Europa

Rozszerzenie Unii Europejskiej staje się coraz bardziej realne

Rozszerzenie Unii Europejskiej powoli staje się realnym scenariusze. Jednak nie wiadomo, czy doświadczymy tego w tym dziesięcioleciu

Unia Europejska poza ciągłym pogłębianiem integracji, jest zainteresowana poszerzaniem się terytorialnie. Oczywiście bynajmniej w sposób zbrojny, państwa same zgłaszają swoją kandydaturę do uczestniczenia w inicjatywie Unii Europejskiej. Na drugim panelu konferencji biznesowej Rebuild Together została poruszona kwestia szans, wyzwań i tego, czy rozszerzenie Unii Europejskiej jest możliwe.

  • Polska stara się wspierać akcesje Ukrainy do UE na całym świecie
  • Powstają bardzo poważne zatargi na tle gospodarczym m.in. na płaszczyźnie produktów rolnych
  • Proces integracji jest długotrwały i żmudny, może trwać nawet kilkanaście lat

Rozszerzenie Unii Europejskiej — Nazar Bobitski

Drugi panel tego dnia był poświęcony powojennym ramom integracji europejskiej, na których będzie zorganizowana odbudowa Ukrainy oraz szersza adaptacje regionu, czyli takich państw jak Mołdawia czy Gruzja. Rozszerzenie UE będzie kształtowało krajobraz gospodarczy regionu na dziesięciolecia. Bez wątpienia będzie to szansa dla polskiego, ukraińskie i mołdawskiego biznesu.

Zobacz także: Gospodarcza współpraca Polski i Ukrainy będzie postępować, ale nie ma co liczyć na cuda

Perspektywa przystąpienia do Unii Europejskiej wiąże się przede wszystkim z bezpieczeństwem, nie tylko fizyczny, czy militarnym, ale przede wszystkim gospodarczym. Przejrzystość prawa, stabilność warunków gry i bezpieczeństwo inwestycji podczas całego procesu, czy po prostu przy codziennym prowadzeniu biznesu jest bardzo istotna dla długotrwałego wzrostu gospodarczego. Dlatego tak wiele państw czeka na rozszerzenie Unii Europejskiej.

Arkady Rzegocki — Rozszerzenie Unii Europejskiej a rola Polski

Arkady Rzegocki, jako Szef Służby Zagranicznej z Ministerstwa Spraw Zagranicznych twierdzi, że Polska zawsze była liderem tego, jak zachód i Unia Europejska powinna reagować na rosyjską agresję. Twierdzi również, że polityka zagraniczna polski z lat 1989/91, kiedy napięcia w regionie były nawet większe niż na Bałkanach, zapobiegła wybuchowi konfliktu. Obecnie Polska jest zaangażowana w partnerstwo wschodnie, a wszystkie polskie placówki dyplomatyczne wspierają Ukrainę.

Wybuch wojny miał być momentem „sprawdzam” dla wielu państw. Tamten okres weryfikował postawy niektórych oraz deklarowane ideały względem rzeczywistych działań.

Rzegocki jasno mówi, że państwa, które chcą być wolne i suwerenne powinny dostać wsparcie, aby móc takimi się stać. W tym celu państwa Europy Środkowo-Wschodniej powinny bardziej współpracować i wiedzieć, że mogą liczyć na Polskę gdy zajdzie taka potrzeba. Zaznacza, że Polska wspierała Ukrainę na długo przed 24 lutego poprzez przyjmowanie wielu imigrantów po 2014 roku, a następnie już po 24 lutego, uchodźców.

Zobacz także: Mołdawia w Unii Europejskiej? To coraz bardziej możliwe

Polska pomogła Ukrainie i Mołdawii w uzyskaniu statutu państwa kandydującego oraz zamierza wciąż je wspierać, aby jeszcze pod koniec tego roku rozpoczęły się negocjacje akcesyjne między Unią Europejską a tymi państwami.

Ważnym punktem, który porusza Szef Służby Zagranicznej, jest niezbędność pozbycia się korupcji, oligarchów oraz przestrzegania praworządności, co jest bez wątpienia trudnym zadaniem do osiągnięcia dla takiego państwa jak Ukraina, jednak nie niemożliwym.

Polska wiedza z czasów akcesji do Unii Europejskiej może pomóc Ukrainie oraz Mołdawii przejść ich drogę, a także spełnić niezbędne wymagania. Nasze państwo jest wręcz kluczowe pod względem każdego rodzaju pomocy dla Ukrainy. Polscy politycy nie działają jedynie w UE i NATO. Promują na całym świecie wiedzę na temat konfliktu na Ukrainie i ukazują jego znaczenie geopolityczne.

Czy proces integracji Ukrainy i Mołdawii już się zaczął?

Wojciech Konończuk (Dyrektor, Ośrodek Studiów Wschodnich) przypomina, że ze względu widzenia biznesowego i gospodarczego UE nie jest zapewnieniem bezpieczeństwa i szybko nim się nie stanie, ponieważ wspólnota nie posiada odpowiednich do tego mechanizmów. Unia rozwinęła soft power, który finansuje część zakupów broni przez państwa członkowskie. Jest to oczywiście zbyt mało, aby zapewnić całkowite bezpieczeństwo.

To NATO jest tym zabezpieczeniem, którego oczekuje biznes. Największym dostawcą broni jest USA. Dlatego to najpierw członkostwo w NATO przyciągnie inwestycje i poprawi wzrost gospodarczy. Konończuk mówi bezpośrednio, że otrzymanie przez Ukrainę i Mołdawię statutu państwa kandydującego było cudem, a być może w kolejnych miesiącach wydarzy się kolejny cud, czyli rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych.

Zobacz także: Ukraina wprowadza zakaz importu jaj i drobiu z Polski!

Bez wątpienia będzie to długi i żmudny proces, trwający lata. Trzeba również pamiętać, że doświadczenia Polski i innych państw z czasów poprzednich rozszerzeń są zupełnie inne, ponieważ inna jest już sama Unia Europejska. Według Konończuka politycy łudzą się, że cały proces akcesji może trwać 3-5 lat, jest to zdecydowanie zbyt krótko. Unia Europejska już jakiś czas temu postanowiła przedstawić 7 zasad, które Ukraina musi spełnić. Do tej pory wypełniła 2.

Negocjacje do UE bądą trudne bo zawsze są trudne, tym bardziej dla państwa w trakcie wojny – Wojciech Konończuk

Obecna Unia ma znacznie więcej problemów i wyzwań niż jeszcze kilkanaście lat temu. Państwa kandydujące muszą spełnić więcej wymagać, a samo UE musi dostosować swoje mechanizmy do nowych czasów.

Ukraina i Mołdawia już teraz okresowo ma dostęp do wspólnego rynku, czego nie doświadczyła np. Polska. Obecnie firmy Ukraińskie mogą być zadowolone z takiego stanu rzeczy, jednak trzeba brać pod uwagę, że podczas negocjacji mogą pojawić się ograniczenia celne i ilościowe. Jednak sama gotowość do transformacji jest kluczowym sygnałem w przemianach Ukrainy i Mołdawii.

Wpływ europejskiego biznesu i lobbystów na integracje biznesu

Według Horsta Heitza (Przewodniczący SME Connect Steering Committee w Brukseli) w biznesie łatwo wchodzi się w partnerstwa. Sam polityk jest przekonany, że zwycięstwo Ukrainy w wojnie nastąpi szybko, po czym przyjdzie czas na kwestie gospodarcze, ale również kwestie wartości. Jego zdaniem dla biznesu ważne jest, aby Ukraina była stabilnym państwem. Ukraińskie i mołdawskie społeczeństwo będzie motywowało rządy do zmian i poradzenia sobie z korupcją i oligarchami.

Zobacz także: Czy polski biznes wykorzysta potencjał odbudowy Ukrainy?

Przewodniczący jednak zwraca uwagę na to, czy Unia Europejska stanie na wysokości zadania pod względem integracji nowych państw. Heitz zaznacza, że obecne głosowanie przez jednomyślność może stanowić problem w sytuacji, gdy wszystkie państwa posiadające status kraju kandydującego będą jednocześnie poddawane pod głosowanie akcesyjne. Jednym z rozwiązań może być szybka integracja biznesowa Mołdawii i Ukrainy, przed okresem kolejnej agresji Rosji.

Ważne jest, aby rozszerzenie było postrzegane jako inwestycja strategiczna. Ukraina produkuję gaz ziemny oraz jest istotna w produkcji czipów, a także produkuje znaczną część żywności. Nie bez powodu Rosja zaatakowała Mariupol. Argumentując w ten sposób, Przewodniczący chce przekonać, że Unia Europejska mając Ukrainę, będzie silniejsza. Zaznacza także, że biznesy w UE mogą poczuć się zagrożone przez dopłaty wysyłane do Ukrainy, jednak ważne jest, aby wytłumaczyć im, że jest to ruch inwestycyjny.

Fundusze przedakcesyjne dla Ukrainy jako środek integracji

Marcin Nowak (Przewodniczący EU-Ukraine Civil Society Platform w Europejskim Komitecie Ekonomiczno-Społecznym, Wiceprezes ZPP) twierdzi, że pakiet odbudowy przeznaczony dla Ukrainy jest przestrzegany jako środek przedakcesyjny. Jego zdaniem istotne jest, aby Ukraina i Mołdawia percypowały w nich bardzo aktywnie. Ważne jest, że po środki można aplikować w partnerstwie z innymi państwami czy firmami zagranicznymi.

Wspomniane środki mogą być wykorzystane jako nauka tego, jak działają mechanizmy europejskie. Często jest mowa o wspólnych projektach między państwami finansowanymi ze środków unijnych. Są one wydatkowane głównie na zachodniej Ukrainie, aby wzmocnić przepływ graniczny oraz logistykę w regionie wzmacniając tranzyt.

Zobacz także: Cezary Kaźmierczak – biznes nie powinien czekać na koniec wojny

Tak samo w przypadku Mołdawii środki przedakcesyjne są środkami integracji i przekonania biznesu, że cały proces się opłaci. Program pomaga poznawać procesy finansowe w Unii Europejskiej oraz integrować biznes i pogłębiać współpracę między firmami z różnych państw Unii Europejskiej, oraz z Ukrainy.

Zagrożenia dla dezintegracji w Unii Europejskiej

Wojciech Konończuk zaznacza bardzo istotną kwestię dotyczącą zagrożeń dla samej Unii Europejskiej. Akcesja Ukrainy i Mołdawii już teraz wywołuje spory w sektorze rolniczym. Napięcia będą narastały i będą one nieuniknione. Podobnie było w przypadku akcesji Polski do Unii Europejskiej. Niemieccy oraz francuscy rolnicy obawiali się, że polskie produkty rolne przez swoją niższą cenę będą stanowiły poważną konkurencję dla ich własnych wyrobów.

Warunkiem akcesyjnym jest zgodność konkurencyjna w różnych sektorach gospodarki. Według Konończyka Ukraina ma szczęście, że graniczy z Polską, a nie Francją, ponieważ tamtejsze związki rolnicze są bardziej zorganizowane i radykalne. Dla dyrektora oczywiste jest również to, że w UE będzie musiała wytworzyć się synergia, tak jak państwa UE nauczyły się wcześniej współpracy między sobą, po kolejnym rozszerzeniu powstanie potrzeba nauczenia się tego na nowo.

Natomiast Marcin Nowak twierdzi, że polski i ukraiński biznes posiadają spore zdolności do kompromisu. Przed atakiem Rosji, pole do nawiązywania relacji było ograniczone, jednak obecnie zostało otwarte. Uważa, że biznes potrzebuje większe integracji, co ułatwi szanowanie swoich interesów oraz poszanowania każdej strony. Konflikty nie mogą doprowadzić do ponownego cofnięcia się od wspólnego rynku.

Zobacz także: Dzikie Pola znów dzikie. Ukraina się wyludnia, jest tam mniej ludzi niż w Polsce! [ANALIZA]

Stało się tak po rozszerzeniu z 2004 roku. Wtedy rynek został ograniczony pod względem usług, aby nowe państwa członkowskie nie zaszkodziły państwom starej unii. Pod presją lobbingu francuskiego zostały ograniczone usługi transportowe, ponieważ to właśnie państwa z EŚW go zdominowały. Podobnie było w branży budowlanej, gdzie wprowadzono ograniczenia w aspekcie pracowników delegowanych, aby zmniejszyć konkurencyjność firm z EŚW.

Rozszerzenie Unii Europejskiej staje się coraz bardziej realne, jednak wciąż istnieje dużo problemów i wyzwań, z którymi zarówno wspólnota, jak i państwa kandydujące muszą sobie poradzić.

Rebuild Together
Rebuild Together
Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Dawid Błaszkiewicz

Politolog, historyk oraz dziennikarz ekonomiczny. Członek Polskiej Sieci Ekonomii oraz Prezes Stowarzyszenia Racja. Głównym obszarem zainteresowań jest makroekonomia oraz historia gospodarcza.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker