Chiny

PIE: Chiny stały się zakładnikiem sektora budowlanego. O barierach strukturalnych rozwoju ChRL

Polski Instytut Ekonomiczny ostrzega o stopniowym wyczerpywaniu się formuły chińskiego modelu gospodarczego

Prognozy wzrostu gospodarczego w Chinach w tym roku kilkukrotnie były rewidowane w dół. Wiosną obniżono szacunki ze względu na utrzymujące się blokady gospodarcze wskutek prowadzonej polityki zero-COVID. Latem natomiast rewizję wymusiły kataklizmy poważnie oddziałujące na sektor energetyki i rolnictwa. 

Prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego w Chinach

Według bieżącej prognozy Banku Światowego chińska gospodarka warta 18 bln USD wyhamowuje i w 2022 roku osiągnie wzrost na poziomie 2,8%. Jak informują analitycy PIE, prognoza związana jest nie tylko z polityką zero-COVID, ale również ze stopniowym wyczerpywaniem się formuły chińskiego modelu gospodarczego:

W jego centrum jest wysoka stopa inwestycji krajowych wahająca się pomiędzy 40 proc. a 45 proc. PKB finansowanych z równie wysokich oszczędności. Inwestycje były z kolei finansowane tanimi pożyczkami z kontrolowanych przez państwo banków, co doprowadziło do lawinowego wzrostu zadłużenia. Na koniec 2021 r. dług osiągnął wartość 290 proc. PKB, co nie odbiega wprawdzie od poziomu obserwowanego w państwach wysoko rozwiniętych, jednak zwraca uwagę tempo jego przyrostu – od 2009 r. urósł on dwukrotnie, stanowiąc 41 proc. wzrostu długu całego świata.

Strategia podwójnej cyrkulacji

Jak wskazuje PIE, rekomendowanym rozwiązaniem dla chińskiej gospodarki jest oparcie gospodarki o konsumpcję wewnętrzną i rodzimą produkcję. Istotne będzie również utrzymanie kontaktów za granicą, które pozwolą na poczynienie sporych postępów, szczególnie jeśli chodzi o rozwój technologii. Realizacja tej strategii nie jest łatwa, wymaga poniekąd zmiany mentalności Chińczyków.

Zobacz także: Trwa Zjazd Komunistycznej Partii Chin. Jakich decyzji można oczekiwać?

Chiny stały się zakładnikiem sektora budowlanego

Skupiając się na stymulacji rynku nieruchomości, gospodarka w kolejnych latach sukcesywnie uzależniała się od kondycji tej branży. Według szacunków obecnie sektor budowlany odpowiada za ok. 15-30% PKB. Tak więc nawet najmniejsze zmiany poczynione w tym obszarze będą wiązać się ze zmianą dynamiki wzrostu, oznaczając prawdopodobnie dość dotkliwe spowolnienie. Pekin pobudzał wzrost wewnętrzny za pomocą inwestycji publicznych, co przejawia się budową dróg, mostów, czy linii kolejowych dużych prędkości. Przy czym wiele z nich charakteryzuje się stosunkowo niską stopą wzrostu lub całkowitym niedopasowaniem do warunków rynkowych.

Ten boom inwestycyjny wywołał ogromną nadpodaż lokali mieszkalnych. Władza już wielokrotnie chciała ukrócić działania spekulacyjne, powtarzając powiedzenie, że „mieszkania służą do mieszkania, a nie spekulacji”. Ta nadpodaż przejawia się całymi miastami, które przepełnione są niezamieszkanymi budynkami (Więcej: W ChRL jest 65 mln pustych mieszkań. Dlaczego nikt w nich nie mieszka?). Ten rok minął pod znakiem kryzysu na rynku nieruchomości, który zaogniany jest przez bankructwa kolejnych deweloperów (Więcej: Największy deweloper świata bankrutuje. Ceny pójdą w dół?).

PIE

Zobacz także: Chiny uruchomiły pierwsze połączenie intermodalne z Afryką

W chińskiej gospodarce duże inwestycje powiązane są z wysoką stopą oszczędności. W 2021 roku wyniosła ona 45,5% PKB (wobec 22,5% w krajach OECD). W ChRL za taki wynik odpowiadają głównie gospodarstwa domowe. Chińczycy oszczędzają bardzo dużo. Z jednej strony związane jest to z niepewnością co do przyszłości, utrzymującą się przez lata polityką jednego dziecka czy rosnącymi kosztami, które trzeba ponieść w związku z edukacją dzieci. Każdy Chińczyk, który planuje mieć dziecko, skupia się na zgromadzeniu odpowiednich oszczędności (oczywiście, jeśli żyje na poziomie, który umożliwia mu oszczędzanie).

Analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego wskazują, że podjęcie próby osłabienia skłonności do oszczędzania charakterystycznej dla społeczeństwa chińskiego, będą wymagały szeregu działań:

Próba osłabienia skłonności do oszczędzania (i inwestowania) na rzecz wyższej konsumpcji (rebalancing) nie jest w pełni wykonalna, bo wymaga redystrybucji dochodu, poprawy usług publicznych i ograniczenia państwowego sterowania gospodarką. Z kolei dalsze stymulowanie inwestycji i wzrost długu będą zagrażać stabilności gospodarki i także obniżą tempo wzrostu PKB w przypadku wybuchu kryzysu. Władze Chin mogły się zatem znaleźć w pułapce, a każdy możliwy scenariusz oznacza hamowanie gospodarki chińskiej.

Dyskutując nie tylko o Chinach, ale o gospodarce w ogóle należy mieć na uwadze, że prognozy gospodarcze bywają zmienne. Wobec tego zmiana sytuacji geopolitycznej czy gospodarczej może znacząco wpłynąć na przyszłość i realizację danej polityki. Prognozy nie zawsze są trafne, a te najbardziej logiczne okazują się nieaktualne, gdy nastąpi zmiana warunków makroekonomicznych. Odpowiedź na pytania dotyczące strategii rozwoju chińskiej gospodarki może przynieść Zjazd Partii: Trwa Zjazd Komunistycznej Partii Chin. Jakich decyzji można oczekiwać?

Rok 2022 przełomem – Chiny zakończą go z negatywnym bilansem demograficznym

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Agnieszka Patyk

Absolwentka studiów azjatyckich dalekowschodnich, studentka KU Leuven i ekonomii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Swoją przyszłość wiąże z finansami, ze szczególnym uwzględnieniem dalekowschodnich giełd papierów wartościowych. Jej pasją są języki obce, posługuje się angielskim, chińskim, rosyjskim oraz niemieckim. Współautorka monografii naukowej „Systemy Polityczne państw Bliskiego Wschodu”.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker