbyt słodkie, tłuste lub słone? Danone: wprowadźmy wyższe podatki na niezdrową żywność

W aplikacjach nie znajdziemy jednej restauracji, lecz całą dostępną na lokalnym rynku konkurencję i kuchnie z różnych części świata.

Restauracje zyskują na tym większą bazę klientów, do których w inny sposób nie mogłyby nawet dotrzeć. A to może oznaczać więcej zamówień i wzrost przychodów. Poprawia to również możliwość zarządzania zamówieniami, co jest kluczowe w przypadku każdej firmy. Niektóre restauracje rezygnują całkowicie z ręcznego przetwarzania takich danych.

Jednak nie każda restauracja będzie zadowolona z korzystania z aplikacji do zamawiania jedzenia. Wysokie prowizje pobierane przez platformy mogą sprawić, że działalność gospodarcza będzie mniej rentowna.

Jak będzie wyglądać zamawianie jedzenia w przyszłości?

Wraz z rozwojem technologii aplikacje w większym stopniu będą korzystać ze sztucznej inteligencji. Będą to spersonalizowane rekomendacje i inteligentne algorytmy wyszukiwania. Niewykluczone, że zamówień będzie można dokonywać także głosowo.

Dostawy w przyszłości mogą być jeszcze szybsze. Już w październiku 2021 r. w czasie Światowego Kongresu Inteligentnych Systemów Transportowych 2021 w Hamburgu zaprezentowano VoloDron firmy Volocopter. Podobne maszyny mają dostarczać towary na terenach miast i do miejsc trudno dostępnych. Ładunek może mieć do 200 kilogramów, a zasięg maszyny wynosi 40 kilometrów. A to oznacza, że jedzenie nie będzie przywożone przez kuriera do naszych drzwi. Przyleci z nim dron na nasz balkon.

Zobacz także: Nowozelandzka linia waży pasażerów przed lotem, bo są coraz grubsi

Aplikacje już odmieniły branżę restauracyjną. Zamawiając przez platformę mamy większy wybór oraz szersze kulinarne horyzonty. Zakupu można wygodnie dokonać kilkoma dotknięciami na smartfonie. Restauracje docierają do szerszego grona klientów z aktualną ofertą. Pozwala to także zoptymalizować działania zakładu gastronomicznego.

Sposób, w jaki zamawiamy jedzenie nie wróci już do takiej formy, jaka obowiązywała jeszcze 20 lat temu.

Dieta bogata w cukier kończy się gorszym wykształceniem oraz mniejszym majątkiem [BADANIE]

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker