Uncategorized

Gospodarka Sri Lanki jest w kryzysie. Kraj próbuje spłacić zadłużenie

Gospodarka Sri Lanki jest w kryzysie. Jak donosi agencja prasowa Reuters, kraj ten, aby uniknąć bankructwa, musi spłacić zadłużenie wynoszące 4,5 mld dolarów do końca tego roku.  Choć, według wielu ekspertów ogłoszenie bankructwa wyszłoby temu państwu na dobre. Dzięki niemu mogłoby ono wykorzystać pozostałe rezerwy walutowe na zakup artykułów pierwszej potrzeby, a nie na spłatę zadłużenia. 

Zadłużenie Sri Lanki rosło stosunkowo szybko

Zadłużenie Sri Lanki zaczęło stosunkowo, szybko rosnąć od 2007 roku. Jak informuje agencja prasowa Reuters, rząd od tamtego momentu zaczął cyklicznie zaciągać pożyczki denominowane w dolarach. Co warto zaznaczyć, nie miał on większych problemów z ich spłacaniem, aż do wybuchu pandemii. W 2020 roku ruch turystyczny znacznie się zmniejszył, a wraz z nim zmalała liczba dolarów napływająca do kraju. Spowodowało to, że rząd zaczął mieć problemy ze spłatą zadłużenia zagranicznego, a gospodarka Sri Lanka wpadła w kryzys. 

Zobacz także: Sri Lanka zamyka rafinerię ropy naftowej przez niedobór dolarów

Sri Lanka największy dług zaciągnęła od zagranicznych przedsiębiorstw. Jak donosi agencja prasowa Reuters z 11,8 mld dolarów zagranicznego zadłużenia tego kraj, aż 36,4 proc. jest w rękach prywatnych inwestorów. Drugim co do wielkości wierzycielem Sri Lanki jest Azjatycki Bank Rozwoju, który posiada 14,3 proc. długu zagranicznego tego kraju. Z kolei Japonia ma 10,9 proc. zagranicznego zadłużenia Sri Lanki, a Chiny 10,8 proc.

Co warto zaznaczyć, mimo tego, że Chiny nie są największym wierzycielem Sri Lanki, to właśnie one są oskarżane o mocne przyczynienie się do tego, że analizowany kraj wpadł w pułapkę zadłużenia. Według niektórych ekonomistów Państwo Środka pożyczało Sri Lance pieniądze na inwestycje w infrastrukturę, aby uzależnić finansowo ten kraj od siebie. Jednakże Chiny twierdzą, że krytyka ta jest zupełnie nieuzasadniona. 

Gospodarka Sri Lanki — czy restrukturyzacja długu jej pomoże?

Jednakże niezależnie od tego, czy to akurat pożyczki Chin pogrążyły gospodarkę Sri Lanki, kraj ten musi coś zrobić ze swoim zadłużeniem. Według analityków portalu Al Jazeera tamtejszy rząd w aktualnej sytuacji ma jedynie dwie możliwości. Może spróbować spłacić swoje zadłużenie albo może ogłosić bankructwo i złożyć wniosek o restrukturyzację długu. Wielu analityków wskazuje na to, że druga opcja jest dla tego kraju korzystniejsza. Co prawda ogłoszenie bankructwa przełoży się na spadek wiarygodności kredytowej Sri Lanki, jednakże pomoże ono poprawić sytuację materialną wielu mieszkańców tego kraju. 

Zobacz także: Bankructwo Sri Lanki może zostać ogłoszone już w tym roku!

Kurczące się zasoby dolarów spowodowały, że gospodarka Sri Lanki wpadła w poważny kryzys. Dotychczas obywatele tego państwa importowali wiele dóbr niezbędnych do sprawnego funkcjonowania gospodarki takich jak żywność, gaz czy ropa. Jednakże w ostatnich miesiącach musieli oni ograniczyć przywóz tych dóbr z zagranicy z powodu ograniczenia ruchu turystycznego. Sytuacja ta przyczyniła się do tego, że mieszkańcy Sri Lanki obecnie mają problem z zaopatrzeniem się w podstawowe dobra, a w kraju rośnie inflacja.

Z tego powodu, jak informuje Al Jazeera, wielu analityków twierdzi, że rząd powinien zawiesić spłatę zadłużenia, a resztę rezerw walutowych przeznaczyć na zakup najbardziej potrzebnych dóbr. Jednakże wiele wskazuje na to, że rząd Sri Lanki wybrał pierwszą opcję. 

Rząd próbuje spłacić dług

Zamierza on spłacić zadłużenie, między innymi zaciągając kolejne pożyczki. Rządowi tego kraju udało się ostatnio zawrzeć z Indiami specjalną umowę. Na jej mocy państwo to udzieli nowej linii kredytowej w wysokości 500 milionów dolarów Sri Lance. Choć pożyczone pieniądze mogą zostać wydane jedynie na zakup paliwa.

Jednak ze względu na niską wiarygodność finansową rządu, niewiele podmiotów chce udzielić Sri Lance pożyczki. Z tego powodu tamtejsza władza postanowiła rozpocząć wyprzedaż aktywów należących do państwa oraz wprowadziła nowe regulacje. Choćby bank centralny Sri Lanki wyprzedał ponad połowę posiadanych rezerw złota za 500 milionów dolarów.

Do tego pod koniec zeszłorocznego grudnia rząd postanowił, że każdy komercyjny bank ma obowiązek odsprzedawać co tydzień 25 proc. wszystkich należących do niego rezerw walutowych bankowi centralnemu. Co warto zaznaczyć, polityka ta powoduje, że ichniejsze banki ponoszą straty. Dzieje się tak, gdyż bank centralny skupuje od nich waluty po oficjalnym kursie, który jest znacznie zaniżony w stosunku do tego czarnorynkowego.

Zobacz także: Sri Lanka. Kryzys zmusza rząd do zwrócenia się o pomoc do Chin i Indii

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Adam Suraj

Ekonomista zarażony miłością do tej nauki przez Ha-Joon Chang. To on pokazał, że ekonomia to nie są nudne obliczenia, a nauka o życiu społecznym.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker